Nie chcieli rozmawiać o problemach oświaty w swojej gminie, na którą w budżecie zapisano ponad 8 mln zł, za to debatowali i podejmowali wątpliwe prawnie uchwały dotyczące funduszu sołeckiego o wartości kilkunastu tysięcy zł. Tak wyglądała – w największym skrócie – październikowa sesja Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki.
W porządku obrad, które odbyły się 30 października 2015 r., przewidziano dwa wiodące tematy: problematyka bezrobocia i rynku pracy oraz stan oświaty. O kwestiach związanych z bezrobociem i aktywizacją zawodową wśród mieszkańców Gminy Kamieniec Ząbkowicki mówiła w obszernym sprawozdaniu Irena Balikowska – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. Według statystyk tej instytucji, na koniec września br. w Powiecie Ząbkowickim zarejestrowanych było 3237 osób poszukujących pracy, z czego 428 osób to mieszkańcy gminy kamienieckiej. W stosunku do analogicznego okresu w 2014 r. oznacza to spadek o 26%. Stała tendencja zmnieszania się liczby bezrobotnych w gminie występuje od kwietnia br. Bezrobotni z terenu gminy to głównie osoby z wieku 25 – 34 lata oraz z wykształceniem gimnazjalnym lub niższym. PUP oferuje bezrobotnym i pracodawcom rozmaite formy wsparcia, m.in. poprzez subsydiowanie różnych form zatrudnienia. W odniesieniu do Gminy Kamieniec Ząbkowicki na szczególne docenienie zasługuje działające od 2013 r. Centrum Integracji Społecznej. To jedyna taka forma konkretnego oddziaływania na rzecz tworzenia miejsc pracy w Powiecie Ząbkowickim. Na ten fakt, w swoim wystąpieniu, zwrócił uwagę wójt Marcin Czerniec. Tylko w okresie styczeń – wrzesień 2015 r. za 82 uczestników CIS, refundacja wyniosła prawie 660 tys. zł.
W drugiej części obrad, na wniosek radnego Mateusza Gnaczego, poparty przez większość radnych, z porządku dziennego usunięto analizę sprawozdania ze stanu gminnej oświaty. Mimo apeli części radnych i samego wójta, praktycznie bez uzasadnienia przesunięto ten punkt porządku obrad na następną sesję, choć ustawowy termin przedstawienia sprawozdania Radzie Gminy został dotrzymany. Opozycyjna w stosunku do wójta większość rajców uznała bowiem, że pod nieobecność autorki dokumentu (nieobecnej z powodu choroby), dyskusja nie jest możliwa.
Podczas serii głosowań nad projektami uchwał, kontrowersje wzbudziły przeciwstawne projekty dotyczące wniosków trzech sołectw o zatwierdzenie funduszu sołeckiego. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że w marcu br. większość radnych zdecydowała o uchwaleniu funduszu sołeckiego mimo, iż większość sołectw opowiedziała się wcześniej przeciw temu pomysłowi. Jak się okazało, trzy sołectwa (Kamieniec Ząbkowicki II, Doboszowice, Ożary) zainteresowane tym funduszem, nie złożyły wniosków zgodnie z procedurami wynikającymi z przepisów ustawowych. Z tego powodu wójt musiał zakwestionować moc prawną tych wniosków. Rada Gminy, jako organ odwoławczy stanął wobec konieczności wyrażenia swojego stanowiska. Pojawiły się zatem po dwa projekty uchwał dla każdego z sołectw. Jeden „za odrzuceniem” decyzji wójta przygotowany przez radnych i drugi „za podtrzymaniem” tej decyzji przygotowany przez urzędników. Wójt Marcin Czerniec przedstawił przesłanki prawne przemawiające za bezzasadnością rozpatrywania uchwał rzekomo korzystnych dla poszczególnych sołectw, ale opozycyjna większość radnych pozostała przy swoim zdaniu i przeforsowała swoje projekty. Los tych dokumentów jest teraz zależny od nadzoru wojewody dolnośląskiego oraz regionalnej izby obrachunkowej, które to organy ocenią czy stanowisko radnych mieści się w granicach prawa.
Równie gorące emocje wywołała kwestia remontu drogi powiatowej łączącej Przyłęk z Ożarami. Zanim radni – co ciekawe: jednogłośnie – przyjęli stosowną uchwałę o przekazaniu 55 tys zł na ten cel, jako wkładu Gminy do inwestycji planowanej przez Starostwo Powiatowe, doszło do polemiki wokół tego, kto zainicjował ten projekt. Najpierw głos zabrała wiceprzewodnicząca Rady Gminy Elżbieta Cwek. Stwierdziła ona, że to jej osobiste pismo do władz powiatowych przyczyniło się do podjęcia inwestycji. Z kolei wójt Marcin Czerniec przypomniał, że starania o remonty dróg na terenie gminy są jego stałym elementem działań w kontaktach z samorządem powiatowym. Do całej sprawy odniosła się Agnieszka Tandereszczak – radna Rady Powiatu Ząbkowickiego, która zwróciła uwagę na to, że decyzje w tej sprawie na poziomie powiatu zapadły w wyniku konsultacji prowadzonych przez wójta znacznie wcześniej, niż miała miejsce korespondencja radnej Elżbiety Cwek w tej sprawie. Jednogłośnie i bez dyskusji kamienieccy radni przyjęli pozostałe uchwały, w tym o wyborze ławnika do Sądu Rejonowego, którym w drodze tajnego głosowania został Tadeusz Makowiecki.