Ośrodek Szkolenia i Wychowania Ochotniczych Hufców Pracy w Ząbkowicach był wczoraj miejscem spotkania młodzieży kształcącej się w ośrodkach OHP z kilku powiatów Województwa Dolnośląskiego. Tegoroczna edycja „majówki z Frankensteinem” była udaną formą zabawy i jednocześnie promocji walorów turystycznych miasta w połączeniu z okazją do wykazania się różnymi umiejętnościami zawodowymi nastolatków.
Impreza rozpoczęła się rano i przebiegała w konwencji kinowej grozy, a szczególnie jednego z klasycznych obrazów, jakim był film „Doktor Jekyyl i Mr Hyde”. Zanim jednak dziewczęta i chłopcy przystąpili do rywalizacji, mieli możność zapoznać się z historią Ząbkowic w trakcie zwiedzania miasta. „Strasznie” poprzebierani młodzi ludzie spacerujący ulicami miasta wzbudzali swoim wyglądem spore zainteresowanie przehodniów. Wraz z przewodnikiem weszli na Krzywą Wieżę, wizytowali Izbę Pamiątek, Ratusz i ruiny zamku. Po powrocie i smacznym obiedzie, zaczęła się część konkursowa. Odbyły się: quiz wiedzy o historii Ząbkowic, plebiscyt na najlepszy skecz pod hasłem „Choży Doktoży”, przegląd „strasznych strojów”, konkurs „Eko – potwór”, w ramach którego młodzież wykonywała fantazyjne postaci z materiałów wtórnych i konkurs kulinarny na atrakcyjny słodki produkt pod nazwą „Ciasteczkowy Potwór”. Wychowankowie ząbkowickiego ośrodka OHP skupieni w kole teatralnym pokazali mini-show pt. „Elektro-Horror –Dance”. Fotorelacja z tej części imprezy widoczna poniżej na zdjęciach udostępnionych przez Jolantę Tańculę.
Nad przebiegiem całej imprezy czuwała kierownik Ośrodka Krystyna Zerbok (występująca tego dnia jako „siostra przełożona”). Gośćmi imprezy byli m.in. radni Rady Powiatu Ząbkowickiego: Krystyna Grzech i Zbigniew Nieć, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Ząbkowic Dorota Sierka oraz dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Marek Drożdż. Impreza miała na celu stworzenie okazji do aktywnego i wspólnego wypoczynku dla młodzieży w połączeniu z rozwijaniem osobistych talentów. Jej program opracowały i zrealizowały: Jolanta Tańcula i Anna Iberle – wychowawczynie OSiW Ząbkowice. Z twarzy dziewcząt i chłopców można było wyczytać, że formuła przypadła im do gustu i po prostu dobrze się bawili. Miłym akcentem było też na finale imprezy wręcznie nagród rzeczowych i pamiątkowych dyplomów oraz degustacja wymyślnych „strasznych” tortów.