Najpierw przypomnijmy publikowane już w naszym portalu dane, według których w roku 2021 na obszar Parku Narodowego Gór Stołowych weszło niemal 1,3 mln osób. To olbrzymi przyrost ruchu turystycznego, bo na przykład w roku 2017 odwiedzających było ok. 700 tys.
Władze parku analizują w związku z tym kwestie limitowania wejść na wybrane części terenu chronionego, aby zarówno chronić środowisko przyrodnicze, jak i zapewnić dogodne warunki piechurom. W połowie marca br. opublikowano wyniki profesjonalnych badań ruchu turystycznego w obrębie Parku Narodowego Gór Stołowych. Autorem analiz jest dr Mateusz Rogowski z Katedry Turystki i Rekreacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W przekonaniu eksperta wprowadzenie limitów wejść na Szczeliniec Wielki i Błędne Skały jest w interesie turystów. Naukowiec, powołując się na badania satysfakcji turystów stawia tezę, że…
…im większa liczba osób przebywa na trasie turystycznej w danym momencie, tym poziom satysfakcji jest mniejszy.
Dla potwierdzenia wspomnianego wyżej wniosku zaprezentowano wykres wejść na areał parkowy. Jak się okazało o godz. 10:00, gdy zanotowano 601 przejść, co drugi respondent wyrażał swoje zadowolenie natomiast niezadowolenie co czwarty. W późniejszych godzinach sytuacja ulegała zmianie. Między 10:00 a 11:00 zanotowano 985 przejść i wtedy swoje zadowolenie wyraził tylko co trzeci respondent, natomiast niezadowolenie 42%. W kolejnej godzinie, gdy zanotowano maksimum przejść (1191), zadowolony był co piąty turysta, w przeciwieństwie do niezadowolonych których było prawie 70%. W następnych godzinach, gdy liczba odwiedzających była ciągle wysoka, swoje niezadowolenie wyraziło kolejnych 2/3 respondentów, a później połowa. W raz ze spadkiem liczby odwiedzających stopień zadowolenia z przejścia trasy turystycznej systematycznie wzrasta.
Zarząd Parku Narodowego Gór Stołowych nie podjął jeszcze żadnych decyzji, zatem można wchodzić na teren parku bez ograniczeń. Zapewne spodziewać się można ewentualnych nowych regulacji w przyszłorocznym sezonie, o ile cytowane na wstępie statystyki potwierdzą się i opracowany zostałby także system rezerwacyjny, bez którego trudno wyobrazić sobie regulowanie ruchu piechurów.
Foto: PNGS – Facebook