Na początku roku jedna z lokalnych gazet pisała o zaplanowanej na ten rok przebudowie ząbkowickiego dworca. Jak można było przeczytać ów dworzec miał być dworcem z pierwszego zdarzenia. Po ponad pół roku na dworcu PKS pojawiły się jedynie 3 wiaty przystankowe oraz poczekalnia i nic nie zapowiada aby w najbliższym czasie miało się coś więcej zmienić.
Większość miast powiatowych posiada swój własny PKS. Jak wiadomo Ząbkowice korzystają z usług PKS Dzierżoniów, który od dłuższego czasu jest w stanie likwidacji. Coraz więcej kursów jest zawieszanych i ludziom, którzy nie posiadają swojego środka transportu jest ciężko dojechać do pracy po za Ząbkowice. Należy też wspomnieć o wysokich cenach benzyny i coraz częściej ludzie korzystają z tzw. komunikacji zbiorowej. Własnego PKS-u brak, dworzec niszczeje, nawet kolej zapomniała już o Ząbkowicach, nie dodając żadnych nowych połączeń podczas zmian w rozkładach jazdy choć dawniej bez problemu można było dojechać z Ząbkowic bezpośrednio do Katowic czy Krakowa…
Jesteśmy miastem powiatowym, więc transport publiczny powinien stać na dobrym poziomie a dworzec być wizytówką miasta.