Trzeba się uważnie rozglądać

W naszym subiektywnym medialnym przeglądzie – jak w każdy  poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.

Na łamach „Gazety Ząbkowickiej” (nr 81/2015) znajdujemy wiadomość o projekcie dotyczącym utylizacji odpadów komunalnych m.in. z terenu Powiatu Ząbkowickiego.

Dzięki unijnej dotacji odpady komunalne z powiatów: ząbkowickiego, dzierżoniowskiego, strzelińskiego i kłodzkiego zamiast trafić na składowiska zostaną wykorzystane m.in. jako paliwo alternatywne do produkcji cementu. Aleksander Skorupa, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu i Tadeusz Drozdowski, właściciel Zakładu Usług Komunalnych w Pieszycach podpisali pod koniec marca umowę na udzielnie finansowego wsparcia z Programu Infrastruktura i Środowisko. Wsparcie z Unii Europejskiej, to ok. 4 mln zł. Ta kwota zasili budżet inwestycji wycenianej na ponad 5,7 mln zł. (…) W efekcie mniejsza będzie ich ilość przeznaczona na składowisko. Ekologiczne Centrum Odzysku Odpadów ECO Bielawa, w rozbudowie którego pomoże unijna dotacja, rocznie przyjmuje ok. 60 tys. ton odpadów komunalnych od ponad 155 tys. mieszkańców.

„Echo Tygodnia” (nr 14/2015) porusza dramatyczny w swojej wymowie problem dotykający grupę mieszkańców Ząbkowic Śląskich.

Nie chcę żyć! Chcę się spalić! To usłyszeli mieszkańcy jednego z budynków wielorodzinnych przy ul. Dalekiej, sąsiedzi kobiety, która próbowała popełnić samobójstwo podpalając swoje mieszkanie znajdujące się na I piętrze budynku. 7 kwietnia w godzinach popołudniowych mieszkańcy wspomnianego budynku zauważyli, że z mieszkania sąsiadki wydobywa się dym. Niezwłocznie powiadomili służby. Okazało się, że w mieszkaniu została podpalona kołdra. (…) Kobieta została zatrzymana w związku z realnymi groźbami sprowadzenia zagrożenia na mieszkańców budynku. O losie kobiety zadecyduje sąd, a w tym czasie… Cóż, mieszkańcom pozostają chyba warty, gdyż kobieta już opuściła areszt. (…) Mieszkańcy budynku przy ul. Dalekiej obawiają się o swoje życie i swoich dzieci. Nic dziwnego. Ten jeden raz zauważyli pożar. A co w sytuacji, gdyby pożar rozszalał się w nocy? Na utratę życia i zdrowia narażonych byłoby kilkanaście osób.

W „Wiadomościach Powiatowych” (nr 15/2015) bogaty w szczegóły z dawnej i nowej historii ratowania XIII-wiecznego kościoła w Ząbkowicach, którego piastunkami są Siostry Klaryski.

Problemem kościoła jest najzwyczajniej w świecie błąd konstrukcyjny – informuje siostra Barbara. Żeby kościół mógł powstać potrzebne było wyrównanie terenu. Ziemia oraz gruz naniesiony na te tereny pod wpływem uścisku nie wytrzymały naprężenia i zaczęły się osuwać. W 2009 r. siostry zaczęły interweniować, gdy znawca architektury wypowiedział się, że budynek grozi zawaleniem. W pierwszej kolejności zgłosiły swoje niepokojące spostrzeżenia do wojewódziego inspektora nadzoru budowlanego. Ten natomiast, gdy zobaczył skalę zniszczeń, zamknął nawę główną i zawiesił tabliczkę „budynek grozi zawaleniem, wstęp wzbroniony”. Wówczas mniszki rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę zbiórkę pieniędzy, datków oraz sprzedaż „cegiełek”, dzięki którym możliwe byłoby gruntowne odremontowanie kościoła. Po przeprowadzeniu badań geodezyjnych oraz dotyczących samej struktury kościoła, udało się pozyskać zapewnienie od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że po zebraniu środków własnych, remont kościoła zostanie dofinansowany właśnie z ministerstwa. Radość była przeogromna. Również Gmina Ząbkowice Śląskie udzieliła wsparcia finansowego dla remontu. W ramach programu „Dziedzictwo kulturowe, priorytet I – ochrona zabytków”, przyznano siostrom dotację na odbudowę świątyni. Prace ruszyły już w 2011 r. (…). Ciągle trwają prace polegające na odwodnieniu i umocnieniu fundamentów. W przyszłości siostry pragną odnowić m.in. witrażeo ołtarz główny. (…) Siostry Klaryski gorąco dziękują wszystkim ofiarodawcom, którzy nawet w drobnej mierze przyczynili się do poprawy bezpieczeństwa i wizerunku kościoła.

W „Expressie-miejskim” (pod datą 17.04.2015) opublikowano zwiastun programu telewizyjnego promującego Bardo i Złoty Stok. Reporterzy odwiedzili gminę Bardo i Złoty Stok.

W Bardzie sporo czasu poświęcono organom znajdującym się w sanktuarium, a także spływom pontonowym, które są obecnie jedną z największych atrakcji miasta. W Złotym Stoku przestawiono Centrum Kultury i Rekreacji, które wśród dzieci cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Maluchy tańczą, grają i śpiewają, a starsi oprócz zajęć rozrywkowych m.in. trenują do zawodów szachowych.

W serwisie internetowym „TVP Wrocław” (pod datą 16.04.2015) można znaleźć pełną zapowiedź tego interesującego programu i obejrzeć go w całości TUTAJ.

Trzeba się uważnie rozglądać, żeby nie minąć w pośpiechu po drodze zasługujących na najwyższą uwagę małych miasteczek i wsi ziemi ząbkowickiej. Bardo wita i zaprasza, bo od wieków przyzwyczajone jest do turystów. (…) Odwiedziliśmy Złoty Stok specjalnie po to, żeby pokazać Centrum Kultury – dosłownie Centrum Kultury, czyli bardzo dużo kultury w jednym miejscu we własnym wykonaniu. Ogromnie zdolne dzieci które tańczą, grają, fotografują, śpiewają a międzyczasie trenują do zawodów szachowych. (…)Laski, wieś między Złotym Stokiem a Kłodzkiem, gdzie jeden po drugim przyjeżdżają mieszkańcy miast i zostają.

Natomiast „Doba.pl” (pod datą 15.04.2015) relacjonuje spotkanie popularno-naukowe poświęcone archiwizowaniu domowych zbiorów, które odbyło się w Kamieńcu Ząbkowickim.

Niezwykle cenne porady, praktyczne wskazówki, a nawet przydatne upominki były wyznacznikami warsztatów.- Nie należy zapominać, że porządkowanie, zabezpieczanie domowych archiwów, fotografii to zawsze spotkanie z historią, często tą najbliższą, rodzinną. Wykorzystujmy spotkania ze starszym pokoleniem, dowiedzmy się, kto jest na tych zdjęciach i filmach i opiszmy je. Często wraz ze śmiercią dziadków odchodzi też jedyne źródło wiedzy o tym co jest zatrzymane kadrze, kogo one przedstawiają – mówił Maciej Turczyniak z Fundacji Archeologia Fotografii.

Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA .