Jak co tydzień w subiektywnym przeglądzie prasy zamieszczamy fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
„Wiadomości Powiatowe” (nr 32/2014) informują o sytuacji prawnej Centrum Integracji Społecznej w Kamieńcu Ząbkowickim, którego działalność będzie musiała się zakończyć, mimo bardzo dobrych efektów społecznych.
Na dzień dzisiejszy nie wprowadzono w życie tego, co było postulowane przez wojewódzkie rady do spraw ekonomii społecznej oraz ogólnopolski konwent CIS-ów i nie przedłużono możliwości zatrudnienia w Centrum Integracji Społecznej powyżej 18 miesięcy. Z obowiązującym prawem nie można dyskutować – mówi wójt Gminy Kamieniec Ząbkowicki Marcin Czerniec. (…) Początkowo bezrobotni zostaną zatrudnieni na trzy miesiące, ale wójt ma nadzieję, że znajdą się pieniądze na kontynuację zatrudnienia. (…) Dodatkowo grupa prawie 80 osób znajdzie zatrudnienie w ramach stażu organizowanego dla bezrobotnych powyżej 50 roku życia. Obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy trwa weryfikacja zgłoszonych przez gminę kandydatów według nowych zasad wprowadzonych przez nowelizację ustawy. Niestety po wprowadzeniu nowych przepisów, pogorszyły się możliwości łatwego uzyskania wsparcia z Powiatowego Urzędu Pracy – uważa wójt. (…) W kamienieckim CIS mówi się o utworzeniu spółdzielni socjalnej.
W portalu „Doba.pl” (pod datą 12.08.2014) niepokojąca wiadomość na temat przebudowy krytycznego skrzyżowania w Braszowicach, o której to inwestycji pisaliśmy także w naszym portalu.
Według mojej opinii oraz opinii mieszkających w pobliżu skrzyżowania postęp prac jest znikomy natomiast utrudnienia niewspółmierne do potrzeb. Np. zamknięto odcinek drogi od k8 w kierunku dolnych Braszowic zrujnowano nawierzchnię i na tym koniec. Na tym odcinku ruch mógł się odbywać normalnie do czasu rozpoczęcia jakichkolwiek prac na tym odcinku. Mieszkam w pobliżu tego nieszczęsnego skrzyżowania i mam utrudniony dojazd do posesji oraz kłopot z dowozem materiałów niezbędnych do prowadzonej działalności. Problem dotyczy kilku budynków znajdujących się w tym obszarze. Duże wątpliwości budzi również oznakowanie robót. Jadąc od strony Strąkowej brak jest jakichkolwiek widocznych znaków informujących o braku przejazdu oraz możliwościach objazdów. Na budowie w ciągu dnia pracuje 2,3 robotników i jedna mała koparka. Do planowanego zakończenia robót pozostaje dwa miesiące a prace nie zostały praktycznie jeszcze rozpoczęte.
Natomiast w „Gazecie Ząbkowickiej” (nr 46/2014) ważna wiadomość związana z projektem kontraktu regionalnego na lata 2014-2020, jaki jest negocjowany przez samorząd Województwa Dolnośląskiego z rządem RP.
Co mogą zyskać na kontrakcie terytorialnym mieszkańcy powiatów kłodzkiego i ząbkowickiego? Przede wszystkim drogę ekspresową do Wrocławia. Na liście jest także rewitalizacja i elektryfikacja linii kolejowej z Kamieńca Ząbkowickiego do Legnicy za 750 mln zł. Pomimo to większość strategicznych inwestycji, już na etapie planowanie, omija jednak szerokim łukiem powiaty kłodzki i ząbkowicki.
Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 14.08.2014) interwencyjna notka dotyczące złego stanu niedawno zainstalowanego oświetlenia ulicznego w Ząbkowicach.
