Natężenie ruchu na drogach krajowych i wojewódzkich na Dolnym Śląsku jest jednym z najwyższych w Polsce. Świadczyć to może o dużej mobilności w naszym regionie, ale też wynika z położenia geograficznego, bo niektóre arterie mają charakter tranzytowy. Wśród punktów „najgorętszych’ pod względem liczby pojazdów są… Ząbkowice Śląskie.
Jak już pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy w naszym portalu 30-procentowy przyrost ruchu na drogach krajowych w województwie dolnośląskim najbardziej odczuwają użytkownicy drogi krajowej nr 8 w okolicy Ząbkowic Śląskich. Teraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała dane obejmujące również badanie ruchu obejmujące drogi wojewódzkie. To zestawienie potwierdza dokuczliwe pierwszeństwo Ząbkowic Śląskich.
Zlokalizowane w obszarze zabudowanym skrzyżowanie drogi krajowej nr 8 (relacji Wrocław – Kłodzko) i drogi wojewódzkiej nr 382 (relacji Dzierżoniów – Paczków) w ciągu ul. Legnickiej obciążone jest ruchem ok. 14 000 pojazdów na dobę. Mieszają się tu strumienie „8-ki” na poziomie 13 181 pojazdów oraz „382-ki” na poziomie 11 364 pojazdów. Krajówka od tego rozległego skrzyżowania, gdzie są tylko znaki pionowe i poziome przejmuje ruch z drogi wojewódzkiej do rozjazdu w pobliżu ul. Kłodzkiej automatycznie sterowanego światłami. W miejscu tym systematycznie dochodzi do incydentów drogowych.
Przed 2015 rokiem pojawiały się w obiegu medialnym zapowiedzi przebudowy tego skrzyżowania na rondo, aby jednocześnie spowolnić i upłynnić strumień pojazdów. Od czasu przyjęcia, sygnalizowanej w naszym portalu, decyzji o budowie nowej drogi ekspresowej S8, której korytarz ominie miasto Ząbkowice Śląskie, a styk z drogami wojewódzkimi ma być w węźle planowanym na północy obszarze tej gminy, szanse na radykalną zmianę organizacji ruchu w ul. Legnickiej, gdzie zderzają się dwie ruchliwe trasy, są znikome.
Wśród mocno obciążonych dróg wojewódzkich w subregionie sudeckim wymienić jeszcze należy ciąg wspomnianej już wyżej drogi nr 382 na odcinku Dzierżoniów – Świdnica, gdzie średnio na dobę jeździ ponad 15 500 pojazdów. Na trzecim miejscu plasuje się droga wojewódzka nr 375, gdzie na odcinku Dobromierz (od drogi krajowej nr 5) do Wałbrzycha przemieszcza się ponad 12 900 samochodów. Sam Wałbrzych przyjmuje na krajowych i wojewódzkich arteriach biegnących jednolitymi korytarzami prawie 14 000 pojazdów na dobę.
Ze szczegółowymi danymi z Raportu Generalny Pomiar Ruchu 2020/2021 można się zapoznać klikając TUTAJ. Jak wynika z tych danych lata 2020 i 2021 przyniosły wyraźny wzrost transportu drogowego w całej Polsce, ale szczególnie w województwie dolnośląskim.
Subregion wałbrzyski, bez rozbudowy sieci dróg ekspresowych i modernizacji dróg wojewódzkich nie udźwignie w sposób bezpieczny dla podróżujących i mieszkańców trendu wzrostowego. Bez nowych dróg nie będzie też otwarcia na lokalizowanie w naszych miejscowościach nowych projektów biznesowych i nie przybędzie też turystów. Odpowiedzią są inwestycje dotyczące S3, S5 i S8, Trasy Sudeckiej czy obwodnic miast. W toku są także projekty kolejowe, jakie mogą tworzyć w przyszłości alternatywę dla ruchu kołowego. Budowanie nowych arterii komunikacyjnych to jednak proces rozciągnięty w czasie, choć już – na szczęście – zainicjowany od kilku lat.
Grafiki: gov.pl/web/gddkia / Google.com/maps
Przydałaby się droga S4 z Jawora do Ząbkowic Śl. bo tam jest bardzo duży ruch pojazdów i odciążyło by ruch przez wszystkie po drodze obecnej wioski i miasta jak Strzegom, Świdnica, Dzierżoniów. Nowa eska łączyła by S3 z planowaną S8, A na trasie wystarczy 1 węzeł w połowie trasy np. przy Dzierżoniowie.