Najsłynniejsze polskie monologi romantyczne złożyły się na aktorski „portret wielokrotny” Jerzego Treli.
Raz jeszcze Konrad Mickiewicza wadził się z Bogiem, a ten Wyspiańskiego – ponownie przyszedł z daleka, by zmierzyć się z innym czasem i innymi problemami… Nieprzemijające piękno i aktualność tekstów Wyspiańskiego, Mickiewicza i Norwida uobecniły się w opowieści nie tylko o doświadczeniu narodu, ale i intymnej historii aktora i jego artystycznej drogi.