W subiektywnym przeglądzie prasy – jak co tydzień – zamieszczamy fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
Poruszany już przez nasz portal temat fatalnego stanu drogi powiatowej pomiędzy Przyłękiem a Ożarami porusza także „Express-miejski.pl” (pod datą 29.08.2014).
Jesienią (wrzesień – październik tego roku – przyp. red.) odbędzie się kolejny nabór na schetynówki i znów będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie z budżetu państwa na remont tej drogi – informuje starosta Roman Fester. (…)Jeżeli tym razem udałoby się otrzymać pieniądze to wiosną ruszylibyśmy z remontem tej trasy – dodaje zarządca powiatu.
„Express-miejski.pl” (pod datą 28.08.2014) informuje także o zamachach na mieszkanie radnego Franciszka Gawędy. O tej bulwersującej sprawie pisała już u nas na swoim blogu Danuta Tkaczonek.
Pierwszy z nich miał miejsce w lutym. Wówczas nieznany sprawca rzucił cegłą w okna mieszkania samorządowca, wybijając szyby. Policja mimo podjętych działań nie zidentyfikowała osoby, która dopuściła się ataku na radnego gminy Ząbkowice Śląskie. We wtorek w nocy doszło do kolejnej sytuacji, w której radny wraz z rodziną poczuli zagrożenie zdrowia i życia. Tym razem seria kul z karabinku pneumatycznego powędrowała w szyby. Nikomu nic się nie stało – kule zatrzymały się na żaluzjach.
Na łamach „Gazety Ząbkowickiej” (nr 48/2014) ukazały się odpowiedzi niektórych ząbkowickich radnych pytanych o zamiar ponownego ubiegania się o miejsce w radzie miejskiej nowej kadencji. Wśród nich wypowiedź radnej Grażyny Sobór.
Będę kandydowała. Planuję podjąć kroki dotyczące przebudowy ul. Ogrodowej i Szpitalnej, przy której odbywają się różne imprezy oraz ul. Kamienieckiej, która została zniszczona przez jeżdżące tamtędy tiry. Postaram się, aby zrobiono także oświetlenie bocznych uliczek ul. Kamienieckiej. Przejęliśmy również drogę nr 382. Planowana jest tam wymiana rur wodociągowych, ponieważ te które tam są, zawierają azbest. Ponadto chciałabym podjąć aktywność, aby zrobiono trasy rowerowe dla mieszkańców Ząbkowic. Oprócz tego popieram remonty kamieniczek, na które dotacje daje także Unia Europejska. Dodatkowo chciałabym, aby w wioskach wyremontowano drogi śródpolne, które ułatwią rolnikom pracę oraz wjazdy na pola. natomiast moim priorytetem jest to, aby zrobić i wyremontować więcej mieszkań komunalnych i socjalnych dla osób potrzebujących. Smutną prawdą jest to, że jest ich u nas bardzo mało.
„Wiadomości Powiatowe” (nr 34/2014) szukają odpowiedzi na pytanie co będzie w fosie, której pusta niecka jest częścią oddanego niedawno, co relacjonowaliśmy w naszym portalu, pięknego Parku Miejskiego im. Sybiraków.
Wybrukowane dno fosy nigdy nie zostanie napełnione wodą. Czas więc pomyśleć o innych sposobach wykorzystania zbiornika. Czekamy na propozycje mieszkańców – mówi burmistrz Marcin Orzeszek. (…) Burmistrz ma też swoją wizję tego, co powinno się znajdować w parkowej fosie. Proponuje, by od strony ul. Sienkiewicza znajdowała się siłownia zewnętrzna, natomiast od strony ul. Ziębickiej zimą będzie lodowisko dla najmłodszych Ząbkowiczan.
„Echo Tygodnia” (nr 32/2014) opublikowało relację związaną z jakością świadczeń zdrowotnych udzielanych w ząbkowickim szpitalu.
Pewnie moja skarga niewiele wniesie, ale uważam, że mam obowiązek ją złożyć, bo …nadzieja umiera ostatnia. Szkoda, że tylko ze skierowaniem pacjent może wybrać szpital, do którego się uda, a w przypadku interwencji pogotowia odwożony jest do najbliższego SOR-u. Mało budujące słowa jednego z lekarzy, który nas przyjął i zajął się mężem odpowiednio: „póki nie zamkną szpitala w Ząbkowicach, to my będziemy musieli leczyć po nich” mówią chyba wszystko.
W „Euroregio Glacensis” (nr 31/2014) obszerny artykuł o kondycji ząbkowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Spółdzielnia Mieszkaniowa ma swoje zasoby w tym mieście, ale także w Ziębicach, Złotym Stoku i Bardzie. W żadnym z jej budynków wśród ich mieszkańców nie odnotowuje się trendów do wyodrębniania wspólnot mieszkaniowych, jak to dzieje się w innych miejscowościach Dolnego Śląska. To zdaje się potwierdzać, że władze spółdzielni dobrze gospodarują majątkiem i tak samo realizują oczekiwania swoich członków i ich rodzin. (…) Przez całe lata planując wydatki inwestycyjne czy remontowe ząbkowicka spółdzielnia bazowała i bazuje na swoich funduszach. To tym bardziej dopinguje do wprowadzania kolejnych rozwiązań oszczędnościowych. Taki charakter miało zamontowanie podzielników z odczytem radiowym do rozliczania zużycia ciepła oraz wodomierzy elektronicznych, przy czym obsługą zajęli się pracownicy SM; kiedyś to czyniła firma usługowa. Z tego samego powodu nie ma rozrzutności przy prowadzeniu remontów osiedlowej infrastruktury. Modernizacja chodników czy porządkowanie otoczenia domów są rozpisane niemal w detalach, aby uchronić się przed zbędnymi wydatkami. (…) W naszych zasobach mamy około siedem tysięcy metrów kwadratowych lokali użytkowych. Jeszcze do ubiegłego roku nie było kłopotu z ich wynajmowaniem. Ale kiedy wokoło pojawiły się supermarkety, trudniej jest znaleźć chętnych na mniejsze powierzchnie. A dla nas to też źródło dochodu, ważny jest każdy grosz – podkreśla prezes Leszek Szlachta, chwaląc sumiennych najemców, bo zaległości czynszowe z ich strony to tylko 1,73 proc. (…) Jesteśmy gotowi rozpocząć budowę kolejnych mieszkań, ale muszą być chętni. Na teraz ma my tylko sześciu członków oczekujących, podczas gdy możemy postawić dom z 30 mieszkaniami, bo teren jest uzbrojony – dodaje prezes i zarazem podkreśla: – W ciągu kilku ostatnich lat spółdzielnia udowodniła, że życie w zbiorowości jest tańsze, że jej każdy ruch jest jak najbardziej przemyślany.
Portal „Doba.pl” (pod datą 28.08.2014) opisuje szlachetną działalność jednej z organizacji pozarządowych działających na terenie Gminy Bardo.
Stowarzyszenie „Viktoria”, które za cel postawiło sobie pomoc dzieciom i młodzieży w dostępie do wysokiej jakości usług społecznych w zakresie wychowania, sportu i terapii. Nie minęło pół roku, kiedy w kwietniu, dzięki członkom stowarzyszenia, w Opolnicy powstała placówka opiekuńczo-wychowawcza typu rodzinnego, gdzie swoją bezpieczną przystań znalazło 8 rodzeństwa w wieku od 3 do 15 lat. (…) W sobotę 23 sierpnia, już po kilku miesiącach funkcjonowania domu, dokonano uroczystego otwarcia oraz zaprezentowania placówki, na którym pojawili się samorządowcy, goście i przyjaciele domu, którzy wspierali jego powstanie. Mimo podniosłej atmosfery i ważnych gości nikt ani na moment nie zapomniał o dzieciach – nastrój radości i życzliwości królował tego dnia. Podczas sobotniego spotkania wszyscy życzyli Stowarzyszeniu „Viktoria” sukcesów, bo jego sukces to szczęśliwe dzieciństwo dla ośmiorga dzieci.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami. Poprzez formularz TWOJA INFORMACJA możecie nam sugerować zagadnienia, o jakich warto lub trzeba powiedzieć publicznie. Życzymy udanego nowego tygodnia, a „ocenę powyższych faktów zostawiamy Państwu.