Co prawda jeszcze nie zauważyłem takiego hasła w mediach, ba nawet w rozemocjonowanych komentarzach internautów, ale kto wie… Przy skłonności do przesady i nadmiernego gloryfikowania, w naszym społeczeństwie, wydaje mi się, że to tylko kwestia czasu…
W żadnej mierze nie chciałbym, żeby mi przypisywano autorstwo, tym bardziej, że uważam zupełnie inaczej. Jedno jest pewne, Kamil Stoch, dzięki swojej pracy, wytrwałości i talentowi zdobył laur, który sportowcy cenią sobie najbardziej. „Przy okazji”, zrealizował swoje dziecięce marzenie, pozostając skromnym, sympatycznym człowiekiem. Mówi o sobie, że co prawda zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich, ale jeszcze wiele ma do zdobycia. Jestem przekonany, że woda sodowa nie uderzy mu do głowy bo sukces osiągnął ciężką, wieloletnią pracą. Jeśli do tego dodać spokojną, kochającą rodzinę to można być spokojnym o naszego mistrza. Niepokoi mnie coś zupełnie innego. Zaczyna się pojawiać coraz bardziej często określenie opisujące nową manię, czyli „stochomanię”. Tylko czemu w zdrowym, silnym społeczeństwie jakieś manie nawet tak bardzo pozytywne jak ta…
Przypomniałem sobie jedną z wielu rozmów, które miałem przyjemność prowadzić z Martinem, wykładowcą Uniwersytetu Karola w Pradze. Było w czasach, kiedy największe sukcesy na skoczniach świata odnosił Jakub Janda. Zapytałem jak się u nich nazywa „jandomania”. Lekko się zdziwił i stwierdził, że u nich coś takiego jak jakaś tam -mania nie „egzistuje”, bo… nie musi. U nich sukcesy sportowe, na poziomie światowym, odnoszą hokeiści, piłkarze nożni, koszykarze, lekkoatleci, narciarze, tenisiści… etc. etc. Wobec tego nie mają potrzeby fetować ponad miarę jakiegoś jednego sportowca.
Ponieważ empatia nie jest mu obca, rozumiał mnie. Jednocześnie życzył żebyśmy osiągali tyle sukcesów, żeby nie można było nadążyć z ich fetowaniem ale…
Do tego potrzebnych jest kilka drobiazgów. Zaangażowanych i dobrze wyszkolonych trenerów pracujących z dziećmi młodzieżą, tani i dobry sprzęt sportowy oraz bezpłatny dostęp do boisk, kortów, bieżni… O takim drobiazgu jak chęć uprawiania sportu nie wspominając.