Zwykle nasz subiektywny przeglądzie prasy publikujemy w poniedziałki, ale wczoraj uwagę wielu z nas przykuwały wyniki niedzielnych wyborów samorządowych. Nadrabiamy zaległość i – jak co tydzień – zamieszczamy fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
W „Echu Tygodnia” (nr 44/2014) czytamy artykuł o krajowej „ósemce” – drodze przecinającej Ząbkowice, na której codziennie dochodzi do fatalnych, a niekiedy i tragicznych konsekwencjach (co opisywaliśmy w ubiegłym tygodniu).
W 2007 r. ruszyła akcja „Drogi zaufania. Bezpieczna ósemka”. Od tego czasu minęło ponad 7 lat, a bezpieczeństwo na drodze nr 8 nie uległo poprawie. Mieszkańcy Ząbkowic, tak jak i innych miast na trasie Wrocław – Kudowa Zdrój upatrywali rozwiązania problemu w planowanej budowie drogi S8. Jednak nadal jest to tylko mglista perspektywa, a ludzie jak ginęli, tak giną. (…) Kiedyś standardem było, że trasę z Ząbkowic do Wrocławia pokonywało się w niespełna godzinę. Przy obecnym natężeniu ruchu dotarcie w godzinę do Wrocławia jest nie lada wyczynem i bez łamania przepisów jest to praktycznie niewykonalne. Poszerzone swego czasu odcinki drogi zostały znów zwężone przez tzw. „wyłączenia z ruchu” i to zwykle na końcu wzniesień. Ilu jeszcze ludzi musi zginąć, by politycy z obietnic przeszli do czynów?
Na szpaltach „Euroregio Glacensis”, w wywiad kończącego kadencję burmistrza Ziębic Antoniego Herbowskiego, w którym jest pytany m.in. o stan finansów, jakie zostawia w tej gminie.
Jeszcze dwa lata temu z nimi było bardzo nieciekawie, znajdowaliśmy się grubo pod kreską. Jednak odbudowaliśmy dobrą kondycję ekonomiczną „gminy”, stwarzając zdecydowanie lepsze warunki dla wyższych lotów Ziębic i gminy. Nie tylko wyzerowaliśmy deficyt budżetowy, ba – on jest nawet na plusie, dzięki pewnym staraniom i zabiegom. Jakim? Zacisnęliśmy pasa w odpowiednim momencie i równocześnie nie „rozhuśtaliśmy się” z wątpliwymi inwestycjami. Te wykonane naprawdę nam się opłaciły. Mamy lepszą infrastrukturę i mamy też odzyskany podatek VAT. Obrazowo mówiąc: Zasialiśmy zdrowe ziarno i takież plony nasi następcy powinni zbierać, ale też je pomnażać. Ta kadra, którą przygotowaliśmy tutaj w urzędzie ze swojej strony z tymi uwarunkowaniami sobie doskonale poradzi. Co do tego jestem bardziej niż przekonany. Na przyszłość gminy nie patrzę pesymistycznie. Ufam, że nowy samorząd jeszcze bardziej poprawi jej kondycję, czego mu bardzo życzę.
„Express-miejski.pl” (pod datą 10.11.2014) informuje o otwarciu platformy widokowej w Bardzie.
Z tego miejsca tysiące turystów podziwia panoramy przełomu Nysy Kłodzkiej i Gór Bardzkich. Dzięki nowej inwestycji leśników, dofinansowanej przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska we Wrocławiu będą mogli robić to bezpiecznie. Nowa platforma zastąpiła zniszczone, stare zabezpieczenia na skarpie. Zostały także zamontowane drewniane schody umożliwiające swobodne zejście do punktu widokowego. W prowadzeniu zielonych lekcji dla szkół pomogą tablice z informacjami o ochronie lasów i o sieci NATURA 2000, która jest wyznaczona na tych terenach. Na tablicach znalazły się także fotografie obrazujące budowę geologiczną, rzeźbę terenu oraz miejscową roślinność. (…) Wartość zadania to ok. 75 tys. zł, z czego 35 tys. zł wyniosło dofinansowanie WFOŚiGW we Wrocławiu i 7.7 tys. zł Starostwa Powiatowego w Ząbkowicach Śląskich.
W „Gazecie Ząbkowickiej” (nr 60/2014) interesujący artykuł o historii i walorach palacu Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim.
Bajkowy pałac w Kamieńcu Ząbkowickim powoli powraca do życia. Jeszcze kilka lat temu budynek był w złym stanie technicznym. W pałacowych ogrodach leżały stosy gruzu, ziemi i liści. Turysta, który chciał zwiedzić te wyjątkowe dzieło XIX-wiecznej architektury rezydencjonalnej, mógł co najwyżej pooglądać obiekt z zewnątrz. Oczywiście, o przywróceniu stanu pałacu z przed 1945 r., nie ma mowy, jednak wykonane do tej pory prace remontowe i zabezpieczające robią niesamowite wrażanie. Szczególnie na kimś, kto pamięta obiekt sprzed kilku lat. (…) Po opuszczeniu pałacu przez ostatnich właścicieli rozpoczął się czas jego niszczenia. Dokonali tego zarówno żołnierze radzieccy, jak i sami Polacy. To czego nie udało się zapakować i wywieźć do Związku Radzieckiego, stało się łupem polskich osadników. Również władze nie oszczędziły tej wyjątkowej rezydencji. Wykorzystali np. marmur z niej pochodzący do budowy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Później zrujnowany obiekt podniósł się z gruzów dzięki pracy i zamiłowaniu Wojciecha Sobiecha, a po jego śmierci stał się własnością gminy Kamieniec Ząbkowicki.
Portal „Doba.pl” (pod datą 09.11.2014) zamieścił relację jubileuszu 50-lecia zdobycia złotego medalu olimpijskiego przez Mariana Kasprzyka w Ziębicach.
Marian Kasprzyk to postać nietuzinkowa, którego życie od początku zwiastowało, że nie będzie zwyczajnym obywatelem. Można się było o tym przekonać w piątek i sobotę, 7 i 8 listopada, w Ziębicach, gdzie fetowano 50-lecie zdobycia przez niego złotego medalu w boksie na mistrzostwach olimpijskich w Tokio. (…) Jako człowiek to nieprzeciętna i wielka osobowość – mówił Janusz Stabno, autor książki o Kasprzyku „Każdy ma swoją drogę do gwiazd, czyli rzecz o Marianie Kasprzyku”, i przypomniał, że już najwcześniejsze przeżycia zapowiadały niepospolitość jego losu. Otóż podczas wojny ojciec boksera został wywieziony na przymusowe roboty do niemieckiego rolnika (do Wschowej, obecnie Ziemia Lubuska), miała dołączyć do niego reszta rodziny, ale niestety Marianek nie miał wtedy jeszcze dwóch lat, a przepisy zabraniały podróży z tak małymi dziećmi. Chłopczyk przebył więc tę drogę zamknięty w walizce (po wojnie rodzina osiedliła się w Ziębicach). Siłę woli i niezłomny charakter, jak opowiadał Stabno, Kasprzyk najpełniej pokazał podczas sławetnej walki finałowej podczas olimpiady w Tokio w 1964 roku. Już w pierwszej rundzie pięściarz złamał kciuk, mimo bólu nie poddał się i wywalczył złoto, pokonując reprezentanta ZSRR.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami. Poprzez formularz TWOJA INFORMACJA.