Historia oraz współczesna praktyka życia religijnego społeczności, którą zainicjował Marcin Luter w 1517 r. – to tematyka prelekcji, jaką w minioną środę wygłosił sekretarz biskupa diecezji wrocławskiej wspólnoty ewangelicko-augsburskiej Zbigniew Obracaj, który jest luterańskim duchownym.
W ząbkowickim muzeum, czyli Izbie Pamiątek Regionalnych zebrała się spora grupa osób zainteresowanych kolejnym spotkaniem w ramach cyklu o wspólnotach religijnych w Ząbkowicach Śląskich. Poprzednie poświęcone historii Żydów w naszym mieście relacjonowaliśmy w naszym portalu. Tym razem mowa była o ewangelikach, których obecność wśród mieszkańców Ząbkowic, szczególnie w okresie do 1945 r. była istotna. Do dzisiaj zresztą utrzymywane są kontakty z ewangelickim instytutem Sióstr Diakonis, które w okresie niemieckim miały u nas swoją siedzibą i prowadziły szeroko zakrojoną działalność edukacyjną i opiekuńczą. W rękach ewangelików znajdował się m.in. dwukrotnie obecny kościół i klasztor Mniszek Klarysek, a wcześniej siedziba Ojców Dominikanów. Świątynia ta, po przejęciu po raz drugi w 1815 r. została zdewastowana, gdyż jej wystrój stanowił przejaw kultu rzymsko-katolickiego. Dopiero w 1946 r., cały kompleks przy ul. Grunwaldzkiej został zwrócony katolikom, a pieczę nad nim przejęły wtedy wypędzone przez Sowietów ze Lwowa Mniszki Klaryski (czego 70-lecie obchodziliśmy niedawno i nasz portal to relacjonował). Z kolei przy ul. Krzywej znajdują ruiny byłego zboru ewangelickiego, który stanowił część wspomnianego już zakładu prowadzonego do 1945 r. przez Siostry Diakonisy. Obiekt ten jest własnością Gminy Ząbkowice Śląskie, a w latach 2008 – 2010 pojawiały się w magistracie koncepcje rewitalizacji i zagospodarowania go na cele działalności kulturalno-wystawienniczej (podobnie jak to udało się na przykładzie Czerwonego Kościółka w Kamieńcu Ząbkowickim czy Aniołka w Srebrnej Górze). Była też inicjatywa kupna budynku przez prywatnego inwestora, ale od tego czasu żaden z tych pomysłów nie został wcielony w życie i dawny kościółek niszczeje, o czym pisaliśmy w naszym portalu już trzy lata temu.
Prelegent nie nawiązał ani słowem do dziejów społeczności ewangelickiej w Ząbkowicach Śląskich. Analizował natomiast zasady doktrynalne i duszpasterskie reprezentowanej przez siebie wspólnoty religijnej. Obszernie omówił przy tym postać Marcina Lutra, jego poglądy i motywy sprzeciwu wobec budzących jego sprzeciw praktyk duszpasterskich ówczesnego Kościoła zachodniego. Akcentował jednocześnie podobieństwa do wartości, jakie są wyznawane i praktykowane w Kościele rzymsko-katolickim. Odpowiadając na pytania słuchaczy, potwierdził fakt, iż Marcin Luter ogłaszając swoje poglądy, choć był wówczas zakonnikiem augustiańskim, związał się z zakonnicą Katarzyną von Bora, która miała znaczący wpływ na jego działalność publiczną. Była ona jedną z kilkunastu sióstr, które zbiegły ze swojego klasztoru pod wpływem założyciela protestantyzmu. Mówił także o tym, że katolicy i ewangelicy wzajemnie uznają sakrament chrztu, natomiast niepokonywalną doktrynalnie barierą pozostają pozostałe zagadnienia teologiczne. Po prelekcji, zainteresowani mogli się udać do zlokalizowanej przy ul. Piastowskiej kaplicy ewangelickiej – jedynej czynnej w Ząbkowicach placówki, gdzie raz w miesiącu celebrowane są nabożeństwa dla ewangelików augsburskich. Punkt ten przyporządkowany jest organizacyjnie do liczącej ponad 40 wyznawców parafii w Kłodzku, która z kolei jest częścią diecezji wrocławsko-szczecińskiej tworzonej przez nieco ponad 2000 wiernych. Poza Ząbkowicami i Kłodzkiem, działają także miejsca nabożeństw i spotkań w Opolnicy i Kudowie.
Poza ewangelikami augsburskimi, w Ząbkowicach Śląskich, reprezentowana jest również ewangelicka społeczność metodystów podlegająca parafii w Ścinawce Średniej. Czynny jest ponadto zbór zielonoświątkowy, który ma w naszym mieście swoją siedzibę i jest najaktywniejszym środowiskiem chrześcijańskim poza Kościołem rzymsko-katolickim. Wśród mieszkańców miasta i okolicy aktywność przejawiają ponadto Świadkowie Jehowy, którzy wprawdzie powołują się na Biblię, lecz nie określają się jako chrześcijanie. Najbliżej katolicyzmu są wierni Kościoła Prawosławnego, którego zabytkowa cerkiew (o której pisaliśmy w naszym portalu) znajduje się w Ząbkowicach. Choć jest to wspólnota nieliczna to systematycznie sprawowana jest dla niej posługa liturgiczna przez księży z Wrocławia.
No cóż, Kościół katolicki jest dla Słowian i dla Polski przekleństwem. Poróżnił Słowian ze sobą i podbił ich (Czechów, Polaków) wykorzystywał Polskę do podboju Rosji (co było wbrew interesom Polski), a samą Polskę wprzągł w chomąto niemieckie, bo lepiej z Niemcami się Kościołowi współpracowało.
Elity polskie były od końca XVI wieku do I połowy XVIII wieku wychowywane prawie całkowicie przez jezuitów co doprowadziło do ogłupienia i upadku kraju. Najwyraźniej widać top w literaturze, a raczej upadku literatury polskiej po XVI wieku. Zakaz czytania biblii i kontrola sumień przez spowiedników zaowocowała takim zastojem umysłowym, moralnym i w efekcie ekonomicznym, że z w miarę normalnego i dostatniego kraju w XVI wieku spadliśmy, podobnie jak Hiszpania, wrzodem Europy, którego symbolem był kołtun, osławione plica polonica. Dopiero ukrócenie władzy Kościoła katolickiego oraz jaśniepanów (mających za spowiedników kler katolicki) za komuny spowodowało największy rozwój naszego narodu. Jednak był to zbyt duży skok cywilizacyjny dla polskiego chłopa, a sami przywódcy partyjni nie traktowali po 1970 roku poważnie pracy i dyscypliny pracy. Po prostu Gierek poluzował za cenę spokoju społecznego, co CIA wykorzystała do finansowania opozycji i późniejsze efekty – zniszczenie polskiego przemysłu i szkolnictwa rękami Polaków – zakrywano propagandą sukcesu i wolności, polegającej na wolności jeżdżenia po całym świecie w poszukiwaniu pracy.
Polska potrzebuje religii chrześcijańskiej, ale nie katolickiej, która za 2 zł i dwie zdrowaśki odpuszcza każdą kradzież i zbrodnię. Najlepiej abyśmy mieli tradycyjny (do I połowy XX wieku) anglikanizm, czy tradycyjny szwajcarski kalwinizm, bez XX wiecznych odchyłek, bo te denominacje są najwyższym rozwojem religii i etyki chrześcijańskiej.