Dwa tygodnie monitorowania jakości powietrza w centrum Kłodzka, co sygnalizowaliśmy w naszym portalu, upłynęły błyskawicznie.
Walka ze smogiem nie traci na znaczeniu zwłaszcza w obecnej sytuacji epidemicznej. Według naukowców zawieszone w powietrzu cząstki pyłu i kropelki cieczy mogą przenosić bakterie i wirusy. W znaczny sposób ułatwia to transmisję wirusów i dodatkowo utrudnia batalię z epidemią.
Samorząd województwa prowadzi kampanię informacyjną „Czyste zasady”.Akcja po raz kolejny zorganizowana została przez samorząd województwa w ramach kampanii „Czyste zasady” we współpracy z Instytutem Rozwoju Terytorialnego i Fundacją Ekorozwoju. Poprzez instalację mobilnych płuc monitorowano „na żywo” jakość powietrza w samym centrum Kłodzka, bo pod tamtejszym ratuszem. Instalacja obecnie trafiła do Legnicy i jest zlokalizowana w pobliżu tamtejszej katedry, czyli miejsca bardzo uczęszczanego w mieście.
Celem naszych działań jest przede wszystkim edukowanie i uświadomienie mieszkańcom, jak zanieczyszczone powietrze wpływa na zdrowie nas wszystkich. Jednocześnie chcemy przypominać o przepisach wynikających z podjętych przez dolnośląski sejmik uchwał antysmogowych. Nasze zdrowie jest w naszych rękach – podkreśla dyrektor Instytutu Rozwoju Terytorialnego Maciej Zathey.
Troska o czyste powietrze to w ostatnich latach jeden z najważniejszych priorytetów zarówno Unii Europejskiej, jak i samorządu województwa dolnośląskiego, który intensyfikuje swoje działania związane z kampanią „Czyste Zasady”. Jej celem jest przypomnienie mieszkańcom regionu o obowiązkach, które wynikają z przyjętych w 2017 roku uchwał antysmogowych oraz uwrażliwienie na kwestie szkodliwego odziaływania zanieczyszczonego powietrza na zdrowie i środowisko.
Jednym z ustaleń tej uchwały jest konieczność wyeliminowania do roku 2024 tzw. „kopciuchów” między innymi w Dusznikach-Zdroju, Kudowie-Zdroju, Lądku-Zdroju, Polanicy-Zdroju i Szczawnie-Zdroju. a do 2028 roku pozostałych pieców. W pozostałych miejscach Dolnego Śląska dozwolone będą tylko piece na węgiel spełniające wymagania piątej klasy.
Po raz kolejny pokazujemy, że w dolnośląskich miastach nadal mamy do czynienia z dużym zanieczyszczeniem powietrza. Generują je przede wszystkim przestarzałe instalacje grzewcze, czyli kopciuchy. Szczególnie widać i czuć to nocą, kiedy piece pracują na pełnych obrotach – komentuje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.