Oczywiście wybór pana premiera na przewodniczącego Rady Europejskiej to kolejny sukces naszego kraju. Natomiast „chcący się przypodobać i wejść w łaski skutkujące korzystanie z „dobrodziejstw” niewątpliwie trochę przesadzili porównując ten tytuł do wyboru Karola Wojtyły. Znaj proporcjum „mocium panie”
Tak napisał w swoim blogu Krzysztof Woliński. We wpisie z 01.09.2014 odniósł się szerzej do wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Jeszcze niedawno znany polityk pozwolił sobie na grubiański żart o tym, że dzieci nie pójdą do szkoły 1. września bo… strach pomyśleć co sobie myślał. Myślał? Analizując wszystkie obietnice i zapowiedzi można było mieć przypuszczenie graniczące z pewnością, że również tym razem mu i nam się nie spełni. To dobrze jeśli rządzący czy choćby administrujący są przewidywalni. Znacznie to ułatwia życie, przynajmniej tym, którzy z tego korzystają. Trzymając się konwencji naszego bohatera tamci „królowie życia” byli uprzejmi udać się na Zaleszczyki. W XXI wieku kierunek ekskursji jest diametralnie inny. Tym razem porzucając zdrowy szczaw i smaczne mirabelki wybiera się dorodne brukselki.
Nowe stanowisko dla Donalda Tuska skomentował także we wpisie z 01.09.2014 inny nasz bloger – Zbigniew Senkowski.
W przeddzień 34 rocznicy podpisania porozumienia w sierpniu 1980 roku, polski premier zostaje powołany na szefa Rady Europy. Dla mnie jest to zwieńczenie drogi polskiego społeczeństwa dążącego do normalności do Polski niepodległej, Polski demokratycznej. Cieszy mnie nominacja Tuska, choć jego ugrupowanie polityczne odesłałbym do lamusa. Wielu światowej sławy historyków uznaje to porozumienie za jeden z najważniejszych dokumentów jakie powstało w powojennej Europie. To ono ich zdaniem rozpoczęło demontaż wschodniej Europy z systemu komunistycznego. W sierpniu 1980 roku jeszcze nie obalono systemu totalitarnego, ale po raz pierwszy posłano kolosa na deski.
Swoje opinie o tym wydarzeniu lub polemikę z wyrażonymi opiniami możecie Państwo umieszczać na forum naszego portalu. Zapraszamy!
Fot: premier.gov.pl