Tak naprawdę „dniem wolności” powinien zostać dzień 31 sierpnia 1980 roku, kiedy to podpisano tak zwane „porozumienie sierpniowe”. Polska stała się wtedy wolnym krajem, krajem przed którym jak się później okazało, była jeszcze ponad dziesięcioletnia droga do odzyskania niepodległości. Ale to wtedy Polacy poczuli wolność. I to ten dzień powinien być uznany za święto narodowe, to właśnie tego dnia powinno organizować się obchody święta wolności. Był to bowiem dzień początkujący upadek nie tylko władzy PRL-owskiej, ale przede wszystkim reżimu komunistycznego w Europie Wschodniej.
Tak właśnie pisze w swoim blogu Zbigniew Senkowski. Najnowszy wpis z 03.06.2014 nawiązuje do obchodzoneg dzisiaj wspomnienia częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce sprzed 25 lat. Nasz bloger pyta:
Dlaczego wybrano rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku jako najważniejszą i dlaczego lansuje się ten dzień jako święto wolności? O jaką i czyją wolność tu chodzi ?
Na ten sam temat wypowiedział się w swoim blogu Krzysztof Kotowicz. W jego wpisie z 04.06.2014 czytamy m.in.:
Skutecznie zniechęcono i nawet w pewnym stopniu obrzydzono nam politykę. Sam poniekąd jestem jednym z tych, którzy w polityce byli, a teraz szukam swojego miejsca poza nią, bo sposób jej uprawiania zbyt często przypomina mi kiepskiej klasy kabaret lub półświatek. Gdy zaś człowiek aspirujący do polityki lub znajdujący się w jej wnętrzu chce i przestrzega zasad honorowych, reguł prawa i pracowitość przedkłada nad wizerunek, przepada z kretesem (w wersji optymistycznej) lub ląduje na poboczu zepchnięty insynuacjami, intrygami i przysypany medialną papką półprawd.
A jak Czytelnicy ZĄBKOWICE4YOU.PL oceniają minione 25 lat III RP? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum dostępnym poniżej. Aby do niej zachęcić proponujemy obejrzenie dwóch wypowiedzi młodych osób, które w tym roku brały udział w sesji Parlamentu Dzieci i Młodzieży w Sejmie RP.
https://www.youtube.com/watch?v=MDoPaGPusXc