Od kilku tygodni Ząbkowiczanie doświadczają wysypu robot drogowych. To jednakże nie koniec, bo za chwilę będzie kolejny remont ruchliwej ulicy.
Trwają sygnalizowane przez nasz portal modernizacje ulic: Ziębickiej i Legnickiej. Trzeba przyznać, że ekipy wykonujące zlenie samorządu gminnego przy wylocie na Ziebice działają bardzo sprawnie i widać postęp. Jest już położona spora część jezdni i widać nitkę chodnika, który będzie łączył skrzyżowanie ul. Jasnej z centrum handlowym. Nieco wolniej rzeczy dzieją się przy wylocie na Dzierżoniów, gdzie robotnicy od kilkunastu dni układają nowy chodnik (na miejsce rozebranego, który był zbudowany parę lat temu) i krawężniki. O nowej nawierzchni jeszcze nie można mówić. Oba miejsca stwarzają pewne uciążliwości komunikacyjne dla pieszych i dla kierowców, szczególnie odczuwalne w obrębie Osiedla Słonecznego (ze względu na objazdy). Największe „zamieszanie” jest w pobliżu kompleksu szkolnego przy ul. Powstańców Warszawy tuż przed godz. 8, gdy obok samochodów osobowych w ruch włączają się autobusy szkolne.
W najbliższych dniach należy się spodziewać trzeciego punktu krytycznego, jakim będzie ul. Stanisława Staszica. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami, będzie ona przebudowywana na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Powstańców Warszawy a Wieżą Ciśnień. Tam właśnie w ubiegłym tygodniu robotnicy Przedsiębiorstwa „Delfin” wykonywali korekty instalacji wodociągowych (widać na zdjęciach poniżej) i już wtedy dało się odczuć, że remont prawie 300-metrowego fragmentu bardzo ruchliwej ulicy, da się we znaki wszystkim podróżującym i idącym.
Na szczęście zakończył się dwa tygodnie temu kapitalny remont ul. Bolesława Prusa. Wprawdzie bardzo krytycznie komentowana jest jakość ułożenia kostki brukowej, co było przedmiotem informacji w naszym portalu. Jednak mieszkańcy odtechnęli wspólnie z klientami starostwa powiatowego, którzy licznie poruszają się każdego po tej uliczce.
Wypada zaznaczyć, że wspomniane inwestycje nie powinny być powodem do narzekania, tym bardziej, że roboty są finansowane środkami spoza budżetu gminnego. Jednak nagromadzenie inwestycji liniowych (tak się określa tego typu przedsięwzięcia) w tak krótkim czasie i to jeszcze o tej porze roku, gdy pogoda potrafi utrudniać życie, budzi spory dyskomfort. Dlatego ponownie apelujemy do władz Gminy Ząbkowice Śląskie, aby skutecznie wpłynęły na wyłączenie dotychczasowego ciągu tranzytowego drogi wojewódzkiej z ruchu pojazdów wysokotonażowych. O tym problemie pisaliśmy już w naszym portalu. Mimo udostępnienia kierowcom w lipcu br. obwodnicy miasta, przez jego zabudowaną część (ulice: Wrocławska, Żeromskiego, Kusocińskiego, Staszica, Ziębicka – teraz Powstańców Warszawy) nadal jeżdżą długie i ciężkie składy typu „tir”. Zagrożenie dla pieszych, najeżdżanie chodników (np. w ul. Kusocińskiego, co pokazywaliśmy w naszym portalu) i korkowanie ciasnych ulic jest codzienną praktyką. Postawienie znaków ograniczających tonaż pojazdów wjeżdżających w obręb miasta na obwodnicy i przy zjazdach z „ósemki” nie powinno nastręczać problemów.