Mieszkanka Bielawy Agata Palacz, wspólnie z 14 innymi kobietami, wzięła udział w wyprawie Śladami Wandy Rutkiewicz, zorganizowanej przez Fundację Wandalistki.
Wyprawa trwała 24 dni, z czego 17 dni kobiety spędziły w górach, gdzie przeszły ok. 200 km. Po dotarciu do Nepalu, himalaistki trafiły do Katmandu, następnie do Bhadrapur, skąd dwa dni jechały jeepami, aby dotrzeć do miejsca startu. Wędrówka zaczęła się w bujnej, tropikalnej dżungli, w deszczu i z towarzystwem atakujących pijawek. Następnie przechodziłyśmy przez stare i magiczne lasy rododendronowe, wyżej zmieniające się w lasy iglaste. Szlak prowadził w górę rzek i dolin, przez pofałdowane wzniesienia morenowe, górskie grzbiety, wysokie przełęcze i skraje lodowców, skąd podziwiałyśmy najwyższe śnieżne szczyty, między innymi przepiękną Kumbakarnę – relacjonuje Agata Palacz.
W takcie marszu kobiety wspierali Szerpowie. Po dotarciu do północno- zachodniej bazy pod Kanczendzongą znalały się w Pangpemie (5152 m.n.p.m.), skąd 30 lat temu na szczyt wyruszała Wanda Rutkiewicz. Tam odwiedziły miejsce wspomnienia poświęcony słynnej polskiej himalaistce. Marsz trwał kilka dni i po przejściu 3 wysokogórskich przełęczy kobiety były przed południową ścianę Kanczendzongi, na skraju lodowca Yalung. W trakcie wędrowania zapoznałyśmy się z lokalnymi zwyczajami i jedzeniem, zobaczyłyśmy, jak żyją i mieszkają ludzie w wysokich górach. Następnie żegnając się z najwyższymi białymi szczytami schodziłyśmy do miejsca, gdzie mogły nas odebrać jeppy i udałyśmy się w podróż powrotną do Katmandu – wspomina Agata Palacz.
Wyjazd bielawianki, finansowo oraz promocyjnie, wsparł samorząd Bielawy. Ta podróż była dla mnie spełnieniem marzeń o wędrówce w Himalajach, zobaczeniu ich najwyższych szczytów. Miała ona jednak też większy sens i wartość dodaną, poprzez uczczenie pamięci o osobie Wandy Rutkiewicz, polskiej wybitnej himalaistki. Możliwość wyjazdu udała się dzięki wsparciu wielu osób i instytucji. Bardzo dziękuje za dofinansowanie mojego udziału w wyprawie i możliwość spełniania marzeń między innymi Gminie Bielawa – podsumowuje Agata Palacz.
Uczestniczki wyprawy w Himalaje spotkały się z Prakriti Minali. Konieta jest przedsiębiorczynią, aktywistką wspierającą samodzielność kobiet, stworzyła organizację Shakti Milan, dającą możliwość zatrudnienia i pracy nepalskim kobietom. Fundacja Wandalistki zaangażowała się w ten projekt, tworząc fundacyjne plecaki z worków po ryżu, które można kupić i tym sposobem wesprzeć kobiety w Nepalu. Nie mniej motywujące było spotkanie ze znanymi na całym świecie himalaistkami i wspinaczkami Maya Sherpa oraz Dawa Yangzum Sherpa. Był też czas na zwiedzanie starego Katmandu.
Fundacja Wandalistki ma za zadanie szerzenie wiedzy o osiągnięciach, postawach życiowych i sportowych taterniczek, wspinaczek i himalaistek, nagłaśnianie aktualnych i historycznych sukcesów kobiet w górach, poprzez publikacje, eventy, filmy ze szczególnym uwzględnieniem kobiecego punktu widzenia. Organizuje także pomoc finansową, merytoryczną, marketingową i logistyczną w organizacji wypraw dużych i małych, w pozyskiwaniu sponsorów dla amatorek z ambicjami wysokościowymi i dla profesjonalistek – czytamy w serwisie internetowym Fundacji Wandalistki. W sieci można obejrzeć kilkuminutowy film poświęcony wyprawie w Himalaje zorganizowanej przez Fundację Wandalistki, w której uczestniczyła bielawianka Agata Palacz.
Foto: Bielawa Miasto – Facebook