Nie tylko trasa S8 – jak pisaliśmy już wielokrotnie – wciąż jest w sferze marzeń mieszkańców Ziemi Ząbkowickiej i jej gości. Także w opublikowanyn na początku lipca br. projekcie Krajowego Programu Kolejowego do roku 2023 na liście podstawowej nie ma jakiejkolwiek inwestycji dotyczącej modernizacji czy rozbudowy sieci torowej na obszarze Powiatu Ząbkowickiego.
72-kilometrowa nitka łącząca Kamieniec Ząbkowicki z Wrocławiem znalazła się jedynie jako „projekt rezerwowy” (na 125 pozycji) bez sprecyzowania zakresu planowanych prac i limitem 500 mln zł. W ramach listy rezerwowej na 143 pozycji znalazły się też prace na linii pomiędzy Kamieńcem Ząbkowickim a Międzylesiem, na co założono 320 mln zł. W rządowym dokumencie wśród inwestycji kolejowych planowanych w ramach regionalnych programów opracyjnych (przyjmowanych przez samorządy wojewódzkie) zamieszczono także wykaz projektów, jakie mają być podjęte dzięki RPO dla Dolnego Śląska. Tam również nie ma ani jednego kilometra tras kolejowych na terenie naszego powiatu. Jedynymi punktami rządowego programu z listy podstawowej, które mogą sugerować szansę unowocześnienia sieci kolejowej przecinającej Powiat Ząbkowicki są dwie pozycje określone bez konkretnego wskazania terytorialnego. Pierwsza to „udrożnienie podstawowych ciągów wywozowych z Dolnego Śląska” (na kwotę 679,2 mln zł) oraz ogólnopolski projekt pod nazwą „zwiększenie kolejowej dostępności regionów atrakcyjnych turystycznie” (kwota 900 mln zł).
Faktyczne zepchnięcie magistrali kolejowej przechodzącej m.in. przez Powiat Ząbkowicki na tzw. „listę rezerwową”, mimo iż dla tego zadania opracowano już studium wykonalności zaskakuje tym bardziej, że oznacza to pogłębienie komunikacyjnego paraliżu dla naszego terenu. Jest to oczywiste z punktu widzenia codziennej migracji osób pracujących w obszarze wrocławskim czy też studiujących tam. Taki stan oznacza także blokowanie kolejowego transportu surowców naturalnych służących np. do budowy dróg i utrzymanie tego tranzytu niedrożnymi szlakami drogowymi. Również dla branży turystycznej, brak dogodnych i bezpiecznych połączeń kolejowych oznacza konieczność docierania klientów komunikacją samochodową.
Dodatkowym „smaczkiem” w tej sprawie jest fakt, iż spółka Polskie Linie Kolejowe, która ma realizować ten rządowy program, nie otrzyma środków na gruntowne i nieodzowne inwestycje w bezpieczne i nowoczesne torowiska na naszym terenie, już prowadzi inne wysoce kontrowersyjne przedsięwzięcia. Jak już pisaliśmy w Bardzie, Przyłęku i Ząbkowicach stanąć mają 42-metrowej wysokości wieże telekomunikacyjne. Wg PLK mają one poprawić jakośc przewozów na odcinkach, które nie są ujęte w realnych planach do 2023 r.
Jedynym samorządem w Powiecie Ząbkowickim, który wystąpił z wnioskiem o korektę rządowych planów dotyczacych linii kolejowych, jest Rada Gminy Kamieniec Ząbkowicki. Na sesji pod koniec czerwca br. tamtejsi radni jednogłośnie podjęli uchwałę o przekazaniu apelu do władz rządowych oraz dolnośląskich parlamentarzystów o zmianę stanowiska Rady Ministrów w kwestii modernizacji linii kolejowej nr 276 pomiędzy Wrocławiem a Kamieńcem Ząbkowickim. Temat nie został dotąd podjęty na forum rady przez samorządowców powiatowych ani przez radnych Gminy Ziębice, przez którą owa linia przebiega. Niewątpliwie dostępność kolejowa jest ważna także dla Ząbkowic Śląskich i Barda, które to miasta zawsze zyskiwały na dogodnych połączeniach kolejowych. Oba miasta leżą wprawdzie przy drodze krajowej nr 8, ale wizja jej modernizacji jest jeszcze bardziej mglista w świetle rządowych projektów inwestycyjnych do 2020 r.
Na temat komunikacyjnego wykluczenia mieszkańców Powiatu Ząbkowickiego pisaliśmy już na początku 2014 r. Od tego czasu trudno jest odnotować jakąś pozytywną zmianę. Do 5 sierpnia 2015 r. samorządy, instytucje, osoby prawne i fizyczne mogą zgłaszać uwagi i wnioski do Krajowego Programu Kolejowego na lata 2014 – 2023. Infomacje o sposobie ich przekazywania są dostępne w serwisie internetowym Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.