W subiektywnej prasówce – w każdy poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych.
Piotr Zieliński został nowym piłkarzem SSC Napoli. Reprezentant Polski podpisał pięcioletni kontrakt, a kosztował – zdaniem włoskich mediów – 15 milionów euro. To już drugi po Arkadiuszu Miliku Polak w ciągu kilku dni ściągnięty do Neapolu. Wychowanek Zagłębia Lubin w czwartek przeszedł testy medyczne w rzymskiej klinice Villa Stuart. – Jestem szczęśliwy z tego, że będę nosił niebieską koszulkę. Napoli jest tym, czego chciałem – powiedział dziennikarzom po przybyciu na badania. O transferze 22-latka do Napoli mówiło się już przed Euro 2016. Wówczas piłkarz liczył na przenosiny do Liverpoolu. Zieliński we Włoszech występuje od 2011 roku. Jeszcze jako junior trafił do Udinese, które zapłaciło za niego 300 tysięcy euro. 17-letni Polak nie miał większych szans na przebicie się do pierwszej drużyny. Debiut zaliczył w listopadzie 2012 roku, zmieniając w 91. minucie spotkania z Cagliari legendę klubu – Antonio Di Natale. W sumie w barwach Udine rozegrał 19 spotkań, w których dwukrotnie asystował. Talent Polaka w pełni rozwinął się dopiero na wypożyczeniu w Empoli, gdzie bramkę zdobył już w debiucie. Dla dziesiątej drużyny Serie A rozegrał w sumie 63 mecze i strzelił pięć goli. Na sprowadzenie pomocnika naciskał Maurizio Sarri, który zna Zielińskiego ze współpracy w Empoli. Włoch przekwalifikował reprezentanta Polski z ofensywnego na środkowego pomocnika. W poniedziałek piłkarzem drugiej drużyny ligi włoskiej został za 32 miliony euro Arkadiusz Milik. W klubie od kilku lat jest też Igor Łasicki, którego Napoli regularnie wypożycza do zespołów z niższych klas rozgrywkowych. Ostatnią rundę spędził w AC Rimini.
Doba.pl (pod datą 04.08.2016) informuje o pracach ratunkowych prowadzonych w zabytkowych obiektach położonych na terenie Gminy Stoszowice.
Agencja Nieruchomości Rolnych OT we Wrocławiu ogłosiła przetargi na roboty zabezpieczające i rozbiórkowe na terenie Gminy Stoszowice, chodzi o pałac w Rudnicy, zespół folwarczny w Stoszowicach i zespół pałacowy w Grodziszczu. – Duża część robót prowadzona będzie na ruinach Pałacu w Rudnicy. Przeprowadzone prace przyczynią się do zatrzymania degradacji walorów historyczno- kulturowych obiektów oraz uporządkowania przestrzeni. Zachowane substancje zabytkowe obiektów oraz formy architektoniczne podlegają ochronie konserwatorskiej. Jest to też szansa dla lokalnych przedsiębiorców z branży budowlanej do przeprowadzenia robót – komentuje wójt Stoszowic Paweł Gancarz. Pałac w Rudnicy to klasycystyczny dwukondygnacyjny, wybudowany około 1560 r. W XIX w. rozbudowano go o neogotycką wieżę. Po 1945 r. kolejno w użytkowaniu Armii Czerwonej, ośrodka hodowli zarodowej i Urzędu Gminy Stoszowice. Obecnie jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych. Obiekt jest opuszczony i zdewastowany, w stanie ruiny, zachowały się mury obwodowe oraz cylindryczna wieża. Obok park ze stawem, po 1945 r. zdewastowany (za Wikipedia). ANR chce obiekcie przeprowadzić roboty zabezpieczające w formie zastanej bez utrwalania i konserwacji zachowawczej ruin. Prace mają polegać m.in. na usunięciu porostów, mchów, traw i samosiejek drzew, usunięciu zalegającego gruzu wewnątrz ruin, rozbiórce niestabilnych fragmentów murów z uzupełnieniem i naprawą zniszczonych fragmentów, zabezpieczeniu korony uzupełnienie ubytków wątku, wypełnieniu i uzupełnieniu wypłukanych spoin w murach, wzmocnienie szczelin i spękań w murach, konserwacji pozostałości stolarki okiennej, wykonaniu zadaszenia wieży i odnowieniu wnętrza ruin. Natomiast w zespole zamkowym i folwarcznym w Stoszowicach przeprowadzone mają być roboty budowlane związane z usunięciem występujących nieprawidłowości w budynku inwentarskim z częścią mieszkalną. Zakres prac rozbiórkowych i zabezpieczających obejmuje m.in. rozbiórkę muru południowej ściany szczytowej budynku i odbudowę od nowa z zachowaniem istniejącej formy architektonicznej; rozbiórkę i odbudowę od nowa więźby dachowej nad przybudówką (szczyt północny); wymianę elementów konstrukcji więźby dachowej w obszarze opracowania; naprawę pokrycia dachowego z dachówki wraz z obróbkami blacharskimi; wymianę rynien i rur spustowych; remont trzonów kominowych; rozbiórkę i odbudowę od nowa fragmentu sklepienia ceglanego nad parterem budynku; uzupełnienie ścian konstrukcyjnych przybudówki; odtworzenie instalacji odgromowej; zabezpieczenie otworów okiennych i drzwiowych nieposiadających stolarki przez zamurowanie. W Grodziszczu z kolei, nakazem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Ząbkowicach Śląskich, rozebrany (ręcznie) zostanie budynek gospodarczy ujęty w wykazie zabytków, jako oficyna gospodarcza na terenie zespołu pałacowego i zlokalizowany na terenie parku wpisanego do rejestru zabytków. Jest to obiekt w zabudowie wolnostojącej, położony w sąsiedztwie stawu. Po wyburzeniu obiektu, teren będzie uporządkowany, nawieziony ziemią urodzajną i obsiany trawą. Teren całej działki oczyszczony z odpadów komunalnych, krzaków i wykoszony.
