W subiektywnej prasówce – w każdy poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 04.12.2015) podał wiadomość o zawirowaniach personalnych w Klubie Sportowym „Orzeł” – flagowym środowisku sportowym Ząbkowic.
Igor Pierzga, który w ciągu ostatnich lat wywalczył dwa awanse do ligi wojewódzkiej, najpierw z juniorami młodszymi, a następnie juniorami starszymi, został po rundzie jesiennej odsunięty z funkcji trenera juniorów starszych. Powód? Prezes klubu Jan Dulanowski nie chciał komentować sprawy przez telefon, zaproponowaliśmy spotkanie, jednak szef klubu …rozłączył się i telefonu już nie odbierał. Udało nam się jednak porozmawiać z członkiem zarządu Zdzisławem Dziedzickim. – Na wstępie chciałbym poinformować, że Igor Pierzga nigdy nie był trenerem, a opiekunem zespołu. Na ostatnim posiedzeniu, zarząd klubu podjął decyzję o odsunięciu go od prowadzenia drużyny i ze swojej decyzji nie musi się tłumaczyć. Mogę powiedzieć, że taka decyzja spowodowana jest inną strategią rozwoju klubu – wyjaśnia Dziedzicki. (…) Murem za swoim „opiekunem” stanęli zawodnicy juniorskiej drużyny. Piłkarze postanowili szukać pomocy nawet u burmistrza miasta, który w przeszłości był prezesem klubu. – Chcemy, aby trener Igor Pierzga powrócił na swoją posadę. Jest on nam bardzo potrzebny w osiąganiu wcześniej wyznaczonych sobie celów. Pomoże nam pan? – pytają. Burmistrz nie odniósł się jeszcze do sprawy, ale będzie się z nią zapoznawał. Za przywróceniem Pierzgi stoją także rodzice zawodników, którzy już w przeszłości spotykali się z zarządem klubu, kiedy ten nosił się z zamiarem zmian w sztabie szkoleniowym drużyny. (…) Wiceprezesem klubu nie jest już także Łukasz Czekaj, a z funkcją dyrektora zespołu po siedmiu latach pożegnał się Józef Mierzwiński. Takie decyzje podjęto na środowym zebraniu. – W połowie listopada skończyła mi się z klubem umowa. W środę otrzymałem smsa od pana Dziedzickiego o tym, że zarząd klubu podjął decyzję o tym, aby jej ze mną nie odnawiać. Jaki jest tego powód? Czym jest to spowodowane? Nie wiem, obecnie przebywam na zwolnieniu lekarskim, ale jeśli mój stan zdrowia polepszy się, będę chciał dowiedzieć się czegoś więcej w tym temacie – zapewnia Mierzwiński. Zdzisław Dziedzicki w rozmowie z nami przyznał, że są to decyzje zarządu, z których członkowie nie muszą się tłumaczyć. Podobnie rzecz ma się z Łukaszem Czekajem. – Jego degradacja z funkcji wiceprezesa jest spowodowana inną strategią rozwoju klubu – krótko wyjaśnia Dziedzicki.
„Wiadomości Powiatowe” (nr 45/2015) opublikowały reportaż nawiązujący do projektowanych zmian w systemie polskiej oświaty, w wyniku której – wg zapowiedzi rządowych – od 2017 r. mają być wygaszane gimnazja. Zamieszczone zostały wypowiedzi dyrektorów ząbkowickich gimnazjów.
Informację o likwidacji gimnazjum przyjąłem z lekką obawą, zapewne jak każdy. Na pewno jest to szokujące dla ludzi nie tylko uczących w gimnazjum, ale także związanych z nim, m.in. przez to, że ich dzieci uczęszczają do tej szkoły – mówi dyrektor Gimnazjum Nr 1 im. Józefa Wybickiego Andrzej Raba. (…) Według mnie nie należy gimnazjów likwidować, ale jedynie bardziej przyjrzeć się ich funkcjonowaniu i starać się naprawiać to, co według rządu jest niepożądane. Bo nie jest sztuką raz czegoś pozbyć się i stracić na tym mnóstwo naszych pieniędzy. O komentarz poprosiliśmy także dyrektora Gimnazjum Nr 2 im. Noblistów Polskich Annę Kuźmińską. Cały proces likwidacji gimnazjów nie będzie się odbywał, tak jak nam mówią media, w ciągu roku czy dwóch, ale będzie to proces wieloletni. Sama bylam w takiej sytuacji, gdy pracowała, jako nauczyciel najpierw w szkole podstawowej, później w gimnazjum. Uważam, że nie jest to najlepsze rozwiązanie ani dla uczniów, ani dla rodziców, ani dla środowiska. To nieprawda, tak jak się wszędzie mówi, że ta młodzież jest tylko zła. (…) Choć osobiście nie uważam, żeby ten projekt ustawy przeszedł. Był to temat na tyle kontrowersyjny przed wyborami, że łatwo było na jego podstawie otrzymać dużą liczbę głosów, a później sukcesywnie się z niego wycofywać. Tak może być i w tym przypadku.
„Gazeta Ząbkowicka” (nr 115/2015) informuje o środkach przyznanych na ważną i długo oczekiwaną inwestycję drogową na terenie Kamieńca Ząbkowickiego i Ząbkowic Śląskich.
Za ponad 5,8 mln zł ma zostać przebudowany most nad Nysą Kłodzką w ciągu drogi wojewódzkiej nr 390 w Kamieńcu Ząbkowickim. Od ponad roku na tym właśnie moście obowiązują ograniczenia w ruchu. Przez most mogą jeździć jedynie samochody nie przekraczające 24 ton. Z kolei 1 mln 975 tys. zł urzędnicy planują przekazać na remont i przebudowę drogi wojewódzkiej oraz budowę chodnika w Ząbkowicach Śl., a także 8.646 zł na remont obejścia ul. Kamienieckiej w Ząbkowicach Śl. w ciągu drogi wojewódzkiej nr 382.
Portal „Doba.pl” (pod datą 02.12.2015) ujawnił, że są potencjalni nabywcy obiektu po zlikwidowanym kilka miesięcy temu przez samorząd Powiatu Ząbkowickiego Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Kamieńcu Ząbkowickim.
Jak bumerang wraca temat budynków po zlikwidowanym w tym roku Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Juliana Lubienieckiego w Kamieńcu Ząbkowickim. Właściciel, czyli starostwo powiatowe chce je sprzedać i ma już dwóch chętnych. (…) Wójt gminy Kamieniec Ząbkowicki zwrócił się z wnioskiem do starostwa o bezpłatne przekazanie w formie darowizny lub sprzedaż na preferencyjnych warunkach, które gwarantuje uchwała o gospodarowaniu nieruchomościami, budynków po ZSP. Natomiast jako pierwsze zgłosiło się do nas Archiwum Państwowe. Ich wstępna ocena obiektów jest pozytywna, czekamy na skonkretyzowanie rozmów. Jeśli Archiwum nie zdecyduje się na kupno, wtedy nabycie tych zabudowań przez gminę jest kwestią otwartą – mówi wicestarosta powiatu ząbkowickiego Mariusz Szpilarewicz.
Eksploratorzy cały czas odkrywają kolejne korytarze, docierają do następnych sal. Udało im się znaleźć miejsca osmalone przez łuczywa, które przed stuleciami służyły jako oświetlenie. Natrafili również na kilka przedmiotów z epoki, ale jak podkreślają, kopalnia na pewno kryje jeszcze wiele ciekawych artefaktów. Część podziemnych korytarzy jest zalanych, inne uległy zasypaniu. – Odkrywamy przeróżne miejsca, które mogą służyć do badań naukowców. Ostatnio natrafiliśmy na bardzo dużą salę. Nie wiadomo jeszcze, z jakiego okresu rozwoju kopalni pochodzi. Stare mapy sugerowały nam coś zupełnie mniejszego – powiedział reporterom TVP Jarosław Nietrzpiel, eksplorator. – Pozostaje jedno wielkie pytanie, co tam jeszcze jest – zaznaczył. Co najmniej 2 – 3 lata zajmie zabezpieczenie kopalni i formalności, które pozwolą turystom zobaczyć, jak przed stuleciami wydobywało się cenny kruszec. Koszt tej operacji jest szacowany na ponad 2 mln złotych. Samorządowcy cieszą się jednak z odkrycia, bo kopalnia w przyszłości może przyciągnąć tysiące turystów. Już teraz cieszy się dużym zainteresowaniem dziennikarzy, którzy ruszyli na Dolny Śląsk, by opisać niecodzienne odkrycie.
Na razie nie wiadomo, kiedy powstała podziemna sztolnia. – Może mieć 200, a nawet 400 lat. Może być starsza, ale też młodsza. Tego na razie nie jesteśmy w stanie powiedzieć – przyznaje Duerschlag. Wiadomo natomiast, że kopalnia odkrywa przed poszukiwaczami kolejne tajemnice. – Najciekawszy jest szyb, do którego opuściliśmy kamery. Z obrazu wynika, że na głębokości 6 m pod wodą znajdują się kolejne korytarze – opowiada mieszkaniec Rybnika.
Z kolei na kanale You Tube „Srebrne Opowieści” (pod datą 1.12.2015) można obejrzeć – polecamy przez wójta Gminy Stoszowice Pawła Gancarza – film pt. „Stara mapa”, o którym włodarz na swoim profilu Facebook pisze:
„Bardzo ciekawa, alternatywna historia pewnej mapy związanej z naszą Kopalnią Srebra”.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.