Portal „Express-miejski” opublikował wyniki przeprowadzonego w kwietniu b.r. badania opinii publicznej w Ząbkowicach.
Z analizy firmowanej przez Agencję Badawczą „Insight Lab” wynika, że 71,7% badanych jest zadowolonych (zdecydowanie tak lub raczej tak) z mieszkania w Gminie Ząbkowice. Niezadowolonych (zdecydowanie nie i raczej nie) jest 20,9%. Niezdecydowanych w tej kwestii jest 7,4%. Na pytanie czy sprawy w Gminie Ząbkowice Śląskie idą w dobrym kierunku pozytywnej odpowiedzi (zdecydowanie tak i raczej tak) udzieliło 52,2%. Przeciwnie (raczej nie i zdecydowanie nie) twierdzi 21,8%. Niezdecydowanych jest 25,9%. 0,1% badacze opinii publicznej gdzieś zgubili, ale w przypadku, gdy respondenci muszą wybrać tylko jedną odpowiedź, przy zaokrąglaniu wyniku margines błędu może się mieścić w granicach do 3%.
Jeszcze ciekawiej wygląda sondaż dotyczący preferencji wyborczych Ząbkowiczan. Urzędujący burmistrz Marcin Orzeszek cieszy się – wg agencji badawczej – poparciem 51,3% wyborców. Jego zastępca Piotr Miernik ma za sobą 4,7% badanych, a zastępczynię Ewa Figzał popiera 2,2% osób respondentów. Inni kandydaci wybrani przez zespół badawczy to: Danuta Tkaczonek – 2,1%, Zdzisław Burnat 1,8%, Krzysztof Kotowicz 1,6%, Marcin Gwóźdź – 0,4%. Inne osoby (nazwisk nie wskazano) mają łącznie poparcie 0,2%. Niezdecydowanych kogo poprzeć jest 29%. W tej części badania analitycy zgubili znacznie więcej badanych głosów, niż w omawianych wyżej. Do stu procent brakuje 6,7%, co zdecydowanie przekracza dopuszczalną granicę błędu. Nie wiadomo także na jakiej podstawie dobrano „kandydatów na burmistrza”, skoro poza dwiema osobami, pozostałe nie zadeklarowały dotąd udziału w tej elekcji, a jeden z „sondażowych kandydatów” wyraźnie stwierdził, iż nie zamierza kandydować. Są też osoby, które dotąd nie brały udziału w tych wyborach i nie ma też osób, które wcześniej kandydowały.
Wg oficjalnej deklaracji badanie było przeprowadzone telefonicznie przy wspomaganiu komputerowym i na koszt agencji badawczej. O badaniu przeprowadzonym na 502 osobach przez Agencję Badawczą „Insight Lab” – na łamach „Expressu-miejskiego.pl” – wypowiedziała się przedstawicielka agencji PR-owej „Komunikacja Plus”. Obie firmy mają siedzibę pod tym samym adresem we Wrocławiu. Szefem Agencji Badawczej „Insight Lab” jest prof. Tomasz Zaleśkiewicz – dziekan wrocławskiego Wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i kierownik Katedry Psychologii Ekonomicznej. Jest on jednocześnie konsultantem wspomnianej agencji PR-owej „Komunikacja Plus”. Tytuł profesora otrzymał z rąk Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego trzy tygodnie temu. W ofercie „Insight Lab” nie ma badań opinii publicznej, gdyż firma skoncentrowana jest na wsparciu podmiotów biznesowych. Badanie opinii mieszkańców miast znajduje się natomiast w portfolio firmy „Komunikacja Plus”. Ani jedna, ani druga firma nie podaje w swoim serwisie oferty badań prowadzonych non profit czy też gratis. „Express-miejski.pl” miesiąc temu wygrał drugi przetarg na publikację ogłoszeń w prasie i portalach internetowych na potrzeby Urzędu Miejskiego. Pierwszy przetarg na te same usługi został, mimo przeprowadzenia procedury oceny i wyboru ofert, unieważniony i w przetargu tym „Express-miejski.pl” nie uczestniczył. Siedziba wydawcy tego medium firmy „AdvanArt” mieści się we Wrocławiu, choć pod innym adresem, niż wspomniane wyżej podmioty firmujące sondaż opublikowany przez „Express-miejski.pl”.