Uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej w Budzowie za kilkanaście dni rozpoczną wakacje letnie. >> W szkole już jesteśmy razem << – mówi Irena Pachnicz – dyrektor placówki, która zintegrowała społeczności dzieci i rodziców, choć początki nie były łatwe. To już drugi rok szkolny w wybudowanym od podstaw obiekcie.
Trzeba było przyzwyczaić się nie tylko do zmienionej lokalizacji, ale przede wszystkim do innego, niż wcześniej środowiska. Zupełnie nowy jest też obiekt wybudowany w tzw. „technologii pasywnej”, który – jak mówi pani dyrektor >> jest skrojony idealnie na miarę potrzeb. << Jak już pisaliśmy kilka miesięcy temu w naszym portalu, w szkole na co dzień uczy się ok. 150 dziewcząt i chłopców. Szkołę odwiedzamy, gdy na zewnątrz jest nie mniej, jak 36 stopni Celsjusza, a termometry w pracowniach zatrzymują się na 21 – 22 stopniach przy zamkniętych oknach i nonstop czynnym systemie wentylacji. Przykładając rękę do miejsc, z których wypływa oczyszczony i schłodzony strumień powietrza, czuć wyraźny chłód. Tak jest wiosną i latem. Jesienią i zimą sytuacja odwraca się i jak mówią pytani uczniowie i nauczyciele >> można chodzić w krótkich rękawkach. << W jednej z klas trafiamy na urządzenie monitorujące wszystkie parametry powietrza. Jest ono ustawione przez pracowników naukowych jednej z wrocławskich uczelni, bo szkoła w Budzowie nie przestaje być ewenementem w skali regionu pod względem zastosowanych tu rozwiązań technologicznych.
>> Podstawowym zadaniem naszej szkoły, w toku całego cyklu edukacyjnego, jest dążenie do wszechstronnego rozwoju ucznia, odpowiednio do jego wieku, a w szczególności do przekazania niezbędnej wiedzy i umiejętności potrzebnych do zrozumienia świata, ludzi i siebie. << Tak brzmi misja szkoły. Pani dyrektor Irena Pachnicz i jej zastępczyni Elżbieta Moczulska-Kubacka jednym głosem akcentują, że udało się w bardzo krótkim czasie wytworzyć klimat wspólnoty zarówno wśród rodziców, jak i wychowanków. Wyposażenie poszczególnych pracowni spełnia wszelkie kryteria wymagań nowoczesnej dydaktyki. Szkoła dysponuje kompleksem boisk, korzysta także z sali gimnastycznej w pobliskim gimnazjum. Wszystkim nauczycielom najbardziej jednak zależy na bezpośrednim kontakcie z dziećmi, aby wychowanie i edukacja szły w parze. I to jest nadrzędnym celem wszystkich działań grona pedagogicznego.
Wójt Marek Janikowski, który przez kilka chwil towarzyszy nam w odwiedzinach, jest przekonany, że warunki nauki i pracy można jeszcze doskonalić, ale najważniejsze jest to, że Szkoła Podstawowa w Budzowie z Filią w Przedborowej ma stabilną przyszłość. Zarówno pod kątem liczby dzieci, jak i warunków utrzymania obiektu. Nie tylko nie ma obaw o kolejne lata szkolne, ale można planować następne inicjatywy nakierowane na rozwój najmłodszych mieszkańców Gminy Stoszowice. Na biurku pani dyrektor wypatrzyliśmy stary i tradycyjny szkolny dzwonek. Jego dźwięk przypomina o tradycjach, na jakich tworzona jest społeczność szkoły w Budzowie. Niedługo zadzwoni obwieszczając zasłużone wakacje.