Express-miejski.pl (pod datą 05.08.2016) komunikuje o dużej dotacji pozyskanej przez Gminę Złoty Stok.
Gmina Złoty Stok otrzymała 100 tys. zł dotacji z Dolnośląskiego Funduszu Pomocy Rozwojowej. Pieniądze zostaną przeznaczone na remont sieci wodociągowej na terenie gminy. Dolnośląski Fundusz Pomocy Rozwojowej zdecydował się na przeznaczenie dofinansowań dla 35 samorządów województwa dolnośląskiego, w których podstawowy dochód podatkowy na mieszkańca gminy do obliczania subwencji wyrównawczej na 2016 rok, jest w wysokości poniżej 70 proc. średniej krajowej, czyli kwoty 1.059.99 zł. Na najbliższej sesji radni otrzymają do zaakceptowania uchwałę w sprawie zmian w budżecie na 2016 rok. Dotychczasowe zadanie pn. „Remont wodociągu przesyłowego od Płonicy do granicy gminy” zostanie zmienione na „Remont sieci wodociągowej w gminie Złoty Stok”. W tym roku kwota, jaka zostanie przeznaczona na ten cel to 135.5 tys. zł, natomiast 19.5 tys. zł przewidziano na remont wodociągu na odcinku 450 metrów w Mąkolnie. Oprócz złotostockiego samorządu dotację otrzymała również gmina Ziębice.
Wiadomości Powiatowe (nr 30/2016) burmistrz Ząbkowic Śląskich odnosi się do kwestii dotyczących reorganizacji gminnej oświaty.
Wśród mieszkańców Ząbkowic pojawiły się pogłoski, że jeszcze w tym roku nastąpi przeniesienie Gimnazjum nr 2 do Gimnazjum nr 1. Powodów takiej zmiany miałoby być kilka. Po pierwsze ze względu na zmniejszającą się z roku na rok liczbę uczniów, obie szkoły mogłyby się pomieścić w budynku byłej „wojskówki”. Po drugie ze względu na oszczędności, po trzecie wreszcie z powodu przewidywanego w niedługim czasie wygaszania gimnazjów na skutek reformy systemu oświaty. – Nie jest to prawda. Nie było takich rozmów, takich planów, ani nawet takiego pomysłu – mówi burmistrz Marcin Orzeszek. – Owszem, prawdą jest, że uczniowie obu szkół mogliby się pomieścić w jednym budynku, jednak nie ma takiej decyzji. A już na pewno nie będzie jej w tym roku, ponieważ jest to niemożliwe. Nie wykluczam natomiast takiej sytuacji w przyszłości, gdy w obu gimnazjach zostanie tylko ostatnia trzecia klasa. Wydaje się, że likwidacja gimnazjów została już przesądzona i nie należy się spodziewać zmiany decyzji obecnych władz. (…) Likwidacja gimnazjów może za sobą pociągnąć również brak miejsc pracy dla nauczycieli i pracowników obsługi. Niestety, pracę będzie miało zapewnioną tylko tylu nauczycieli, ile będzie potrzeba w ramach rozszerzonych godzin szkół podstawowych w klasach siódmej i ósmej oraz w klasach szkół średnich – mówi burmistrz.
Gazeta Ząbkowicka (nr 149/2016) zamieściła wiadomość dotyczącą funkcjonowania pogotowia ratunkowego w Ząbkowicach Śląskich (temat ten poruszaliśmy już w naszym portalu).
W ząbkowickim pogotowiu ratunkowym są 4 karetki pogotowia. Jedna karetka jest nowa, wylizingowana, dwie są stare, a jedna w zapasie. To właśnie dlatego starostwo powiatowe w Ząbkowicach wpadło na pomysł, aby bezpłatnie pożyczyć dwa ambulanse od wrocławskiego pogotowia ratunkowego. Jak jednak podkreśla starosta Roman Fester nie chodzi o to, że sytuacja w ząbkowickim pogotowiu jest aż tak zła. – Mamy na stanie pojazdy marki Renault i Volkswagen. We Wrocławiu jeżdżą Mercedesami. Chcieliśmy wypróbować te marki. Być może w przyszłości warto byłoby zapłacić więcej i kupić tego typu karetki. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi, czy wypożyczenie będzie możliwe – wyjaśnia Fester. Jednocześnie starosta przyznaje, że na obecną chwilę ząbkowickie pogotowie nie zmieni swojej siedziby. – Mamy przedłużony kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia do czerwca przyszłego roku. Nie wiadomo co będzie dalej, co się wydarzy. Dopóki nie ma trwałego kontraktu z NFZ nie ma co myśleć o nowej siedzibie. Dopóki nie będzie jasnych reguł gry, nie będziemy budować nowej siedziby. Ważniejsze byłoby podniesienie płac ludziom, zwłaszcza ratownikom. Budynek jest ważny, ale to oni w pogotowiu są najważniejsi – przyznaje starosta.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)
PRZEJDŹ DO SERWISU Manage consent