Oświetlenie na ulicach Orkana i Żeromskiego, mimo przeprowadzonych modernizacji, nie do końca działa tak jak powinno – informuje Czytelnik. Sprawą zajmie się Tauron. – Minęło już sporo czasu od zakończenia inwestycji związanej z wymianą słupów energetycznych i rzeczywiście od tamtej pory nie ma przerw w dostawie prądu, co jest dużym plusem – pisze jeden z mieszkańców. Zastanawia go jednak kiedy zostanie włączone 5 lamp do dziś nie świecących na ul. Żeromskiego i kiedy zostanie naprawiona lampa z „efektem stroboskopu” – która raz działa, raz miga, a raz nie działa i tak od kilku lat. – Chciałbym też dowiedzieć się czy przejście dla pieszych zostanie w końcu oświetlone i czy przez te wyłączone lampy gmina zaoszczędziła nieco pieniędzy – dodaje.
W „Euroregio Glacensis” (nr 31/2014) omawiany jest temat wydobycia granodiorytu w Chwalisławiu, o czym zresztą wcześniej pisaliśmy także w naszym portalu. W tej sprawie wypowiada się burmistrz Złotego Stoku Stanisław Gołębiowski.
Nie jest to ten sam inwestor, co wcześniej, ale tak samo zainteresowany wydobywaniem kamienia, jak również przeróbką jego części na terenie gminy, na krawężniki, płyty chodnikowe, itp. Taka inwestycja to spore dochody dla budżetu gminy, biorąc pod uwagę podatki i opłaty, jakie przedsiębiorca jest zobowiązany wnosić. W ciągu roku byłoby to w sumie nawet 1,5 mln zł, a do tego miejsca pracy, w jakimś zakresie odciążenie opieki społecznej itp. Absolutną nieprawdą jest i nie wiadomo, skąd bierze się wyliczenie osoby działającej w Stowarzyszeniu „Nasz Chwalisław”, że dochód byłby w granicach 350 tys. zł rocznie, więc – jak argumentuje – to żadne pieniądze dla budżetu gminy. A przecież sam podatek od nieruchomości to 530 tys. zł rocznie. Jednocześnie inwestycja nie byłaby tak uciążliwa, jakby się mogło wydawać, i jak przedstawiają to jej przeciwnicy. Dziś są nowe technologie – bezgłośne, nieszkodliwe, nowe rozwiązania, ale i przepisy, jakim inwestor musi sprostać. (…) W obecnej kadencji samorządu lokalnego sprawa granodiorytu w sąsiedztwie Chwalisławia podejmowana była dwukrotnie i za każdym razem bez skutku. Nie ma wpływów do budżetu gminy, a mogłyby być już w 2013 roku. Nie wiadomo też, co będzie z linią kolejową ze Złotego Stoku do Kamieńca Ząbkowickiego – przy obecnej regulacji prawnej przedsięwzięcie gospodarcze dawało jej rację bytu i rozszerzenia o turystykę, a tak…
Na łamach „Echa Tygodnia” (nr 31/2014) relacja z ciekawej i udanej imprezy rekreacyjnej, jaka odbyła się w Gminie Ziębice.
Warto pochwalić Wydział Promocji i Inicjatyw Gospodarczych UM w Ziębicach za zorganizowanie VII Regionalnego Rajdu Rowerowego. (…) Jeszcze raz okazało się, że poznawanie historii najbliższych okolic, w trakcie pokonywania trasy na rowerze, w grupie podobnych sobie zapaleńców może być bardzo przyjemnie. Uczestnicy rajdu potwierdzili, że to jest rozrywka, która uczy bez względu na wiek. Najmłodszym uczestnikiem rajdu był Szymon Jastrzębski (lat 6) z Ziębic, natomiast najstarszym pan Leopold Jowczyk z Ząbkowic Śląskich. Panu Leopoldowi należą się szczególne wyrazy uznania nie tylko z racji wieku, bo duchem jest jak dwudziestolatek, ale z faktu, że dotarł na start i wrócił do domu oczywiście na rowerze.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami. Poprzez formularz TWOJA INFORMACJA możecie nam sugerować zagadnienia, o jakich warto lub trzeba powiedzieć publicznie. Życzymy udanego nowego tygodnia, a „ocenę powyższych faktów zostawiamy Państwu.