Sudeckie Fakty

WIDEO

WYWIAD

BLOGI

SZUKAJ

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
6 °c
Wałbrzych
6 ° śr.
7 ° czw.
7 ° pt.
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk
Sudeckie Fakty
Home Aktualności

Przygoda ze sztuką (2)

Info Zabkowice4YOU przez Info Zabkowice4YOU
24 sierpnia 2014
w Aktualności, KULTURA
0

Pojęcie „sztuka” znaczy dosłownie tyle, że wykonanie czegoś nie jest rzeczą powszechnie łatwą i oprócz chęci trzeba posiadać warsztat z wykorzystaniem którego trzeba się czasem dobrze natrudzić, żeby powstało coś, do czego nie każdy jest zdolny (dokończenie wywiadu z Krzysztofem Abrahamowiczem – początek TUTAJ)

Patryk Wolny: Zasada, którą kieruje się Pan z życiu, myśl przewodnia, życiowe motto?

Krzysztof Abrahamowicz: W twórczości, także i w życiu, zresztą z różnym skutkiem, staram się kierować wartościami etycznymi jakie wpoili mi rodzice, a więc uczciwość, nie czynienie krzywdy innym i paroma innymi kanonami moralnymi. Dziś zdaje się to chyba anachroniczne i życiowo mało przydatne w świecie „młodych wilków”. Później w okresie mej młodości z wyboru dodałem do tego teorie Norwida, od choćby ta z poematu „Promethidion”: „I tak ja widzę w przyszłej Polsce sztukę, jako chorągiew na prac ludzkich wieży, nie jak zabawkę i nie jak naukę lecz jak najwyższe z rzemiosł apostoła i jak najniższą modlitwę anioła”.

Jako entuzjasta teatru, czy potrafiłby Pan wskazać pana ulubioną sztukę?

Z pewnością „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego (chyba także przewidziane do usunięcia ze spisu obowiązkowych lektur szkolnych). Może rzeczywiście nie najłatwiej się ją czyta, bo to przecież poetycki scenariusz mimo wszystko, podobnie jak sztuki Szekspira, (stworzone były przecież do wystawiania na scenie), ale wyrugowanie tego ze szkół to byłby moim zdaniem duży błąd i wręcz głupota! Zarówno ze względu na obrotową (w każdym calu) formę sceniczną jak i wartości przesłania, aktualnego niezaprzeczalnie do dziś – niestety. Warto, aby młodzież zapoznała się z tym, choćby z powodów dydaktycznych zawartego tam obrazu tak zwanego narodowego charakteru Polaków i wyciągnęła wnioski na przyszłość. Chociaż jak napisał Niemen w wierszu „Mijanka”: „[…] oni w najlepszym wypadku wykrzywią pogardliwie usta i miną ciebie zanim wykrztusisz pierwsze słowo w najgorszym ruszą na oślep aby popełnić wszystkie twoje błędy”. Było oczywiście wiele innych sztuk, pod których urokiem swego czasu pozostawałem i pozostaję nadal, ale to w dużej mierze sprawa również inscenizacji i wybitnej gry wspaniałych aktorów, do których zaliczyć należy Jerzego Stuhra, Annę Budzisz Krzyżanowską, Annę Polony, Jerzego Radziwiłowicza. Do takich sztuk zaliczam „Emigrantów” Sławomira Mrożka w inscenizacji Andrzeja Wajdy, „Bezimienne dzieło” Witkacego w znakomitej inscenizacji Krystiana Lupy, „Wyzwolenie” Wyspiańskiego z cudowną rolą bogatą w płomienne monologi w wykonaniu Jerzego Treli i wiele innych, które obejrzałem w znakomitej reżyserii i obsadzie, zwłaszcza podczas mego pobytu w Krakowie. Nie sposób tu pominąć także „Hamleta” Szekspira, również inscenizowanego przez Wajdę. Ciekawe, że we wspomnieniach po latach, zarówno reżyser, jak i odtwórca głównej roli, Jerzy Stuhr, wspominają dość zgodnie tę inscenizację jako raczej nieudany eksperyment obsadzenia w roli tytułowej aktora, wówczas kojarzonego nierozerwalnie z komedią. Mam odmienne zdanie w tej kwestii. To właśnie ta inscenizacja otworzyła mi oczy na dramatyczną twórczość Szekspira. Jego teatr wcale nie był tak śmiertelnie poważny, jak próbowały nam go przedstawiać całe pokolenia inscenizatorów przed Wajdą. Geniusz Szekspira to umiejętność przekazania publiczności wartości ponadczasowych, intelektualnych, prostemu widzowi, serwując mu to z domieszką przewrotnej groteski, tak by nie znudzić najczęściej wręcz plebejskiego widza, szukającego w teatrze głównie siermiężnej rozrywki, a z którego w końcu autor się utrzymywał. I tu przychodzi mi na myśl mój wiersz – Szekspir. Nie twierdzę, ale widzę w takim podejściu do dramatycznej sztuki pierwociny dobrego współczesnego kina. Dziś, mieszkając w oddaleniu od wielkich ośrodków kulturalnych, rzadkim jestem gościem teatrów. W młodości zetknąłem się ze wspaniałym i na owe czasy eksperymentalnym Teatrem Zakopanem imienia Stanisława Ignacego Witkiewicza, założonym, prowadzonym i jak się wydaje do dnia dzisiejszego przez Andrzeja Dziuka. Mam stamtąd niezapomniane i bardzo pozytywne wspomnienia, zwłaszcza ze sposobu wręcz uczestniczenia widza w sztukach głównie witkacowskich. Zetknąłem się również z teatrem Tadeusza Kantora we Wrocławiu, kiedy to wracał do kraju z zespołem Cricot 2 po tourne zagranicznym jakie odbył z intrygującą sztuką własnego jak wiadomo autorstwa „Niech sczezną artyści”. Nie sposób zapomnieć również o cudownych estetycznych doświadczonych w spektaklu Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego „Rycerze króla Artura” jaki miałem okazję obejrzeć w krakowskim teatrze imienia Juliusza Słowackiego.

