„Niewybudowanie zbiornika przeciwpowodziowego Kamieniec Ząbkowicki oznacza utrwalanie i pogłębianie zagrożenia powodziowego obejmującego nie tylko obszar Gminy Kamieniec Ząbkowicki czy Powiatu Ząbkowickiego.”
Tak napisał poseł Michał Dworczyk w złożonej kilka dni temu interpelacji skierowanej do ministra środowiska oraz ministra administracji i cyfryzacji. W swoim piśmie parlamentarzysta nawiązuje do aktualnych dokumentów publikowanych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i stwierdza m.in.: „W cytowanym na wstępie dokumencie RZGW pada bowiem sformułowanie o „zwiększeniu możliwości sterowania wezbraniami w kontekście powodzi na Odrze i ochrony Wrocławia.” W ramach „Programu Odra 2006” powstały już zbiorniki „Nysa”, „Kozielno” i „Topola”. Mimo upływu osiemnastu lat od tragicznej powodzi, określanej mianem „powodzi tysiąclecia” oraz mimo czternastu lat od przyjęcia „Programu Odra 2006” – tak potrzebna inwestycja nie jest realizowana. Budzi to uzasadnione społeczne zaniepokojenie wynikające z obawy przed potencjalnymi skutkami gwałtownych zjawisk meteorologicznych, a także poczucie, iż zmarnowano nie tylko znaczące środki publiczne, ale też dobrą wolę wielu osób, które zdecydowały się opuścić swoją miejscowość. Z punktu widzenia miejscowego samorządu gminnego, podjęcie takiej inwestycji, stanowić mogłoby istotny element w stabilizowaniu lokalnego rynku pracy, a w dalszej perspektywie mogłoby generować ruch turystyczny, jak to ma miejsce wokół wymienionych wcześniej przeze mnie obiektów na Nysie Kłodzkiej.”
Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że Sejm RP w ubiegłym roku uchylił „Program dla Odry – 2006” w ramach którego zbiornik przeciwpowodziowy Kamieniec Ząbkowicki miał być budowany. O tej sprawie pisaliśmy już w naszym portalu. W dokumentach udostępnionych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu można przeczytać, iż „zakończenie budowy kaskady zbiorników Kamieniec Ząbkowicki – Topola – Kozielno zapewni skuteczną poprawę stanu ochrony przeciwpowodziowej w dolinie Nysy Kłodzkiej. Przy optymalnych warunkach możliwa będzie redukcja fali powodziowej przy ujściu Nysy Kłodzkiej do Odry rzędu 400 m³/s. Wzrost poczucia bezpieczeństwa mieszkańców miejscowości Kamieniec Ząbkowicki oraz innych w dolinie rzeki, a także zwiększenie możliwości sterowania wezbraniami w kontekście powodzi na Odrze i ochrony Wrocławia.”
Przypomnijmy – inwestycja została zainicjowana po katastrofalnej w skutkach powodzi w 1997 r. Wydatkowano na nią środki publiczne przeznaczone na prace planistyczne i instalację w terenie mającego powstać zbiornika tzw. piezometrów. Pierwotna wartość projektu szacowana pod koniec lat 90. wynosiła ok. 30 mln zł. Jak ministrom przypomniał poseł Michał Dworczyk: „w 2000 r. w wyniku ugody wysiedlono całą wieś Pilce położoną w obrębie mającego powstać zbiornika, co stanowi jedyny taki przypadek, w którym bez protestów społecznych przemieszczono całą społeczność istniejącej miejscowości, wyburzono zabudowania”. Poseł Michał Dworczyk rozmawiał o tej sprawie z wójtem Gminy Kamieniec Ząbkowicki. Marcin Czerniec ujawnił tę rozmowę na swoim fanpage na Facebook’u, po wizycie posła w Kamieńcu Ząbkowickim, do której doszło w ubiegłym tygodniu. Czy sprawa zbiornika nabierze nowego tempa?