O tym akurat wiadomo od dawna i nie zamierzam odkrywać kolejnej „Ameryki”. Jednak, chociaż już od dawna nie jestem „15-letnią dziewczynką”, zdarza mi się zdziwić, rozczarować, zdumieć. I bardzo dobrze, bo powiadają, że ci którzy już wszystko „skonsumowali” nie mają przyszłości.
Takim czymś co mnie zaciekawiło był reklamowy mail, który, bynajmniej nie jako spam dotarł na moja skrzynkę. Oczywiście nazwy firmy nie zamierzam wymieniać, ba nawet produkty, które mi oferowano również nie były jakieś niecodzienne. Natomiast bez wątpienia na uwagę zasługuje kompleksowo przygotowana oferta odwołująca się od początku, prawie do końca na najnowszych wydarzeń z życia politycznego. Oto kilka przykładów. Hasło całej oferty to: „Na zmianę rządu firma poleca”. Później jest konsekwentnie, bo zaczyna się tak: „Dookoła chaos…”. I dalejże hasać po efektach, jednak rządu, premiera D. Tuska. Później cytaty ze znanych przebojów oraz bon mot pana „Paprykarza” dramatycznie opisujący rzeczywistość. Zresztą pytanie „Jak żyć?” jest kluczem w tej kampanii. Do tego prognoza, niby życzliwa, dla nowego rządu pani premierki, żeby przejść do meritum. Słowo daję, że skracam.
Nareszcie i ja dotarłem do rzeczy. Firma nawiązując do „gwiazdki z nieba”, którą według nich, obiecuje nowy rząd, proponuje prawdziwą Gwiazdę, którą ma być jeden z produktów, który jest lekiem na całe zło i zwalcza jakieś szkodniki. I nie obyło się bez kolejnego odnośnika w postaci „szkoda, że nie rządowe”. Kolejny produkt jest jeszcze bardziej niezbędnie konieczny dla wszystkich, którzy „na co dzień” śledzą poczynania naszych polityków. Następny produkt to już klasyczna forma zachęty, bo skierowana do tych, którzy mają „skołatane nerwy po całym dniu”. Wystarczy trochę tego produktu i wszystko jak ręką odjął.
Ale to był tylko przerywnik, bo następny produkt pozwoli na zachowanie „trzeźwego umysłu” w odróżnieniu od polityków, choćby skarbnika PO, który jak na życzenie był uprzejmy się wprowadzić w stan upojenia, które skutkowało kursem do specjalistycznego ośrodka. A potem jeszcze o produkcie, który zwiększa odporność pozwalającą zrozumieć obecną sytuację. Następny uchroni przed depresją, potem przekąska dla tych, których bawią wiadomości, a która „dodatkowo stymuluje układ nerwowy i wspomaga układ kostny”. Na zakończenie, dla wszystkich niespodzianka. Niespodzianka gratis dla zamawiających,a dla tych, którzy dotarli aż tutaj obietnica, że to już koniec.
Uff, i ani słowa o opozycji, chociaż mam nieodparte wrażenie, że to jakiś spec od marketingu… politycznego się wysilił.