Czy teatr wpływa na Pana twórczość?

W pierwszym odruchu, spontanicznie odpowiadam, że tak, oczywiście. Ale zaraz potem sięgając pamięcią doszukuję się w mojej twórczości plastycznej tylko dwóch odnośników do spektakli obejrzanych i przeżytych: „Czekając na Godota”, do którego obrazu zapożyczyłem dosłownie tytuł ze sztuki Samuela Becketta i „Czerwona kula”, obraz osnuty na wrażeniach ze sztuki Witkacego „Bezimienne dzieło”. Duch inscenizacyjny i opar, może nawet i podejście do konstruowania moich obrazów w jakimś stopniu jest bliski pojęcia teatralizacji. Zresztą, jak mi się wydaje to pokrewne dziedziny sztuki, polegające właśnie na inscenizacji, obrazowaniu przemyśleń określonych tematem. W moim poetyzowaniu zdecydowanie więcej można się doszukać odnośników i wpływów sztuki dramatycznej.

Gdzie można się spotkać z Pańską twórczością?

Wszędzie i nigdzie. Z pewnością w Internecie. Sam czasem się dziwię, znajdując prezentacje moich obrazów w rozmaitych miejscach tego dziwnego „elektronicznego świata”. Doczekałem się nawet tego, że moim „Strachem na wróble” ktoś w jednej z publicystycznych „gazet” internetowych, bez mojej zresztą zgody, ale za to wymieniając moje nazwisko zilustrował swój artykuł poświęcony „katastrofie smoleńskiej”. Jako twórca, w końcu nie znany aż tak powszechnie, nie biorący udziału w konkursach i nie wystawiający się zbyt często w galeriach „na żywo”, nie mogę liczyć na zawrotną popularność. Zresztą prawdę mówiąc nigdy o to nie zabiegałem. Większość prac malarskich mam w domu. Jakaś tam część u ludzi, w kraju i poza jego granicami, a wiersze leżakują, w szufladzie czekając na sponsora i wydawcę. Dla mnie w chwili obecnej wydanie własnym sumptem jest zbyt drogie. Zresztą co to za dowartościowanie wydać własną twórczość samemu. Co prawda to dziś powszechny sposób, głównie na samo dowartościowanie, ale zupełnie nic nie mówiący o ewentualnym zainteresowaniu czytelnika i krytyki. Malując i pisząc, właściwie sobie świat tłumaczę z potrzeby ducha. Troszkę może jednak przesadziłem. Publikuję zarówno wiersze jak i obrazy na VVENA.PL . Czasem coś tam o mnie wspomną na ZĄBKOWICE4YOU. Prezentuję obrazy w toruńskiej internetowej galerii Maya i peronalART oraz oczywiście w swojej galerii NK.

A co Pan sądzi o tak zwanej sztuce współczesnej? Ja osobiście, jakoś nigdy nie mogłem się do niej przekonać.

No właśnie – tak zwanej. Ja bym określił to mianem sztuki nowoczesnej, eksperymentalnej, poszukującej na wskroś oryginalnych środków artystycznych. No cóż, jak zresztą na przykładzie choćby abstrakcji, uważam to za bardzo płynne pogranicze sztuki. Tam doprawdy zaciera się możliwość odbiorczej percepcji dzieła. Następuje brak możliwości rozróżnienia geniuszu od zwykłego szalbierstwa. Owszem, dobra abstrakcja kolorystyczna to przejaw wspaniałej twórczości dekoracyjnej, bo nawet jeśli tam jest coś więcej, to przecież wiadome jest to tylko samemu twórcy. Brak wspólnego języka z odbiorcą. Namacalne są tylko strzępy bliżej nieokreślonych nastrojów.

Co do poezji współczesnej, tworzonej dziś powszechnie, to zupełnie nie rozumiem już zatartych granic pomiędzy nią samą, a prozą. Pewnie wobec braku jasnych reguł dla tej pierwszej, gdyby nie wersowanie tekstu niewielkich form, nazwijmy to literackich, można by już dawno odtrąbić zgon poezji. Warsztat w tej dziedzinie jakby zupełnie zatracił swoje znaczenie. Została tylko powszechna przemożna chęć wyrażenia siebie. Warto by przy okazji wspomnieć, że pojęcie – sztuka znaczy dosłownie tyle, że wykonanie czegoś nie jest rzeczą powszechnie łatwą i oprócz chęci trzeba posiadać warsztat z wykorzystaniem którego trzeba się czasem dobrze natrudzić, żeby powstało coś, do czego nie każdy jest zdolny. Chodzi mi tu bardziej o zdolność nabytą, inaczej osiągnięcie sprawności warsztatowej do uprawiania danej dziedziny, niż geniusz wrodzony stanowiący, jak twierdzą niektórzy, zaledwie dziesięć procent udziału w gotowym dziele.

W Internecie (zresztą jak sam już Pan wspomniał) można spotkać się z twórczością inspirowaną Pana obrazami. Jak Pan się do niej odnosi? Czy jest ona Panu znana?

W jakiejś tam części tak. Wiem o inspiratorskim wpływie na innych twórców, zwłaszcza poezji, mego „Stracha na wróble”, portretu „Sylwii”, no i może czegoś tam jeszcze… Na pewno w jakimś sensie cieszy twórcę takie zjawisko. Poczytuję to sobie za trafność zawartych w tych obrazach treści i wartości estetyczne, oddziałujące twórczo na odbiorców. Lubię być zrozumianym, ale i dawać twórczemu odbiorcy, co prawda ograniczone, nie mniej jednak możliwości własnej interpretacji. Przypominam sobie, że czasem bywam krytykowany za zachowanie w pewnej mierze klasycznych form twórczych. Pewien młody poeta wychowany na „współczesnych” pytał mnie, co to jest, co piszę? Przekonany był, że to nie poezja. Dla niego byłem zupełnie niezrozumiały. Oskarżył mnie wręcz o pisanie prozą. Ciekawy jestem jak ów człowiek odczytuje klasyków?

Acha! Tu na koniec muszę wspomnieć o pewnego rodzaju inspiracji prozatorskiej oburzonego jegomościa, który nie pozostawił na mnie suchej nitki za nieprzyzwoitość i brak zasad etycznych w bogu ducha winnym – „Strachu na wróble”. Nie zawsze inspiracje publiczności są pozytywne i twórcze. Generalnie rzecz biorąc, jak się do tego inspiratorskiego oddziaływania mojej twórczości odnoszę…?  Ano… bez emocji, z dystansem, rozwagą i odpowiedzialnością za własne słowo i obraz.

Dziękuje bardzo za poświęcony czas, odpowiedzi na moje pytania.

To ja dziękuję i pozdrawiam wszystkich, którzy ten wywiad przeczytają.

Wywiad z Krzysztofem Abrahamowiczem – malarzem i poetą  

przeprowadził Patryk Wolny - student dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. 

 

Tagi: kultura
UdostępnijUdostępnij
Poprzedni wpis

Park Miejski w Ząbkowicach Śląskich zaprasza!

Następny wpis

Centralnym władzom jakoś się nie spieszy

Następny wpis

Centralnym władzom jakoś się nie spieszy

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz jeszcze

  • Popularne
  • Komentowane
  • Najnowsze

Wolność

12 lipca 2020
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Nowe personalia w diecezji świdnickiej

W diecezji świdnickiej nowi proboszczowie i wikariusze – LISTA wszystkich zmian

15 czerwca 2023

Będą zmiany w parafiach – biskup świdnicki podjął decyzje dotyczące proboszczów

10 czerwca 2022
Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Aktywni Dolnoślązacy nabór trwa

