Mieszkańcy rejonu ulicy Stefana Żeromskiego w Ząbkowicach Śląskich już wiedzą, że cytowane przez nasz portal dzisiaj rano deklaracje burmistrza Marcina Orzeszka dotyczące terminu „przywrócenia przejezdności” części tej arterii nie zostaną zrealizowane. Totalnie zakorkowane centrum miasta, choć dzień był wolny np. od indywidualnego i zbiorowego transportu szkolnego, świadczy o tym, że zakończenie tej inwestycji jest bardzo potrzebne.
Na posesjach pojawił się wydrukowany komunikat wykonawcy robót. Wynika z niego, że na dni 3, 4 i 5 listopada br. przewidziane są „roboty związane z wykonaniem nawierzchni drogi na odcinku od ul. Orkana do ul. Wrocławskiej”. Uprzedzono przy tym mieszkańców, że w tych dniach pomiędzy godz. 8:00 a 17:00 dojazd do ulic: Matejki, Zacisze i os. XX-lecia będzie niemożliwy lub utrudniony. To oznacza, że przez kilka dni pojawi się więcej pojazdów parkujących poza obrębem robót drogowych, choć na szczęście znaczna część tego czasu to zwyczajowe godziny robocze.
Dzisiaj, a więc w dniu, kiedy miała być „przywrócona przejezdność” fragmentu remontowanej trasy, na całym ciągu ul. Stefana Żeromskiego nie prowadzono żadnych robót drogowych – podobnie, jak miało to miejsce na przykład pod koniec sierpnia br., co relacjonowaliśmy w naszym portalu. Wtedy burmistrz i jego współpracownicy zapewniali, że termin realizacji zadania zostanie dotrzymany. Należy przypomnieć, że decyzja o przebudowie ulicy zapadła dwa lata temu, jednak dopiero w tym roku rozstrzygnięto przetarg, co nastąpiło w marcu. Plac budowy został przejęty dopiero w czerwcu, a pierwotny termin wykonania całości projektu upływa dokładnie dzisiaj. Wiadomo już jednak o dwukrotnym aneksowaniu zakresu robót, co wynikać ma z konieczności wymiany podbudowy przed położeniem nowej nawierzchni oraz naprawy przepustu nad potokiem Zatoka. Oficjalny termin oddania całej ulicy (a więc z nawierzchnią, chodnikami, parkingiem i oznakowaniem) upływa 30 listopada 2016 r.