Wirus tzw. „fake newsów”, czyli nazywając rzecz po imieniu, przekazów nieprawdziwych, półprawdziwych, a w istocie stanowiących manipulację, nie omija nikogo. Polityka, biznes, medycyna, kultura, sport, religia i każda inna sfera życia są praktycznie skażone skutkami treści, których celem nie jest informowanie, lecz dezinformowanie. Na ten właśnie obszerny temat dyskutowano podczas zapowiadanej w naszym portalu konferencji pod hasłem „Fake newsem w katolika”.
Wśród uczestników debat byli: ordynariusz diecezji świdnickiej ks. biskup Marek Mendyk, mecenas Artur Wdowczyk, prezes Fundacji Centrum dla Życia i Rodziny Paweł Ozdoba, prezes Akcji Katolickiej Diecezji Świdnickiej Jacek Pawlik, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej Artur Dąbrowski, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego” ks. Adam Pawlaszczyk i redaktor naczelny Radia Rodzina ks. Rafał Kowalski. Moderatorem obu paneli dyskusyjnych był redaktor naczelny Agencji Informacyjnej Miłosz Manasterski.
Życie pokazuje, że nasze czasy wcale nie odbiegają od tych, w których żył Jezus. Warto przypomnieć Chrystusowe „nie złorzeczcie” czy za Starym Testamentem „nie mów fałszywego słowa”. Zamiast tego mamy błogosławić. Z języka łacińskiego „bene dicere” oznacza „dobrze mówić”. Trzeba mówić prawdę, ale też trzeba ją umieć przekazać, żeby tą prawdą człowieka nie zabić Jesteśmy świadkami szeroko pojętego hejtu, złorzeczeń i nienawiści. Widać to nie tylko wśród ludzi zaangażowanych w politykę, ale także wśród anonimowych komentatorów w internecie – powiedział na początku konferencji ordynariusz diecezji świdnickiej ks. biskup Marek Mendyk.
Hierarcha nawiązał do sytuacji, w której znalazł się osobiście. Kilka miesięcy temu, w jednym z ogólnopolskich tytułów medialnych ukazał się wywiad z mężczyzną twierdzącym, że mając 8 lat był molestowany przez duchownego. Reakcja na ten przekaz ze strony biskupa świdnickiego była natychmiastowa i jednoznaczna. Po ukazaniu się publikacji w sieci biskup świdnicki złożył w Sądzie Okręgowym w Świdnicy pozew przeciwko spółce Ringier Axel Springer Polska, czyli wydawcy portalu, w który zamieszczono wspomnianą wypowiedź. Mówiąc o tych zdarzeniach, ks. bp Marek Mendyk zwracał uwagę na potrzebę udzielania wsparcia duchowego, moralnego, psychologicznego i prawnego wszystkim osobom pomawianym w przestrzeni publicznej.
Pozostawianie niewinnych osób z ciężarem niesłusznych i nieprawdziwych oskarżeń sprawia, że stają bezsilni i bezbronni. Ten wątek poruszył szczególnie stanowczo mecenas Artur Wdowczyk. Jako prawnik, którego kancelaria specjalizuje się w obronie dobrego imienia osób i instytucji pomawianych w mediach, zwracał uwagę na konieczność szybkiego i konsekwentnego dążenia do sprostowania nieprawdziwych treści, przeproszenia oraz do zadośćuczynienia materialnego wobec poszkodowanych. W podobnym tonie wyrażał się prezes Fundacji Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba. Reprezentowana przez niego instytucja była wielokrotnie obiektem publikacji i zachowań o charakterze nienawistnym. Jako swego rodzaju remedium na takie sytuacje, prezes fundacji wskazywał pokojowe reagowanie na agresję słowną i fizyczną oraz stosowanie pozytywnego przekazu na temat różnych podejmowanych inicjatyw społecznych swojego środowiska. Prezes Akcji Katolickiej Diecezji Świdnickiej Jacek Pawlik przekonywał, że w sieci internetowej, w tym mediach społecznościowych, należy unikać wchodzenia w zwarcie czy emocjonalne reakcje z nieprawdziwymi publikacjami czy ich autorami, a lepiej jest wprowadzać do obiegu własne treści i je promować.