„Aktywni Dolnoślązacy” – nabór trwa

5 czerwca 2025

Reklama

Timcatering.pl

Ostatnie aktualności

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin
Kłodzko

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu
Świdnica

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być
Jelenia Góra

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Aktywni Dolnoślązacy nabór trwa
Wałbrzych

„Aktywni Dolnoślązacy” – nabór trwa

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver
Dolny Śląsk

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Debiut nowych modeli
Jelenia Góra

Debiut nowych modeli zeroemisyjnych autobusów E9 i U18

4 czerwca 2025

SudeckieFakty.pl - wiarygodne informacje obejmujące powiaty: wałbrzyski, świdnicki, dzierżoniowski, ząbkowicki i kłodzki, jeleniogórskie oraz Dolny Śląsk. Sprawdzone fakty i wyraziste opinie.

Polityka Prywatności

sudeckiefakty

Nieskrywana spontaniczność i nieudawana naturaln Nieskrywana spontaniczność i nieudawana naturalność zamieniają kilkadziesiąt minut w roku w pasmo ciepłych ekspresji niesionych aurą słów, które nigdy nie pozostawiają publiczności obojętną.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/milosc-jest-zadomowieniem-i-niejedno-ma-imie-foto/ 
#miłość #muzyka #poezja #śpiew #recytacja #koncert #miłośćniejednomaimię #ząbkowiceŚląskie
Budynek Szkoły Podstawowej oraz przedszkola w Psz Budynek Szkoły Podstawowej oraz przedszkola w Pszennie już wkrótce doczeka się termomodernizacji oraz poprawy efektywności energetycznej.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/budynki-oswiaty-z-lepsza-efektywnoscia-energetyczna-w-pszennie-to-bardzo-konkretna-sprawa/
#inwestycja #edukacja #ekologia #termomodernizacja #pszenno #gminaświdnica
Pasje dolnośląskich policjantów przybierają różne formy, a ich spektrum jest bardzo szerokie. Począwszy od sportów drużynowych, bieganie, strzelectwo na sportach ekstremalnych skończywszy.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/zdobyl-najwyzszy-szczyt-afryki-polnocnej-jebel-toubkal-niesamowity-wyczyn-policjanta-z-klodzka/ 
#wspinaczka #wspinaczkagórska #wspinaczkawysokogórska #jebeltoubkal #policjant #pasjonat #himalaista #kłodzko
78 lat temu – 19 lutego 1947 roku – na mocy wy 78 lat temu – 19 lutego 1947 roku – na mocy wyroku komunistycznego sądu, w dzierżoniowskim więzieniu stracony został żołnierz Armii Krajowej Mieczysław Jeruzalski.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/mial-20-lat-gdy-zamordowany-zostal-na-podstawie-wyroku-komunistycznego-sadu-sp-mieczyslaw-jeruzalski/ 
#armiakrajowa #ak #żolnierz #żołnierzewyklęci #zbrodniekomunistyczne #zbrodniesądoweprl #cześćichwałabohaterom #wiecznapamięćpoległym
Wyobraź sobie lot balonem, który nagle zaczyna s Wyobraź sobie lot balonem, który nagle zaczyna się podnosić… Niżej widać już tylko chmury. Wyobraź sobie rejs okrętem podwodnym, który niespodziewanie bardzo się zanurza… Peryskop nie sięga już lustra wody, aby ujrzeć niebo. Nie zastanawiasz się, co będzie dalej? Może jednak wolisz wiedzieć, co się wydarzy?
➡️ https://sudeckiefakty.pl/wartosci-leki-nadzieje-uciechy-pojda-na-wysypisko-ai-moze-zawladnac-czlowiekiem/
#sztucznainteligencja #ai #technologiecyfrowe #ryzyka #szanse #inteligencjaczłowieka #człowiek #aieksploracja #andrzejzybertowicz #dobraksiążka #bliżejsłowa
Burmistrz Złotego Stoku Grażyna Orczyk i Barda M Burmistrz Złotego Stoku Grażyna Orczyk i Barda Marta, jako przedstawicielki inicjatywny Lokalnej Organizacji Turystycznej „Dolny Śląsk poza utartym szlakiem”, prezentowały dzisiaj zamierzenia dotyczące szans na ożywienie branży turystycznej po powodzi.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/plan-na-dolny-slask-poza-utartym-szlakiem-rozmowa-w-palacu-marianny-oranskiej/
#turystyka #ziemiakłodzka #ziemiaząbkowicka #złotystok #bardo #kamieniecząbkowicki #pałacmariannyorańskiej #atrakcjeturystyczne #produktturystyczny
Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk

© 2022 SudeckieFakty.pl

Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)

PRZEJDŹ DO SERWISU
Manage consent

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT