Wałbrzyscy policjanci pomogli w dotarciu do szpitala kierowcy wiozącemu partnerkę rodzącą dziecko. Nieostrożność kierowcy spowodowała banalną stłuczkę, ale bardzo możliwe, że był on pod wpływem substancji zakazanych. Policja w Wałbrzychu skutecznie wychwytuje osoby naruszające prawo i unikające kontaktu z wymiarem sprawiedliwości.
- Kiedy policjanci ruchu drogowego z wałbrzyskiej komendy prowadzili w Szczawnie-Zdroju ręczny pomiar prędkości kierujących, chwilę po godzinie 9:00 zauważyli jadący ze znaczną prędkością samochód osobowy i postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. 32-letni mężczyzna od razu poprosił funkcjonariuszy o pomoc w szybkim dotarciu z partnerką do szpitala. 28-latka zaczęła rodzić, a do placówki medycznej do Wałbrzycha oboje jechali aż z Przedwojowa. Para nie znała dokładnie topografii miasta, więc możliwym było, że na czas nie dotrą do właściwego szpitala. Mundurowi znali najszybszą drogę do szpitala ginekologiczno-położniczego w Wałbrzychu, dlatego włączyli w radiowozie sygnały pojazdu uprzywilejowanego i rozpoczęli pilotaż pojazdu. Już po kilku minutach kobieta trafiła do placówki medycznej na Nowym Mieście. Tam lekarze udzielił ciężarnej fachowej pomocy, a cała historia zakończyła się szczęśliwie.
- Do kolizji drogowej doszło na ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu 15 maja kilka minut po godzinie 18:00. 32-letni mężczyzna, jadąc samochodem osobowym nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem z ul. Al. Podwale, celem ustąpienia pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z naprzeciwka i najechał na jego tył. Podczas czynności policjanci „drogówki” ustalili, że sprawca w momencie zdarzenia był trzeźwy, ale mógł kierować samochodem pod wpływem niedozwolonych środków. Tester wykazał stężenie leków psychotropwych w jego organizmie. Dla potwierdzenia tego faktu funkcjonariusze zlecili w placówce medycznej wykonanie badania krwi kierującego. Jeżeli wykaże ono, że mężczyzna kierował samochodem pod wpływem znacznej ilości środków odurzających, może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 do 60000 zł.
- 15 maja przed godziną 11:00 kryminalni z wałbrzyskiej komendy udali się na ul. 11 Listopada w Wałbrzychu, gdzie w jednym z mieszkań przy tej właśnie ulicy zatrzymali ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości 47-latka. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu celem osadzenia w więzieniu na dwa miesięcy za niealimentacje. W mieszkaniu była też jego 37-letnia żona, która również była osobą poszukiwaną przez wałbrzyski Sąd do obycia 30 dni pozbawiania wolności za samowolne zajęcie lokalu. Wałbrzyszanin trafił już do Aresztu Śledczego w Świdnicy, skąd zostanie ostatecznie przewieziony do wyznaczonego zakładu karnego, a kobieta została osadzona w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu. Kolejna z poszukiwanych osób została zatrzymana przez policjantów z pierwszego komisariatu kilka minut po godzinie 17:00. Funkcjonariusze zauważyli idącą ul. Ogrodową na Szczawienku 51-latkę. Kobieta ta była poszukiwana przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu, a unikała stawienia się na przesłuchanie do postępowania karnego związanego z niealimentacją. Po wykonanych czynnościach wałbrzyszanka, została ostatecznie zwolniona. Tego samego dnia po godzinie 21:00 policjanci z Wydziału Kryminalnego wałbrzyskiej komendy udali się do jednego z mieszkań w centrum miasta, gdzie zatrzymali 41-letniego wałbrzyszanina, który był poszukiwany celem osadzenia w więzieniu na najbliższe 8 miesięcy, po tym jak został skazany przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu za oszustwo i posiadanie narkotyków. W trakcie dalszych czynności, mundurowi w jego mieszkaniu zabezpieczyli narkotyki. Wstępne badanie wykazały, że była to amfetamina. Za to przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu dodatkowa kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wałbrzyszanin został już przewieziony do Aresztu Śledczego w Świdnicy, skąd trafił do jednego z zakładów karnych na terenie naszego kraju. Od początku roku do końca kwietnia policjanci zatrzymali ponad 480 osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Jest to dowód, że nie da się uniknąć odpowiedzialności. Można ją jedynie odwlec w czasie, dlatego nie warto się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl