Tak mówi się prawie zawsze, gdy umiera człowiek. Szczególnie, gdy śmierć odbiera nam osobę pełną energii, obecną w wielu sferach życia społecznego. Tak należy powiedzieć, jeśli odchodzi ktoś, kto nieustannie spieszył się, by odpowiedzieć na pytania, na prośby, na wątpliwości. Kimś takim był śp. Józef Halarewicz.
Zmarł 1 stycznia 2017 roku, mając 66 lat. Do marca 2016 r. przez ponad siedemnaście lat piastował funkcję sekretarza Powiatu Ząbkowickiego. Był jednym z tych, którzy tchnęli organizację i życie w ząbkowickie starostwo, gdy ta instytucja została przywrócona do istnienia w 1999 r. W jednej z prywatnych rozmów, zapytany o znaczek z herbem Powiatu Ząbkowickiego, jaki nosił w klapie garnituru, powiedział, że to symbol jego pracy, to „cząstka mojego serca, a bez serca nie ma życia”. Wcześniej, a więc w latach 1994 – 1998 był wiceburmistrzem Ząbkowic Śląskich. Zanim podjął aktywność na niwie samorządowej, w latach 1977 – 1990 kierował oddziałem wojewódzkiego biura geodezji w Ząbkowicach Śląskich. Studia w dziedzinie geodezji ukończył na Akademii Rolniczej we Wrocławiu i ta praca stanowiła niezmiennie jego życiową pasję. Spełniał się zawodowo, a potem jako samorządowiec, będąc w „terenie”.
Sektor wsi i rolnictwa stanowił obszar, w którym śp. Józef Halarewicz czuł się najlepiej. Zaangażowanie w działalność Polskiego Stronnictwa Ludowego była niejako naturalnym wyborem drogi w publicznej aktywności, której nie żałował czasu, energii, środków i serca. Został odznaczony brązowym Krzyżem Zasługi oraz Odznaką Honorową Zasłużony dla Rolnictwa nadawaną przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Znał problemy i ludzi w Powiecie Ząbkowickim (tym „starym” i tym „nowym”) tak dobrze, iż można było z Nim rozmawiać o niemal każdym zakątku Ziemi Ząbkowickiej, jak o miejscu najlepiej znanym i bliskim.
Śp. Józefa Halarewicza zapamiętamy jako człowieka niezwykle uporządkowanego i sumiennego. Nie było pory w ciągu dnia czy też dnia w tygodniu, kiedy nie byłby gotów stanąć do pracy. Był przywiązany do klasycznego stylu pracy urzędnika, ale nie stronił od nowinek. Niejeden raz zaskakiwał pomysłowością w sytuacjach, które jawiły się jako patowe. Był osobą usposobioną do kompromisu i nie oszczędzał siebie, gdy uważał, że w ten sposób pomoże innym.
I jeszcze jedno, co chyba najmocniej zostanie zapamiętane. Nigdy nie okazywał zmęczenia, irytacji czy niechęci wobec ludzi, którym służył wiedzą, doświadczeniem i życzliwością. Skwapliwie darował innym swój czas, swoją wiedzę i swoje serce. Serce chyba najbardziej, a to w naszych czasach nie jest oczywiste. Za to – śp. Józefowi – jesteśmy winni wdzięczność.
Niech spoczywa w pokoju wiecznym!
Msza św. żałobna za śp. Józefa Halarewicza będzie sprawowana w środę 4 stycznia 2017 r. o godz. 12:30 w kościele parafialnym pw. Św. Jadwigi w Ząbkowicach Śląskich. Po liturgii, obrzędy Ostatniego Pożegnania odbędą się na cmentarzu komunalnym w rodzinnym Kamieńcu Ząbkowickim.