W subiektywnej prasówce – w każdy poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
Portal „Doba.pl” (pod datą 10.10.2015) podaje wiadomość niezwykle ważną dla znawców historii, dotyczącą jednego ze skarbów kultury związanych z Gminą Ziębice.
Księga Henrykowska została wpisana na prestiżową listę Pamięć Świata UNESCO. 9 października poinformował o tym na Twitterze prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. (…) Lista Pamięć Świata UNESCO to powstały w 1992 r. rejestr zabytków o charakterze dokumentacyjnym – rękopisów, druków czy dokumentów audiowizualnych. Na listę wpisywane są zabytki o znaczeniu historycznym lub cywilizacyjnym. Lista obejmuje 300 dokumentów. O wpisanie Księgi Henrykowskiej na Listę Pamięć Świata UNESCO zabiegała archidiecezja wrocławska. We wniosku wysłanym w zeszłym roku do Krajowego Komitetu Programu UNESCO „Pamięć świata” podkreślono, że Księga Henrykowska jest unikatowym w skali światowej źródłem do poznania procesów wymiany kulturowej, które w średniowieczu zdecydowały o kształcie przyszłej Europy.
„Wiadomości Powiatowe” (nr 37/2015) zamieściły reportaż o wciąż mało znanej atrakcji edukacyjnej i turystycznej na terenie Gminy Ząbkowice Śląskie.
Podziemne trasy, zapomniane kopalnie i sztolnie robią ostatnio furorę wśród turystów. Wszyscy znają kopalnię złota w Złotym Stoku, ale mało kto wie, że zaledwie 5 kilometrów od Ząbkowic w Szklarach znajduje się jedno z największych na świecie złóż kamieni szlachetnych i półszlachetnych, które można zwiedzić. Mało kto w najbliższym czasie będzie miał możliwość odwiedzenia kopalni opalu znajdującej się w Australii. Jednak żeby podziwiać te piękne minerały nie trzeba jechać na drugi koniec świata. Jeszcze większe, niż australijskie, złoża minerałów jubilerskich znajdują się we wsi Szklary, zaledwie 5 km od Ząbkowic. To tam, dzięki studentom Akademii Górniczo-Hutniczej oraz wielu wolontariuszom, została utworzona trasa turystyczna na terenie byłej sztolni „Robert”. Szklary były niegdyś największą kopalnią minerałów i kamieni jubielrskich na świecie. Szacuje się, że korytarze i sztolnie prowadzące pod ziemią mają ponad 125 kilometrów długości! (…) Dlaczego jednak Trasa Turystyczna powinna wszystkich zainteresować? Oprócz przepięknych minerałów znajdujących się tuż nad naszymi głowami, warto zwiedzić samą sztolnię i przypatrzeć się w jakich warunkach pracowali niegdyś górnicy. Cała kopalnia została wykuta przy pomocy kilofów i młotów. Na początku działalności nie używano wierteł – zejście na głębokość ponad 100 m jest wyłącznie dziełe ludzkich rąk. Dodatkowo sztolnia jest kryjówką dla zagrożonych gatunków nietoperzy. Większość z zimujących tu osobników wpisana jest do czerwonej księgi gatunków zagrożonych i występują tylko w tym miejscu w Polsce. (…) Oprócz minerałów i nietoperzy na trasie wycieczki zwiedzimy także …schron przeciwatomowy (działający!) (…).
„Express-miejski.pl” (pod datą 06.10.2015) relacjonuje problemy z dzikimi wysypiskami śmieci na terenie Gminy Bardo.
Część mieszkańców regularnie wyrzuca odpady nad rzekę tuż przy budynku po byłym młynie na ul. Noworudzkiej w Bardzie. Ostatnimi czasy worki z odpadami zaczęły pojawiać się przy drodze na tamę w Opolnicy, na wysokości mostku, który w przeszłości łączył obie części wsi. Wcześniej dzikie wysypiska spotykane były m.in. w Przyłęku i Dzbanowie. W bardzkim magistracie rozkładają ręce. – Jest to problem, na który ciężko znaleźć receptę – podkreślał pod koniec ubiegłego roku burmistrz Krzysztof Żegański. – Obowiązujący w gminie system gospodarki odpadami nie wprowadza mieszkańcom żadnych ograniczeń limitem ilości odbieranych odpadów. Został on tak skonstruowany, żeby ograniczyć wywożenie śmieci np. do lasów, jednak jak pokazuje sytuacja problem nadal się powtarza – dodaje szef bardzkiego magistratu i zaznacza, że jeżeli osoba zostanie ustalona to zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje.
„Gazeta Ząbkowicka” (nr 107/2015) opisuje walory krajoznawcze jednej z miejscowości na terenie Gminy Bardo.
Janowiec, to mała wieś położona u podnóża Gór Bardzkich. Po II wojnie światowej znalazła się w granicach polski i otrzymała nazwę Strumieniec, a następnie Janowiec. Wieś posiada szereg atrakcji turystycznych. Działa tu świetlica wiejska, która powstała pięć lat temu w ramach programu „Odnowy Wsi Dolnośląskiej”. Kilka lat temu w Janowcu funkcjonowała kopalnia Gottlich Gluck. W centralnej części wioski mieszkał mistrz górniczy Herman, który brał udział w poszukiwaniach górniczych. Odnalazł nawet żyłę pirytu i zgłosił wydobycie złota i srebra. Kopalnię jednak zamknięto, bo przynosiła same straty. Teren ten został w 2006 r. uporządkowany i zagospodarowany przez mieszkańców i nazwany Parkiem pod Skałą. Teraz spotykają się w tym miejscu sąsiedzi, a turyści mają ciekawe miejsce do odpoczynku. Atrakcją jest tu także Polska Droga Krzyżowa. Poszczególne stacje wykonane są z kamiennych krzyży z obrazami namalowanymi na blasze. W Janowcu można zobaczyć także wiecznie zielone drzewo. Jest to cis nazywany „żelaznym drzewem”. To gatunek, który został najwcześniej w Polsce objęty ochroną.
„Polskie Radio Wrocław” na swoim portalu (pod datą 09.10.2015) zamieściło reportaż o społecznej inicjatywie realizowanej na terenie Gminy Stoszowice, którą już opisywaliśmy w naszym portalu.
Trzeba mieć dobry pomysł, być wiarygodnym i upartym. W taki sposób w sieci można zebrać fundusze niemal na każdy projekt. Dolnoślązacy, także ci z małych miejscowości udowadniają, że jest to możliwe. Teraz na pomoc czeka pomysł budowy tras rowerowych w Srebrnej Górze. (…) Mieszkańcy Srebrnej Góry społecznie zbudowali piętnaście kilometrów tras rowerowych. Chcą dołożyć kolejne kilometry, jednak potrzebują pieniędzy. Jedną trzecią kwoty udało im się zebrać właśnie w Internecie. Akcja trwa jeszcze przez dziewięć dni i każdy miłośnik dwóch kółek może dołożyć swoją złotówkę. „środki są potrzebne na materiały budowlane i ciężki sprzęt” – mówi Marek Janikowski. Ich praca oraz zapał są za darmo. Trasy, które już powstały w Srebrnej Górze uznawane są za jedna z najlepszych w Polsce. Autorzy projektu Trasy Enduro Srebrna Góra łącznie chcą pozyskać 35 tysięcy złotych. Te pieniądze zostaną przeznaczone m .in. na wynajęcie koparki, zakup paliwa, drewna, kruszywa, a także na opłacenie pomocników do budowy. Posłuchaj całego materiału.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)
PRZEJDŹ DO SERWISU Manage consent