Od kilku dni u zbiegu ulic: 1 Maja, Wrocławskiej, Żeromskiego i Waryńskiego, który jest najbardziej ruchliwym skrzyżowaniem w środku miasta, widać skutki awarii infrastruktury podziemnej.
Na głębokości ok. 2 m pod nawierzchnią tej drogi wojewódzkiej rozpadła się, wybudowana kilkadziesiąt lat temu, instalacja odprowadzająca wody deszczowe. Proces degradacji tych rur trwał zapewne dłuższy czas i jest nie tylko rezultatem upływu czasu, ale przede wszystkim bardzo intensywnego ruchu ciężkich pojazdów. Rzeczone skrzyżowanie jest bowiem częścią drogi tranzytowej wiodącej przez Ząbkowice. Od października 2012 r., potem od grudnia 2013 r. miała ją zastąpić wybudowana już południowo-wschodnia obwodnica miasta, ale jak już wielokrotnie pisaliśmy, arteria ta, choć jest gotowa do użytku, nie została udostępniona kierowcom.
Prace na newralgicznym skrzyżowaniu będą trwały jeszcze przed 2 – 3 dni. W tej chwili ekipy spółki „Delfin” demontują resztki starej sieci burzowej i montują ok. 15-metrowy odcinek nowej. Po jej ustabilizowaniu, służby drogowe będą mogły położyć w tym miejscu nową nawierzchnię. Wg naszych informacji problemy kierowców, odczuwalne szczególnie w porannego lub popołudniowego szczytu powinny zakończyć się przed weekendem.