W ręce świdnickich policjantów wpadły trzy osoby, które swoją przestępczą działalnością spowodowali straty sięgające ponad 1,6 miliona złotych.
Kilka dni temu funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego realizując uzyskaną informację wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Ruchu Drogowego oraz Wydziału Prewencji świdnickiej komendy zatrzymali 64-letniego kierującego pojazdem marki Iveco. Jak się okazało w trakcie kontroli w pojeździe mężczyzna przewoził profile aluminiowe należące do jednego z zakładów w powiecie świdnickim, które wywiózł bez zgody. Ładunek wyceniony został na około 50 tysięcy złotych i powrócił już na teren zakładu.
To nie był jednak koniec czynności policjantów w tej sprawie. Funkcjonariusze realizując dalsze informacje oraz ustalenia zatrzymali 39-letniego pracownika firmy, z której wywiezione zostały aluminiowe elementy. 64-latek jak i drugi z zatrzymanych mężczyzn usłyszeli zarzuty dotyczące między innymi kradzieży profili aluminiowych znacznej wartości. W sprawie zatrzymana została także 52-letnia kobieta, która jak ustalili śledczy, na skupie złomu wielokrotnie nabywała profile aluminiowe o znacznej wartości wiedząc, że pozyskane zostały poprzez kradzież. Ona również w sprawie usłyszała zarzuty. Jak ustalili śledczy proceder ten trwał ponad rok, a osoby te z przestępczej działalności uczyniły sobie stałe źródło dochodu. Wartość skradzionych przedmiotów została oszacowana przez zawiadamiającego na ponad 1,6 miliona złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci wykonują dalsze czynności. W sprawie prowadzone jest śledztwo prokuratorskie.
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy we współpracy z funkcjonariuszami Delegatury Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu zabezpieczyli trzy nielegalne automaty do gier hazardowych o wartości nie mniejszej 9 tysięcy złotych oraz środki pieniężne w kwocie blisko 4,5 tysiąca złotych.
Maszyny oraz pieniądze przekazane zostały funkcjonariuszom Delegatury Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu, którzy prowadzić będą teraz dalsze postępowanie w tej sprawie. Na zabezpieczonych maszynach zainstalowane były gry o charakterze losowym, prowadzone w celach komercyjnych, na organizowanie których wymagana jest koncesja niezbędna do prowadzenia kasyna. Powyższe fakty zostały ustalone przez funkcjonariuszy w trakcie przeprowadzonych na miejscu eksperymentów procesowych, które potwierdziły, że są to maszyny działające w sprzeczności z przepisami ustawy o grach hazardowych. Zgodnie z kodeksem karno-skarbowym za organizowanie gier hazardowych wbrew przepisom grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Niestety kolejna osoba została oszukana w trakcie tranzycji internetowej. Po wystawieniu przedmiotu na portalu ogłoszeniowym, szybko znalazła się chętna osoba by go kupić.
Do funkcjonariuszy świdnickiej komendy zgłosił się 25-latek, który został oszukany podczas transakcji internetowej. Na jednym z portali ogłoszeniowych wystawił na sprzedaż alufelgi za kwotę 3 tysięcy złotych. Szybko też znalazła się chętna osoba na wystawiony towar. Za pośrednictwem aplikacji WhatsApp nawiązała kontakt z 25-latkiem i oświadczyła, że pieniądze już wysłała za pośrednictwem portalu sprzedażowego, a po alufelgi zamówi kuriera.
Chwilę później 25-latek odebrał telefon od rzekomego konsultanta platformy sprzedażowej, który poinformował, że przeprowadzi sprzedającego przez proces transakcji, aby mógł otrzymać wpłacone środki przez kupującego. W tym celu zgodnie z instrukcjami 25-latek wygenerował kod BLIK i przekazał rozmówcy – oczywiście celem weryfikacji jego konta. Jednak rzekomy konsultant po chwili oświadczył, że transakcję trzeba powtórzyć, bo jest problem z weryfikacją. Mężczyzna raz jeszcze wygenerował kod BLIK i przekazał rozmówcy. Wówczas ten rozłączył się, a 25-latek zrozumiał, że został oszukany. W swoim banku potwierdził oszustwo i uzyskał informację o wypłacie 4 tysięcy z jego konta.
- Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart.
- W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty.
- Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne.
- Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego.
- Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni – to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl