Biskup diecezji świdnickiej ks. bp Marek Mendyk wygrał dwie batalie sądowe. Wydawcy czołowych tytułów obecnych na polskim rynku medialnym muszą przeprosić hierarchę za opublikowane pomówienia, mają obowiązek usunięcia kłamliwych treści ze swoich nośników w sieci oraz zapłaty kwot wyznaczonych przez sąd na cele charytatywne.
- 20 marca 2024 Sąd Okręgowy w Świdnicy nakazał wydawcy „Newsweeka” i portalu „Onet” przeprosiny nakazał wydawnictwu Ringier Axel Springer Polska wpłacenie 50 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Charytatywno-Opiekuńczego im. bł. Teresy Gerhardinger przy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Świebodzicach. Wyrok ten już się uprawomocnił.
- 16 kwietnia 2024 Sąd Okręgowy w Świdnicy w sprawie przeciw „Gazecie Wyborczej” i zastępczyni redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału „Gazety Wyborczej” również nakazał przeprosiny i nakazał spółce Agora, która jest wydawcą „Gazety Wyborczej” publikację przeprosin oraz wpłatę kwoty 50 tys. zł także na potrzeby Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Świebodzicach. W obu przypadkach wydawcy mają obowiązek usunięcia zamieszczonych przez siebie publikacji ze wszystkich nośników.
Obie sprawy toczyły się od 2022 r., gdy we wspomnianych ogólnopolskich mediach ukazały się teksty pomawiające biskupa diecezji świdnickiej o molestowanie seksualne. Rzekomą ofiarą był obecnie dorosły już mężczyzna, wcześniej kleryk seminarium duchownego w Świdnicy, który twierdził, że mając 8 lat został skrzywdzony przez księdza. Do zdarzenia miało dojść ponad 30 lat temu. Reakcja na te zarzuty była natychmiastowa, bo hierarcha wyraził nie tylko gotowość do składania wszelkich wyjaśnień państwowym organom wymiaru sprawiedliwości, ale też instytucjom kościelnym powołanym do weryfikowania oskarżeń stawianych osobom duchownym w tego typu kwestiach. Złożył ponadto pozwy przeciw wydawcom mediów, które kolportowały fałszywe oskarżenia. W maju 2023 r. postępowanie wyjaśniające umorzyła prokuratura ze względu na brak niepodważalnych dowodów. Jesienią 2023 r. swoje odrębne postępowanie zakończyła Stolica Apostolska uznając, że nie ma wiarygodnych dowodów, które potwierdzałyby oskarżenia stawiane biskupowi świdnickiemu. O wszystkich etapach sprawy szeroko informowały media ogólnopolskie, a także nasz portal.
Publikacje medialne były nieprawdziwe i godziły w dobre imię biskupa Marka. Co ciekawe, «Gazeta Wyborcza» w ogóle nie poczuwała się do winy. Ale sprawiedliwości wreszcie staje się zadość. Dziennikarze nie zbadali należycie tematu. Dlatego warto walczyć i nie wolno odpuszczać w takich sytuacjach, bo takie artykuły wyrządzają realną krzywdę. Bardzo łatwo kogoś tak złamać, zszargać opinię i zniszczyć życie – podkreślił w wypowiedzi dla portalu Opoka.pl mecenas Artur Wdowczyk, który był pełnomocnikiem procesowym ks. biskupa Marka Mendyka.
Komentowane 1