W marcu tego roku opublikowałem na swoim blogu post pod tytułem „STRACH”, polecam go w całości bo mimo upływu czasu nie stracił nic na aktualności…. oto on ze skrótami, całość znajdziecie tutaj Nie żebym się lansował na proroka, ale warto nieraz poczytać ludzi nie mających wyższego wykształcenia nabytego w PRL-u.
……Dążenia Putina do władztwa absolutnego są porażające. Nie zwraca on uwagi na mocne tupnięcia Obamy, z działań UE śmieje się pod nosem, a NATO…. NATO to dla niego kolos, który przewraca się o własne nogi…… Unia Europejska śpi, NATO czeka na stanowisko UE I USA więc również jest jakby w letargu. ……A Rosja? Rosja działa i najprawdopodobniej przejmie niebawem Krym (sprawdziło się). Boję się. Putin konsekwentnie odbudowuje imperium rosyjskie. Zaczął robić testy na Gruzji i badał jak zachowa się świat i jak daleko pozwoli mu się posunąć. Jedynym politykiem europejskim, który reagował w sposób zdecydowany w tej sprawie był śp. Prezydent RP Lech Kaczyński. Politycy pozostałych krajów Europy woleli milczeć. Nie, nie, nie mam zamiaru propagować teorii spiskowej i dowodzić, że Lech Kaczyński dlatego zginął, że wtrącał się w sprawy relacji Rosji z Gruzją. Chcę oddać mu hołd jako wielkiemu politykowi, który jako jedyny potrafił przewidzieć działania Rosji. Przypomnę jego słowa wypowiedziane na wiecu w Tbilisi w 2008 roku „Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!”…..
Dziś wszystkie media na świecie donoszą o zagrożeniu wybuchem wojny, a Polska jest sytuowana jako największy wróg Rosji i to w ocenie Rosjan. 6 lat temu większość polityków w Polsce a co najgorsze utrzymujących się od tylu lat do dziś przy władzy, naśmiewało się z śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premierzy wielu państw w Europie również widzieli u śp. Prezydenta objawy rusofobii. A dziś? Niemcy zrywają kontrakt militarny z Rosją wart ponad 100 milionów euro, premier Holandii chce wysyłać armie na Ukrainę, żeby ją wspomóc.
Boję się. (Pisałem dalej…) Boję się, że Putin doszedł do wniosku, iż skoro UE I USA nie zareagowały na przesunięcie granic w Gruzji, to teraz może sobie pozwolić na zbrojne działania wobec Ukrainy. Gra jak stary, wytrwały pokerzysta. Zagrał vabank …. panowie europejczycy i Ty tam Wielki Samie SPRAWDZAM Was. Jestem pewien, że blefuje….. ale UE i USA będą teraz długo myśleć, czy zagra tak, czy może tak. W moim przekonaniu reakcja powinna być natychmiastowa. Wzorem Rosji, UE i USA powinny zastraszyć Rosję i natychmiast zorganizować np. manewry NATO przy granicy z Ukrainą lub obwodem Kaliningradzkim. To wtedy Europa powiedziałaby SPRAWDZAM. Ale niestety Putin działa a Europa konsultuje się. Dlatego boję się. Rosja nie pyta ONZ-tu, Rosja robi swoje. Powoli, krok po kroku. Doskonale o tym wie, że zawsze może zablokować wszystkie działania ONZ-etu mając prawo veta. Wczoraj Gruzja, dziś Ukraina, a jutro? Naprawdę się boję.(……..) Dziś tzw. separatyści rosyjscy, a tak naprawdę według mnie Rosjanie podjudzają opinię publiczną, twierdząc, że walczą z Polakami, Czechami, Holendrami, podobno przebranymi za bojówki ukraińskie.
A co na to rząd Polski? Wydaje się jakby był bezradny, nie ma żadnego pomysłu. Polska za prezydentury Kwaśniewskiego, Kaczyńskiego była liderem wsparcia przemian na Ukrainie. A dziś? Pod rządami PO i prezydentury Komorowskiego dała się wyeliminować Anglii, Niemcom, Francji i USA z gry. Nie ma nas. A mieliśmy być wiodącym Państwem w UE w/s Ukrainy. A co na to polscy politycy? Tusk zajęty jest liftingiem barku złamanego, Sikorski pewnie studiuje pozy żeby przejąć funkcję komisarza w UE, Sienkiewicz szuka dobrych tłumaczeń na aferę podsłuchową. Wicepremier Bieńkowska jak zwykle „sorry taki mamy klimat lub takie mamy bramki na autostradach…” sielanka rządowa. A ja? Ja dalej się boję, naprawdę się boję … już nie o siebie, ale o dzieci swoje i wnuki. Ten rząd nie daje mi gwarancji bezpieczeństwa dla rodziny. Rosja zaczęła przykręcać śrubę krajom UE, a szczególnie Polsce w odwecie za sankcje. Czy rząd podjął jakieś działania odwetowe? Nie, dalej myśli o swoich stołkach, wszak niebawem wybory samorządowe. To internauci (społeczeństwo) rozpoczęli akcję „Jedz jabłka na złość Putinowi”. Po tej akcji teraz wszyscy polscy politycy afiszują się na zdjęciach z jabłkami. To po co nam taki rząd!!!! Wynocha!!!!!!! ,
Wszystko oddajmy w ręce Rosjan. Klasycznym przykładem jest „katastrofa Smoleńska”, tak raźnie obśmiewana przez wielu dziennikarzy i celebrytów. Ja nie twierdzę, że był tam zamach, ja nie trzymam z racjami Maciarewicza i nie chce być z nim utożsamiany. Ale ja chcę, żeby wrak samolotu był w Polsce, ja chcę, żeby oryginały „czarnych skrzynek” były w Polsce, ja chcę, żeby Polskie służby to badały, a nie Putina wysłannicy. Ja chcę w końcu, żeby to polski rząd apelował do społeczeństwa, żeby kupowało polskie owoce. Ja chcę odpowiedzialnej władzy, a nie krętaczy. Czy jestem oszołomem? Pewnie w opinii TVN24, redaktora Lisa czy Moniki Olejnik, TAK, ale ja jestem tylko Polakiem, który pyta, bo boi się o bezpieczeństwo swoich dzieci i wnuków. Naprawdę się boję… przy takim rządzie.
Może prezydent Wałbrzycha czy burmistrz Ząbkowic mają rację, że tak zadłużają swoje miasta. przyjdą Rosjanie i tak nie będą spłacać tego. A co wybuduje to i tak zostanie. Boję się również tego długu…