Spożywanie napojów energetycznych, zwłaszcza przez nastolatki, może być uzależniające. To uzależnienie jest jednak inne i słabiej zbadane niż od kofeiny w kawie.
Młode osoby pod wpływem napojów energetycznych stają się bardziej impulsywne, podatne na wpływ grupy. A po ich odstawieniu mają dużo gorszy nastrój – opisuje neuropsycholog dr hab. Paweł Krukow. Jak wskazuje specjalista z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, „energetyki” są sztuczne. Tam – może poza wodą – nie ma naturalnych składników. A oprócz kofeiny i cukru są to substancje, które potencjalnie mogą być szkodliwe – dodaje.
Składnikami napojów energetycznych są często tauryna czy glukuronolakton, ale nie tylko. Działanie tych wszystkich dodatków na organizm nie jest zaś dokładnie przebadane. Tam mogą być substancje, które choć w pojedynczej dawce są w śladowej ilości i nie mają znaczenia, to często przyjmowane mogą się odkładać w organizmie lub wywoływać długofalowe skutki. Chcemy to zrewidować – tłumaczy naukowiec.
W lutym do Sejmu wpłynął poselski projekt noweli ustawy o zdrowiu publicznym, wprowadzający zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny (energetyków) osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży takich napojów w szkołach i innych jednostkach oświatowych oraz w automatach, a także zakaz ich reklamy, m.in w telewizji w godz. 6:00 – 20:00.
- Więcej na ten temat: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C96991%2Cneuropsycholog-uzaleznienie-od-napojow-energetycznych-inne-niz-od-kawy.html
Poprzez: PAP MediaRoom / Nauka w Polsce Fot. Adobe Stock