W jednym z wywiadów przed wyborami samorządowymi 2014 burmistrz Marcin Orzeszek mówił, że chciałby, aby budowa krytego basenu rozpoczęła się jeszcze przed upływem Jego kadencji. Na lokalnych stronach internetowych mieszkańcy mogli nawet wybierać spośród kilku projektów, jak chcieliby aby ów basen wyglądał.
To początek najnowszego wpisu Dominika Adamskiego na jego blogu. W dalszej części notki (przeczytaj cały wpis z 10.03.2015) znajdujemy inne spostrzeżenia dotyczące tego, co zdaniem autora, ważne dla Ząbkowic.
Od wyborów minął już jakiś czas, mieszkańcy wybrali odpowiedni projekt, jednak prac nad budową basenu nie widać. Temat krytego basenu pojawia się już od kilku lat, dlatego też postanowiłem jako mieszkaniec wyrazić swoją opinie na temat potrzeby jego budowy.
Podczas rozmów ze znajomymi, można usłyszeć sporo zwolenników budowy krytego basenu, jednak pojawiają się przeciwnicy tej inwestycji. Jako główny powód aby nie budować basenu podają ich ilość w okolicy, np. Kłodzku lub Strzelinie i stosunkowo niedaleką odległość i czas dojazdu to nich. Dlaczego jednak mieszkańcy kupując bilet wstępu mieliby tracić dodatkowo pieniądze na paliwo, aby dojechać do Kłodzka czy Strzelina. Warto zaznaczyć, że basen z pewnością podniósłby atrakcyjność naszego miasta, lecz nie jest najpilniejszą i najważniejszą inwestycją jaką potrzebują Ząbkowice.
Coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych opuszcza nasze miasto w poszukiwaniu pracy, ponieważ brakuje zakładów, dworzec autobusowy niszczeje coraz bardziej, drogi wymagają remontów, zwłaszcza na ul. Żeromskiego czy Legnickiej, gdzie jeszcze na jesień został zerwany asfalt i do dnia dzisiejszego nie położono nowego i można by tak wymieniać… Chciałbym aby kryty basen powstał, jednak przy jednoczesnym zadbaniu o inne rzeczy w naszym mieście, m.in. te przeze mnie wymienione.
To powyższego tekstu można się odnieść własnym komentarzem – zapraszamy.