Budżet Gminy Ziębice zakołysał się w wyniku wyroku sądu, który nakazał zapłatę kwoty ponad 2,2 mln zł na rzecz Agencji Modernizacji Rolnictwa, a także pod wpływem decyzji miejscowych radnych, którzy uchwalając tegoroczny plan wydatków „przycięli” na oświacie 500 tys. zł.
Burmistrz Antoni Herbowski – w rozmowie z nami – nie krył krytycznego stanowiska wobec wniosku radnych z klubu „Bądźmy razem”, którzy postanowili oszczędzać na szkołach i skupić tak „pozyskane” środki na inne przez nich wybrane zadania. Radni są organem stanowiącym, a wykonanie tak zaburzonego budżetu będzie zadaniem podległej burmistrzowi administracji. Skutki mogą dotknąć bezpośrednio placówek oświatowych, jeśli w ciągu roku nie znajdzie się inne rozwiązanie zaistniałego problemu. Wspomniany na wstępie wyrok sądu z grudnia ub.r. uprawomocnił się w połowie stycznia br., ale już w tym czasie burmistrzowi Ziębic udało się wynegocjować z AMR 5-letni okres spłaty 2 227 507, 67 zł. Pierwsza rata wyniesie 20% tej kwoty i będzie musiała być uregulowana w najbliższym czasie. Cała historia ma początek w 2003 r., kiedy samorząd Ziębic wniósł aportem teren pod budowę lokalnego centrum recyklingu w Lipie. Udział ten wyceniono na 45% powstałej wtedy spółki. Tamta decyzja skutkuje po ponad 10 latach kosztem, jaki Ziębice muszą ponieść. W negocjacjach z AMR burmistrzowi Antoniemu Herbowskiemu bardzo pomógł senator Stanisław Jurcewicz.
Tegoroczny budżet Gminy Ziębice, mimo tych zawirowań, zapowiada się stabilnie. Jeszcze w 2013 r. zadłużenie wynosiło 59,6%, a tegoroczne planowane jest na poziomie 49,7% i przy zakładanym deficycie 333 tys. zł, nie ma obawy o realizację planowanych wydatków. Jak już pisaliśmy w połowie grudnia ub.r. na naszym portalu – trwają prace renowacyjne w zabytku – symbolu Ziębic (zdjęcia z grudnia 2013 i lutego 2014). Jest nim Brama Paczkowska, której wygląd co raz bardziej cieszy oczy mieszkańców i gości Ziębic.