Na terenie Ząbkowic trwa od kilku tygodni akcja wymiany starych słupów sieci elektrycznej. Nowe, betonowe słupy są instalowane ulica po ulicy.
Powoduje to pewne perturbacje dla mieszkańców związane z wyłączeniami zasilania w ciągu dnia. Na szczęście nie ma już zaskakiwania tymi działaniami, o czym pisaliśmy, bo pojawiają się komunikaty w widocznych miejscach oraz w mediach lokalnych.
Poza wymiany słupów nośnych sieci energetycznej, eliminowane są także niektóre latarnie uliczne. Akcent należałoby położyć na „niektóre”, gdyż tylko część nowych słupów jest „ozdabiana” starymi wysięgnikami lamp ucinanymi ze starych latarń. Na przykładzie ul. S. Żeromskiego widać to najlepiej, bo rozmaitość słupów związanych z siecią elektryczną stanowi istny misz-masz. Jeden z mieszkańców tej właśnie ulicy zwrócił się do naszej redakcji z zapytaniem o trwałość i bezpieczeństwo opisanych wyżej oświetleniowej innowacyjności. Nasz rozmówca wspomniał także o wątpliwej estetyce „unowocześnianej” sieci. W tej drugiej kwestii podzielamy opinię Czytelnika, bo nawet jeśli część „starych” słupów zostanie usunięta, to pozostawienie mieszanki starych i nowych oraz „dyndającego” we wszystkie możliwe strony okablowania wywołuje fatalne wrażenie. Przypuszczamy, że wprowadzenie kabli energetycznych w sieć podziemną jest droższe od napowietrznej, która z kolei jest mniej odporna na czynniki zewnętrzne. Jeśli dodać do tego gęstwinę słupów i kabli jednego z operatorów telekomunikacyjnych, to nad naszymi głowami nadal pozostanie plątanina instalacji, od których można w przenośni i dosłownie …osłupieć.
Czytelników naszego portalu zachęcamy do wyrażania opinii w tej sprawie w KOMENTARZU (poniżej) lub poprzez formularz TWOJA INFORMACJA – także w innych niepokojących Państwa sprawach.