Wyzwaniem będą nowe projekty realizowane ze środków europejskich, stale będę kładł nacisk na podnoszenie jakości edukacji i to będzie najtrudniejsze. Liczę, że uda się zwiększyć dochody naszej Gminy choćby dzięki nowej ustawie o odnawialnych źródłach energii. Atuty to zgrany i doświadczony zespół ludzi jaki tworzymy, mamy chęć do pracy doświadczenie i jesteśmy dobrze wykształceni. Dzięki temu poradzimy sobie z każdym wyzwaniem. Wspaniałe walory krajobrazowe pozwalają kreować rozwój naszej Gminy i sukcesywnie podnosić standard życia naszych mieszkańców.
Rozmówcą portalu ZĄBKOWICE4YOU.PL jest
Marek Janikowski
– wójt Gminy Stoszowice
Kierowanie sprawami małej gminy jest łatwiejsze czy trudniejsze, gdy porównać ją na przykład do Ząbkowic czy Świdnicy?
Hmm… Kiedyś zadałem podobne pytanie koledze wójtowi który został marszałkiem, odpowiedział że w gminie miał pięciu dyrektorów a w urzędzie marszałkowskim ma tylko dwóch…. Myślę że zakres pracy, obciążenia stresem, trudności i odpowiedzialność są podobne. Na pewno w małej gminie mam bliższy kontakt z mieszkańcami i mam bardziej bezpośrednie przełożenia na to, co jest wykonywane. Obie te rzeczy, zwłaszcza bezpośredni kontakt z mieszkańcami, cenię sobie bardzo! W małej gminie jest szansa na utrzymanie prawdziwych relacji. W dużych gminach jest to możliwe bardziej poprzez portale społecznościowe, blogi, a więc przez media. Czasem podczas jakichś uroczystości czy wydarzeń kryzysowych.
Turystyka jest teraz swego rodzaju „modą” w samorządach. Stoszowice, a najwyraźniej Srebrna Góra, stoją otworem dla turystów nie od dzisiaj. A zatem czym już teraz lub w niedalekiej przyszłości ma się wyróżniać oferta Stoszowic?
Naszą misją strategiczną od 10 lat jest doskonałość produktu turystycznego. Z samej definicji jest to stan, którego nie da się osiągnąć, ale trzeba do niego konsekwentnie zmierzać. My tak działamy już ponad 10 lat i dotychczas największy nacisk kładliśmy na uatrakcyjnienie Twierdzy jako zabytku do zwiedzania, jako magnesu przyciągającego ludzi. Dzięki temu powstało wiele nowych pensjonatów, atrakcji i w konsekwencji miejsc pracy. W najbliższym czasie nadal chcemy posiłkować się Twierdzą, lecz z większym niż dotychczas naciskiem na turystykę aktywną (rowery, narty, biegi). Będziemy dążyć do utworzenia nowych ścieżek rowerowych typu singletrack, stworzymy ścieżkę spacerowo – dydaktyczną trasą dawnej kolejki zębatej, zmierzamy do budowy wyciągu – najlepiej przez prywatnego inwestora lub w partnerstwie publiczno-prywatnym. W najbliższym czasie poziom życia, ale i jego tempo, będą stale rosły, a mieszkańcy miast (zwłaszcza dużych) już poszukują ciekawych miejsc do aktywnego wypoczynku. Turystyka aktywna to po prostu dobra inwestycja w przyszłość.
Innym trendem, jaki widać wśród samorządowców, jest …oszczędzanie. Mam na myśli oszczędzanie na energii. W Pańskiej gminie też się oszczędza w ten sposób?
O tak! Jesteśmy liderem w tej dziedzinie i posiadamy duże doświadczenie. Osobiście koordynowałem utworzenie grupy zakupowej na terenie byłego województwa wałbrzyskiego. W sumie także z dawnym legnickim i zielonogórskim stworzyliśmy grupę zakupową licząca ponad 100 samorządów i podmiotów prywatnych. Tym, co nas odróżnia od innych, jest to że pomagamy też oszczędzać prąd naszym mieszkańcom. Dziś to tylko firmy, ale w przyszłości – kto wie – może będziemy wspólnie z mieszkańcami kupować prąd taniej. W naszej gminie dało nam to oszczędności ponad 25%. Ponadto zmniejszyliśmy opłaty stałe, oraz wprowadziliśmy centralne reduktory mocy. To wszystko sprawia, iż mimo, że nie gasimy światła, wydajemy naprawdę niewiele.
Edukacja – wg jednych „balast” dla gmin, wg innych „inwestycja w przyszłość”. Jak jest w Gminie Stoszowice pod tym względem?
Nie ma nic ważniejszego w dzisiejszym świecie niż edukacja. Mam nadzieję, że wkrótce władze centralne pójdą po rozum do głowy nabiorą odwagi i poważnie się tym tematem zajmą. Należy otwarcie przyznać, że do dziś to jedynie pozór działania. Myślę, że prawo oświatowe, w tym Karta Nauczyciela są dziś jednymi z największych przeszkód w dalszym rozwoju naszego kraju. Jeżeli mamy myśleć o rozwoju to musimy się nauczyć myśleć, uczyć nowocześnie, znaleźć nowe rozwiązania uwalniające umysły młodych ludzi, a nie je systemowo blokować. Może głupim narodem łatwo się rządzi, ale to raczej doktryna w stylu carskim. Dziś trzeba wierzyć, że tylko odważne i kreatywne edukowanie całego społeczeństwa na wszystkich etapach życia i poziomach jest siłą sprawczą która, będzie decydować o przyszłości naszego kraju. Osobiście mimo mocno związanych przez archaiczne prawo rąk, będę robił wszystko, aby jakość edukacji w naszej gminie była na jak najwyższym poziomie.
