„Chciałbym sprawować urząd przez trzy kolejne kadencje” – takimi słowami urzędujący od końcówki 2010 r. burmistrz Ząbkowic Śląskich Marcin Orzeszek ogłosił, iż zamierza być włodarzem gminy do 2022 roku.
Marcin Orzeszek już dwukrotnie wybrany na to stanowisko (po raz pierwszy jako kandydat Platformy Obywatelskiej, po raz drugi jako kandydat niezależny) zastrzega, że taki plan jest realny „jeżeli taka będzie wola mieszkańców gminy Ząbkowice.” Dodaje też, że na przeszkodzie mogłyby stanąć jedynie problemy zdrowotne. Na pytanie o rzekome „ciekawsze propozycje” burmistrz odpowiada stanowczo: „nigdzie się nie wybieram i nie mam żadnych innych planów”. Wypowiedzi te znalazły się w najnowszym wydaniu „Wiadomości Powiatowe” – tego samego tygodnika, w którym również w trakcie pierwszej kadencji, Marcin Orzeszek znacznie przed terminem wyborów, dawał do zrozumienia, że będzie się ubiegać o reelekcję.
Sześć lat temu, kluczową obietnicą wyborczą była zapowiedź wybudowania krytej pływalni w Ząbkowicach Śląskich. „Rozpocznę realizację tej inwestycji” – tak w reklamówce video obiecywał ówczesny kandydat na burmistrza. Pierwsza kadencja Marcina Orzeszka zakończyła się tym, że podczas kolejnej kampanii wyborczej opinia publiczna była epatowana zapowiedziami, że ten projekt zostanie podjęty po wyborach w 2014 r. Pojawiły się wtedy rozmaite wizualizacje, prowadzone były działania określane jako konsultacje społeczne w sprawie formatu, w jakim miałby powstać kryty basen. I znów zapadła cisza trwająca już prawie 20 miesięcy.
W uchwale budżetowej na rok 2016 zaplanowano na budowę obiektu kwotę 5 mln zł. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, iż w trakcie otwartego spotkania z mieszkańcami w sprawie koncepcji budowy krytego basenu (w kwietniu 2014 r.) burmistrz twierdził, że inwestycja nie powinna kosztować więcej, niż 15 mln zł. Wtedy też – zdaniem burmistrza – „w wariancie optymistycznym otwarcie basenu miało nastąpić pod koniec 2015 r.” Tydzień temu, a dokładnie 12 maja 2016 r. ogłoszono przetarg na „zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych polegających na budowie krytego basenu”. Ta informacja jest o tyle zaskakująca, że jeszcze dwa lata temu trwały prace projektowe, co zresztą relacjonowaliśmy, a chwilę potem pokazywano mieszkańcom warianty projektu do oceny, po czym wybrano wersję uznaną za optymalną. Pojawia się zatem pytanie o los wcześniejszych opracowań. Tak czy inaczej, krytego basenu w Ząbkowicach Śląskich póki co nie ma, a termin składania ofert ustalono na 3 czerwca br. W ogłoszeniu tym przewiduje się 24-miesięczny cykl realizacji inwestycji. Jeśli wykonawca zostanie wybrany i umowa zostanie podpisana do połowy 2016 r., to latem 2018 r. ząbkowiczanie będą mogli skorzystać z krytej pływalni.
Innym, zdecydowanie bardziej bieżącym, problemem jest zapowiadana modernizacja ul. Stefana Żeromskiego w Ząbkowicach Śląskich. Na to przedsięwzięcie przewidziano w tegorocznym budżecie prawie 2 mln zł. W połowie lutego br. ogłoszony został przetarg na to zadanie (nota bene realizowane w oparciu o środki pozyskane, jako że arteria ta jest fragmentem drogi wojewódzkiej 385). Pod koniec marca br. opublikowano rozstrzygnięcie przetargowe, a w połowie kwietnia br. podpisano umowę z wybranym wykonawcą. Od tego czasu minął miesiąc i nie widać, aby roboty drogowe zaczynały się. Zadowolonymi z tego stanu rzeczy mogą być szczególnie ci, którzy tą ulicą przemieszczają się w kierunku szkół, bo trasa jest przejezdna. Czy całe zadanie uda się zrealizować przed jesienią, kiedy rok szkolny zaczyna się, a pogoda zazwyczaj bywa bardziej kapryśna?