Wciąż wielu z nas nie wie, że mamy w Ząbkowicach bezcenny zabytek. Powstałe w XIV wieku freski znajdujące się w prawosławnej cerkwi Świętego Jerzego są jednymi z najstarszych śladów historii miasta.
Freski ukazujące m.in. sceny z życia Chrystusa oraz postać Świętego Jerzego powstały wraz z całą świątynią ok. 1320 r. Po pożarze w okresie wojny trzydziestoletniej (XVII w.) kościół uległ pożarowi, po którym ocalało prezbiterium. Ono stanowi współcześnie użytkowaną dla kultu część obiektu. Freski odkryto w trakcie prac restauratorskich na początku lat 30 minionego wieku. Trzydzieści lat później, decyzją władz państwowych, dawny kościół Bożogrobców, przekazano Cerkwi Prawosławnej, która zorganizowała tu siedzibę parafii. Świątynia była częściowo remontowana w 1998 (dzięki pomocy konserwatora zabytków) i 2010 r. (przy wsparciu Gminy Ząbkowice). Te ostatnie prace uratowały bezcenne freski przed postępującym gwałtownie zawilgoceniem. Przyczyną tego zjawiska był wcześniejszy brak obróbek blacharskich, sperforowany dach oraz nieuporządkowana i nieszczelna instalacja kanalizacji sanitarnej w całym budynku, z którym kościółek jest spojony architektonicznie. W ubiegłym roku cerkiew została włączona do ząbkowickiej trasy turystycznej.
W styczniu 2011 r. wybrany miesiąc wcześniej burmistrz Marcin Orzeszek wraz z posłanką Moniką Wielichowską odwiedzili cerkiew na zaproszenie jej proboszcza ks. Stanisława Stracha. Wizyta miała miejsce w obecności delegacji prawosławnych z Moskwy, którzy odwiedzali wtedy Dolny Śląsk. Parlamentarzystka i burmistrz zadeklarowali wolę pomocy w szukaniu środków umożliwiających dalsze prace restauratorskie. Ich celem byłoby nie tylko zabezpieczenie samej świątyni usytuowanej przy ul. Kłodzkiej, ale też udostępnienie jej zwiedzającym. Niestety od tego czasu jakichkolwiek prac nie udało się podjąć. Jednym z powodów tej sytuacji jest brak uregulowania statusu własnościowego pomieszczenia przylegającego do kościółka. Jak się dowiedzieliśmy, kilka dni temu Gmina zaoferowała zwierzchnikom Cerkwi Prawosławnej sprzedaż tego pomieszczenia. Być może otworzy się wreszcie droga do zadbania o tę świątynię i znajdujące się w niej zabytkowe freski.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w bardzo złym stanie technicznym jest też były kościół ewangelicki położony przy ul. Krzywej. O tym kolejnym zabytkowym obiekcie w Ząbkowicach, wobec którego przez ostatnich kilka lat nie podjęto skutecznych rozstrzygnięć pisaliśmy na naszym portalu. Ten budynek sakralny nie znalazł, mimo inicjatyw podejmowanych w latach 2010 i 2011 nowego właściciela.
Ten zabytek dawno już powinien być reklamowany i umieszczany w przewodnikach o Ząbkowicach, ze szczególnym naciskiem na to, iż w świątyni znajdują się cenne i dobrze zachowane XIV wieczne freski. Informacja o tych freskach niby funkcjonuje ale jak by jej nie było. Pomijam to, że przydał by się remont elewacji od strony ul. Kłodzkiej. Trasa Turystyczna Most na Budzówce XIV w. , Freski, Zamek, Muzeum, Krzywa wieża, kościół św. Anny, nagrobek księcia Karola (kolejny cenny zabytek, rzadko spotykany przykład sarkofagu łączonego (duża ilość zachowanych zdobień z okresu renesansu), , Rynek z kamienicami od południowej i zach strony z apteką pod Koroną i Ratuszem, Park sybiraków i planty z wyremontowanym murem miejskim i basztami (Gołębią!) oraz na wysokości Plebani kość św. Anny (baszty renesansowe) była by bardzo ciekawą z punktu turystycznego i historycznego. No i przede wszystkim remont stacji PKP i otoczenia dworca. Tylko w ten sposób można marzyć o tym by turyści chcieli częściej przyjeżdżać i dłużej zostawać. Na trasie tej powinien być, parking w okolicach mostu zamku, na którym mogły by się zatrzymywać autobusy, i samochody oraz punkty z pamiątkami i gastronomiczne. Taki rozkład myślę że powodował by przy wyborze zwiedzania trasy Most-Zamek-Rynek-Mury-Stacja lub na odwrót zainteresowania turysty na około 3-4 godziny zwiedzania plus około 1,5 godziny czasu wolnego. co daje czas pobytu na około 5 godzin, jeżeli do tego była by baza noclegowa i propozycje, krótkich 1- 2 dniowych wycieczek z przewodnikiem po powiecie Ząbkowickim w ofercie, można by było mówić o jakichś zyskach z tytułu turystyki w mieście. Tak realizowane działania owszem bardzo pożyteczne nie dają jednak zamierzonych, czy oczekiwanych efektów.
Juz byla jedna pani z Nowej Rudy,ktora obiecywala pomoc w ratowaniu tego pieknego zabytku.Niestety to bylo przed wyborami i na obiecankach sie skonczylo.Nastepnym pieknym zabytkiem jest niszczejacy kosciolek p.w.Narodzenia N.M.P. na Nekropolii przy ul.1-go Maja(jednej z glownych ulic miasta-blisko Urzedu Miasta).