Od kilu lat Srebrna Góra jest coraz bardziej widoczna na kulturalnej mapie regionu. Wprawdzie skala wydarzeń, jakie są tu realizowane, jest niewielka, ale są to naprawdę unikalne propozycje dla poszukujących niebanalnych przeżyć. To dar losu czy jakiś zamysł ?
To raczej sposób na znalezienie niszy korzystnej dla Srebrnej Góry i jej mieszkańców. Stawiamy tu zdecydowanie na jakość, a nie na ilość. Nie chcemy wyglądać jak deptak w Polanicy, czyli hałaśliwie i nijako. Nie interesują nas – za przeproszeniem – przeciętni zjadacze pączków. To miejsce jest wyjątkowe i będzie jeszcze bardziej wyjątkowe właśnie dzięki ciekawym ludziom, którzy już tu przybywają i przyjadą w przyszłości.
Wójt w gminie i radni w gminie z punktu widzenia prawa samorządowego mają się wzajemnie uzupełniać. Jak blisko tego ideału jest w samorządzie stoszowickim ?
Myślę że chwilami w ciągu tych 10 lat bywało blisko ideału, ale czasami było do niego bardzo daleko. Z obecną radą mocno się dotarliśmy przez te 4 lata. Teraz mogę z pewnością stwierdzić, że wzajemnie się uzupełniamy, szanujemy i co najważniejsze – ufamy sobie no może poza małymi wyjątkami… A to jest bardzo ważne i rzadko spotykane w relacjach wójt – rada. Oni naprawdę się sprawdzili! Mam nadzieję, że kiedy mieszkańcy pozwolą mi pracować i wybiorą mnie na kolejną kadencję z co najmniej tak dobrą grupą ludzi, z jaką mam do czynienia obecnie, podejmiemy kolejne ważne dla ogółu mieszkańców sprawy.
Samorząd w gminie wiejskiej oznacza dużą rolę sołectw. Obok radnych gminnych są jeszcze sołtysi i rady sołeckie. Czy to zagęszczenie osób wpływających na decyzje pomaga w ich podejmowaniu?
Zwłaszcza z sołtysami staram się być w stałym kontakcie. Robimy też często wspólne narady. Jednak nie powoduje to zamieszaniu w podejmowaniu decyzji. Zazwyczaj z sołtysami zajmujemy się innymi rzeczami niż z radnymi, a w sprawach gdzie Rada musi podjąć decyzję, sołtysi mają ważny i słyszalny głos doradczy. Taki podział raczej pomaga niż przeszkadza.
Wójtowi korona z głowy nie spadnie, bo to raczej stanowisko wymagające codziennej pracy, niż obnoszenia się z władzą. Czy jednak pełnienie tej funkcji nie wypala ?
Z wypaleniem zawodowym najczęściej mamy do czynienia w przypadku osób, które mają problemy z określeniem swoich priorytetów życiowych. Dotyczy to osób chorobliwie poświęcających się pracy, np. kosztem własnej rodziny. Dla mnie rodzina jest pierwsza, a praca jest wspaniałą przygodą i raczej częścią życia, niż jego celem. Dzięki temu mogę bardzo efektywnie pracować z pożytkiem dla Gminy i jej mieszkańców i nie grozi mi wypalenie zawodowe, przynajmniej nie przed osiemdziesiątką.
Proszę w kilku zdaniach, może słowach wymienić po kilka atutów Gminy Stoszowice i kilka jej zagrożeń. Z czym – wg Pana – będzie się musiał zmierzyć samorządowej kadencji?
Wyzwaniem będą nowe projekty realizowane ze środków europejskich, stale będę kładł nacisk na podnoszenie jakości edukacji i to będzie najtrudniejsze. Liczę, że uda się zwiększyć dochody naszej Gminy choćby dzięki nowej ustawie o odnawialnych źródłach energii. Atuty to zgrany i doświadczony zespół ludzi jaki tworzymy, mamy chęć do pracy doświadczenie i jesteśmy dobrze wykształceni. Dzięki temu poradzimy sobie z każdym wyzwaniem. Wspaniałe walory krajobrazowe pozwalają kreować rozwój naszej Gminy i sukcesywnie podnosić standard życia naszych mieszkańców. Zagrożenia? Najbardziej boję się wojny nuklearnej i epidemii – z resztą sobie poradzimy.
Rozmawiał: Krzysztof Kotowicz
PRZECZYTAJ TAKŻE:
ROZMOWĘ Z WÓJTEM KAMIEŃCA ZĄBKOWICKIEGO „PRACA DAJE EFEKTY I SATYSFAKCJĘ” >>>
ROZMOWĘ Z BURMISTRZEM ZŁOTEGO STOKU „WARTO TU PRZYJECHAĆ” >>>
ROZMOWĘ Z BURMISTRZEM ZIĘBIC „WIEMY CO BĘDZIEMY ROBIĆ” >>>