W subiektywnej prasówce – w każdy poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych.
„Gazeta Ząbkowicka” (nr 125/2016) przeprowadziła sondę uliczną dotyczącą kwestii praw miejskich dla Kamieńca Ząbkowickiego i zamieszczono podpisane imieniem i nazwiskiem oraz zdjęciem wypowiedzi mieszkańców tej gminy.
KRZYSZTOF ŻEROWSKI (Byczeń) Wydaje mi się, że lepiej jest że Kamieniec Ząbkowicki jest wsią. To wioska, nie ma zadatków na miasto i wizualnie nie przypomina miasta. Nie mówiąc już o infrastrukturze. STANISŁAW NOWAK (Kamieniec Ząbkowicki) Jeśli dobrze pamiętam, to około 55 proc. radnych było za tym, aby zrobić z naszej miejscowości miasto. Jak zadecydują tak będzie. Zdania jednak są podzielone. WIESŁAW SZEMPNUCH (Pomianów Górny) Kamieniec powinien zostać miastem. To piękne miejsce, które posiada wspaniałe zabytki i wszelkie instytucje, jakie są w mieście. Radni zrobią jednak, to co uważają za słuszne. SABINA WIERZCHOWSKA (Kamieniec Ząbkowicki) Wydaje mi się, ze Kamieniec mógłby zostać miastem. Mamy wszystko, to co posiadają miasta: sklepy, przedszkola, szkołę, urząd. Może dzięki temu będzie trochę inaczej. KORNEL WOJTAS (Kamieniec Ząbkowicki) Wolałbym, żeby Kamieniec został miastem. Jestem za radnymi, którzy tak głosują i tego się trzymają. Nasza miejscowość spełnia kryteria miejskie pod wieloma względami.
Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 12.02.2016) ujawnia nowe plany samorządu Gminy Kamieniec Ząbkowicki dotyczące Pałacu Marianny Orańskiej.
Gmina Kamieniec Ząbkowicki szuka firmy, która zamontuje fontannę na centralnym tarasie kamienieckiego pałacu Marianny Orańskiej wraz z częściowym jego zagospodarowaniem. W skład zadania wchodzi m.in. przygotowanie istniejącej niecki fontanny o promieniu 620 cm, zakup i montaż urządzenia w centralnym tarasie oraz wykonanie dróżek przy fontannie. Wodotrysk ma być podświetlany, dzięki czemu będzie stanowił atrakcję turystyczną także po zmroku. Obecnie w miejscu, gdzie ma powstać nowa fontanna znajduje się pozostałość po starym wodotrysku, który przestał funkcjonować już kilkadziesiąt lat temu. Termin realizacji zadania gmina wyznaczyła na 29 kwietnia bieżącego roku.
„Polskie Radio Wrocław” w swoim przekazie internetowym (pod datą 13.02.2016) podaje wiadomość o potencjale geologicznym Dolnego Śląska, który nie omija obszaru Powiatu Ząbkowickiego. Można wysłuchać informacji audio oraz zobaczyć stosowne mapy ilustrujące wypowiedzi naukowców.
Jest bardzo drogi, ekstremalnie rzadki, a jego złoża mogą występować na Dolnym Śląsku. Hel-3, zwany także kosmicznym pierwiastkiem. Hipotezę o jego obecności w Sudeckim Uskoku Brzeżnym opracował Michał Banaś z Polskiej Akademii Nauk. Powołuje się m. in. na wyniki badań prowadzonych w latach 60 oraz 70-tych. Podkreśla, że potwierdzenie tych złóż byłoby ogromnym przełomem: – Jest Kilka tysięcy razy droższy od złota (…) Hel-3 to stabilny izotop helu. Nazywany jest pierwiastkiem przyszłości lub pierwiastkiem kosmicznym. Używany jest w przemyśle, np. przy czujnikach neutronów oraz przy badaniach naukowych. Jest niezwykle pożądany ze względu na swoje wartości energetyczne. Jednocześnie jest bardzo rzadki, a produkcja bardzo skomplikowana. Co ciekawe, naukowcy rozważają możliwość wydobycia i transportu tego izotopu aż z… Księżyca. Pod względem technicznym, na razie jest to jednak niewykonalne. (…) Michał Banaś, Instytutu Nauk Geologicznych, Polskiej Akademii Nauk mówi: – W naszej hipotezie zakładamy, że Sudecki Uskok Brzeżny jest źródłem gazu, który może zawierać izotop hel-3, czyli bardzo cenny pierwiastek. Ta hipoteza opiera się na dwóch faktach. Po pierwsze w miejscowości Odolanów pod Wrocławiem jest złoże gazu ziemnego, które zawiera od trzech do pięciu procent helu. Tak naprawdę nie wiadomo jednak skąd on pochodzi. Drugi fakt to badania izotopowe helu, które zostały przeprowadzone w latach 60 i 70-tych. Wyniki są zaskakujące, ponieważ stężeniu helu-3 jest co najmniej 10 razy większe w stosunku do tego co być powinno. Mamy kserokopie raportów z tego okresu, które są pisane cyrylicą. Hipotezę można zweryfikować w taki sposób, że należy pobrać próbki powietrza bezpośrednio spod stropów obiektów podziemnych znajdujących się bardzo blisko uskoku. Czyli na przykład z obserwatorium pod zamkiem Książ. Należy podkreślić, że w tym przypadku przejście od teorii do praktyki jest bardzo trudne. Ten izotop jest wykorzystywany praktycznie tylko w dwóch krajach na świecie, więc takie badania byłyby bardzo nowatorskie. Ale nie jest to niewykonalne.
MIKOŁAJÓW – przed laty o tej malowniczo położonej wsi było w Polsce głośno. A to za sprawą Świętego Mikołaja, który właśnie w niej osiadł na jakiś czas i odpisywał na listy z życzeniami przesyłane przez dzieci z całego kraju. Akcję wspomagały liczne elfy w ramach wolontariatu, zaś w pobliskiej Srebrnej Górze urządzono nawet pokój przyjęć, w którym dobrotliwy staruszek podejmował milusińskich i pozował z nimi do zdjęć. Wójt Stoszowic Paweł Gancarz chce powrócić do tej niedawnej tradycji. Uważa, że pozwoli to wypromować i Mikołajów ocierający się o Góry Bardzkie, i całą gminę, która chce też żyć z turystyki. A wokół postaci Świętego Mikołaja taka też może się rozwijać.
„Wiadomości Powiatowe” (nr 6/2016) zamieściły obszerne i poruszające wspomnienia Edwarda Słowiaka – Sybiraka i mieszkańca Ząbkowic Śląskich.
17 września 1939 roku Związek Radziecki „wbija nóż w plecy Polsce” napadając ze wschodu (z rozkazu Stalina i jego świty). (…) 5 grudnia 1939 r. władze Związku Radzieckiego podejmują decyzję przeprowadzenia czterech masowych deportacji polskiej ludności z zajętych przez siebie terenów. Pierwszą masową deportację Sowieci przeprowadzili 10 lutego 1940 roku. Wówczas w ciągu jednej mroźnej nocy zabrano z własnych domów około 220 tysięcy ludzi, pozwalając im tylko zabrać podręczne tobołki. Załadowano ich do towarowych bydlęcych wagonów, umieszczając w każdym po 40 – 60 osób. W wagonie znajdował się zimny żelazny piecyk, drewniane prycze przykryte słomą i dziura w podłodze do spraw higienicznych. Tak wieziono ludzi przez kilka tygodni na teren mroźnego Sybiru i stepy Kazachstanu, gdzie burany (śnieżne zamiecie) były codziennością. Podróż była gehenną i upodleniem ludzi. Odbywała się o głodzie, w czasie dużych mrozów. Jedynym wyżywieniem był wystawiany co kilka dni kocioł kipiatoku, czyli wrzącej wody zaprawionej czasem nieświeżą rybą, kilkoma liśćmi kapusty lub pastewnym burakiem. (…) Wywożeni w pierwszej deportacji byli nazywani przez Sowietów „zesłańcami specjalnymi”. Trafiali do miejsc o najcięższych warunkach klimatycznych i bytowych, głównie do tajgi, z której nie było możliwości ucieczki. Zesłańcy byli pod specjalnym nadzorem, który podlegał komendantowi NKWD. (…) Pierwsza deportacja miała na celu oczyszczenie zajętych terenów wschodniej Polski z niepożądanych osadników, ale również miała siać postrach wśród ludności, która pozostała, aby spowodować przyjęcie przez nich obywatelstwa rosyjskiego. (…) Władze sowieckie za wszelką cenę starały się zgasić poczucie polskości w zesłańcach i usunąć z ich dusz i serc wiarę w Boga. Podejmowane zabiegi jednak nie powiodły się. Moją rodzinę wywieziono w samo serce tajgi, gdzie głównym zajęciem był wyrąb drzew. Ból zesłania koiliśmy poranną i wieczorną modlitwą. Osadzono nas w posiołku – kilka baraków, gdzie nie było księdza i kościoła. Był zakaz modlitwy i śpiewu w języku polskim, nie uznawano świąt i niedziel. (…) Wreszcie nadszedł wymodlony dzień, który pozwolił nieszczęśnikom wyrwać się z tajgi, łagrów, kołchozów, sowchozów, kopalń złota i uranu. Był to dzień 22 czerwca 1941 roku, gdy opętany wizją podboju świata Hitler wypowiedział wojnę Związkowi Radzieckiemu. Rosja w krótkim czasie straciła ziemie wschodniej Polski, które otrzymała w ramach IV rozbioru. (…) W latach 1944- 1945, gdy front chylił się ku upadkowi, część zesłańców wróciła do kraju, ale powroty odbywały się również w latach późniejszych i trwają do dzisiaj. (…) Cztery zaplanowane przez Sowietów deportacje były najtragiczniejszą kartą w dziejach narodu polskiego, ponieważ na katorg szedł cały naród, a nie znikoma liczba wojowników o niepodległość ojczyzny. Deportowani umierali już w transporcie, a ich ciała wyrzucano jak zbędny bagaż. W tym względzie okrucieństwo byłych carów blednie w blasku czynów Stalina – kończy swą opowieść Edward Słowiak.
Portal „Doba.pl” (pod datą 11.02.2016) informuje o powstającej mapie zagrożeń bezpieczeństwa publicznego na terenie Powiatu Ząbkowickiego.
Na terenie województwa dolnośląskiego, w poszczególnych powiatach, odbywają się konsultacje i spotkania z mieszkańcami, przedstawicielami samorządów lokalnych i służb oraz innych instytucji, zajmujących się problematyką bezpieczeństwa i porządku publicznego dotyczące opracowania „Mapy zagrożeń bezpieczeństwa w Polsce”. Stworzenie map pozwoli na rzetelne i czytelne zidentyfikowanie skali i rodzaju zagrożeń na terenie kraju i w poszczególnych regionach. (…) Mapy będą w sposób opisowy i graficzny przedstawiać odnotowane przypadki zagrożeń bezpieczeństwa, np. w powiecie ząbkowickim, według kilku kryteriów, tak by odpowiedzialne służby, instytucje, ale także społeczeństwo mogły szybko zdiagnozować problem i mu przeciwdziałać. Równocześnie ma to być ujednolicenie przedstawiania danych statystycznych i udostępnienie ich szerszemu gronu. Dane z map mają być aktualizowane co kwartał. W toku dyskusji, jaka wywiązała się w Komendzie Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, pojawiły się postulaty, by mapy były bardziej szczegółowe i nie ograniczały się do powiatu i trzech posterunków policji, ale opisywały konkretne zagrożenie w każdej gminie z punktowym ich zaznaczeniem na mapach. Proponowano, by wzięto pod uwagę także dynamiczne zagadnienie nielegalnych imigrantów, czy zagrożenia charakterystyczne dla powiatu ząbkowickiego: jak powodzie, przewożenie przez nasz teren niebezpiecznych materiałów i substancji, czy zagrożenia katastrofami budowlanymi. Podkreślano, że negatywny wpływ na poczucie bezpieczeństwa ma również likwidacja posterunków policji w kilku gminach. Wyniki konsultacji zostaną przesłane do Komendy Głównej Policji, gdzie będą trwały prace nad ostatecznym kształtem map zagrożenia. Według statystyk za 2015 rok zaprezentowanych podczas spotkania powiat ząbkowicki najbardziej zagrożony jest przestępczością kryminalną i wykroczeniami przeciw obyczajności publicznej oraz wypadkami komunikacyjnymi.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.