Opisany wyżej i w dużym skrócie przebieg pierwszego panelu pod hasłem „Pomówienie, hejt, manipulacja”, choć opierał się na bardzo różnych osobistych doświadczeniach dyskutantów, wykazał obszary, w jakich każdy człowiek – niezależnie od wieku, sytuacji osobistej czy przekonań – może być niejako zmuszony do reagowania na zjawisko „mowy nienawiści”. Panel drugi pod hasłem „Czy media katolickie są skuteczne” obracał się wokół nieco innej kwestii. Dotyczył bowiem instytucjonalnej odpowiedzi Kościoła na coraz szerszy krąg dezinformacji i wręcz kłamstw wokół życia wspólnoty katolickiej. Uczestnicy dyskusji spierali się o sens, sposoby i efektywność reagowania mediów katolickich na szkalowanie Kościoła i jego instytucji, osób duchownych, konsekrowanych czy świeckich. Obie dyskusje można obejrzeć dzięki ich dostępności na platformie You Tube wAkcji24.pl
O ile szefowie „Gościa Niedzielnego” – ks. Adam Pawlaszczyk i Radia „Rodzina” ks. Rafał Kowalski optowali za próbą wnikania w świat laicki i wpisywaniem się w standardy formatów i tematyki charakterystycznej dla mediów mainstream’owych, o tyle prezes Akcji Katolickiej Diecezji Częstochowskiej Artur Dąbrowski oraz obserwatorzy debaty „z sali” akcentowali potrzebę wyrazistego, a gdy jest to konieczne, stanowczego odpierania zarzutów, oskarżeń i innych form dezintegracji społeczności Kościoła. Obaj księża redaktorzy, podkreślając swoje zawodowe medialne doświadczenia twierdzili, że lepiej jest szukać wspólnego języka i znajdować płaszczyzny współdziałania, a publikowanie oświadczeń i innych form obrony Kościoła uznawali za nieefektywne, a nawet kontrskuteczne. Natomiast świeccy polemiści stawiali na przekaz tożsamościowy mediów katolickich, nawet ze świadomością, że z racji swoich zasad prasa, radio, telewizja i portale związane z Kościołem mogą pozostać w mniejszości wobec silnych koncernów medialnych.
Wydarzenie odbyło się tydzień temu w Wyższym Seminarium Duchownym w Świdnicy, a współorganizatorami spotkania byli Akcja Katolicka Diecezji Świdnickiej oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Świdnickiej. Kilkugodzinne spotkanie zakończyła Msza św. pod przewodnictwem ks. biskupa Marka Mendyka.
Tydzień temu w Świdnicy, a kilka tygodni wcześniej w Częstochowie, środowiska katolickie, w cyklu „Kościół XXI wieku”, mierzyły się z narastającym problemem obecności i traktowania chrześcijaństwa w przestrzeni publicznej. O ile miesiąc temu kanwą dyskusji była fala pomówień wobec biskupa diecezji świdnickiej, o tyle ostatnie spotkanie znalazło się w cieniu akcji dyfamacyjnej wobec św. Jana Pawła II. Paradoksalnie w Polsce, przybiera ona nie tylko w środowiskach liberalnych czy progresywnych. Ma też miejsce niejako wewnątrz Kościoła, czego wyrazem jest „iskrzenie” pomiędzy niektórymi mediami katolickimi. Przykładem jest zniuansowana publikacja „Gościa Niedzielnego” i wyrazista riposta „Naszego Dziennika”. Odbiciem tych „odcieni szarości” były także rozmowy w Świdnicy. Nie sposób nie mieć wrażenia, że św. Jan Paweł II – wedle niektórych ośrodków opiniotwórczych – ma stracić nie tylko nimb świętości, ale też wizerunek człowieka. Media katolickie mogą przedkładać efekt popularności nad wagę świadectwa? Mogą być skuteczne kosztem misyjności?
Wyzwaniem nadal pozostają metodologiczne i etyczne aspekty poruszania się w przestrzeni medialnej – zarówno przez „nadawców”, jak i „odbiorców”. Tym bardziej, że rozwój platform medialnych przełamał już powyższy tradycyjny podział i kreuje narastające przeciążenie informacyjne służące pobudzaniu reakcji emocjonalnych kosztem racjonalnych refleksji. Na takim podłożu bardzo łatwo jest mnożyć w nieskończoność nieprawdę i znacznie trudniej jest dzielić się prawdą. Podobnie z dobrem i pięknem. Jaki może być świat – nasz świat – bez piękna, dobra i prawdy?
RELACJA / KOMENTARZ / FOTO: Krzysztof Kotowicz
Komentowane 3