Rośnie liczba osób odwiedzających nasze miasto. Turyści chcą poznać Ząbkowice Śląskie, o których coraz więcej słyszą i czytają w Internecie.
Jak wynika z prowadzonych statystyk ze sprzedaży biletów w pierwszym półroczu – do 30 czerwca br. nasz sztandarowy zabytek zwiedziło 7487 turystów. Dla porównania w pierwszych półroczach lat ubiegłych liczba turystów zwiedzających Krzywą Wieżę przedstawiała się następująco:
I – VI 2010r.: 2522
I – VI 2011r.: 3415
I – VI 2012r.: 3460
I – VI 2013r.: 7033
I – VI 2014r.: 7487
Natomiast Laboratorium dr. Frankensteina / Śladami dr. Frankensteina w Izbie PamiątekRegionalnych odwiedziło 4194 osób*:
I – VI 2010r.: 1889
I – VI 2011r.: 1892
I – VI 2012r.: 1794
I – VI 2013r.: 3293
I – VI 2014r.: 4194*
*od kwietnia 2014 r. otwarto nową atrakcję: „Śladami dr. Frankensteina” obejmującą Laboratorium dr. Frankensteina.
„To efekt naszych wielu działań promocyjnych, promujemy się na targach: pokazaliśmy się m.in. mieszkańcom Wrocławia, Łodzi i Krakowa. Nasza strona internetowa zawiera wiele przydatnych i na bieżąco uzupełnianych informacji. Popularność przynoszą nam też cykliczne imprezy tj. „Dni i Noce Krzywej Wieży” – na które już serdecznie zapraszam – odbędą się 11-12 lipca br., czy „Weekend z Frankensteinem”. Na imprezy ściągamy kultowe i topowe gwiazdy muzyki polskiej a to procentuje właśnie w przyszłości. Staramy się efektywnie wydawać pieniądze, aby stały się one kołem zamachowym dla rozwoju turystyki i przedsiębiorczości związanej z turystyką: przeznaczamy środki na infrastrukturę miejską m.in. ulice, chodniki, rewitalizację parku, ukwiecanie trawników, tak aby miasto stawało się piękniejsze, trwa kolejny trzeci etap remontu ząbkowickiego zamku – jest to nasza szansa rozwoju, otwieramy nowe atrakcje turystyczne tj. „Salę grabarzy” w ramach „Śladów dr. Frankensteina” w Izbie Pamiątek Regionalnych, czy Salę Tortur i Lochu Głodowego w Krzywej Wieży, których nastąpi otwarcie niebawem, kampanie internetowe, bilbordowe czy prasowe naszych atrakcji turystycznych. Obserwujemy ciągły przyrost turystów jednodniowych, którzy przyjeżdżają do nas na co najmniej kilka godzin i tu zostawiają swoje pieniądze w restauracjach, pizzeriach, lodziarniach i innych sklepach” – mówi burmistrz Marcin Orzeszek.