- Około godz. 1:30 w nocy funkcjonariusze świebodzickiego komisariatu zauważyli na rondzie w Strzegomiu jadący samochód osobowy prestiżowej marki, którego kierujący na widok radiowozu znacznie przyśpieszył.
Policjanci w związku z tym niezwłocznie podjęli decyzję o zatrzymaniu go do kontroli drogowej i wyjaśnieniu przyczyny takiego zachowania kierowcy. Kiedy zbliżyli się do pojazdu, włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe, wówczas kierujący samochodem ponownie gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za kierującym i mężczyzna szybko został zatrzymany.
Pirat drogowy, którym okazał się mieszkaniec powiatu świdnickiego został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, badanie wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy. Nie posiadał on jednak uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi a ponadto pojazd, którym się poruszał nie miał ważnych badań technicznych.
Nieodpowiedzialny 23-latek z obawy przed konsekwencji jazdy pojazdem bez uprawnień nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mimo stosowania przez funkcjonariuszy sygnałów dźwiękowych oraz świetlnych, a więc dopuścił się czynu zabronionego zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności.
- Innego dnia funkcjonariusze zauważyli samochód osobowy jadący w terenie zabudowanym z dużą prędkością. Miernik wskazał, że kierowca pomimo obowiązującego na tym odcinku ograniczenia prędkości do 50 km/h, pędził aż 121 km/h.
Mundurowi zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej na terenie gminy Dobromierz. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec Wałbrzycha. W związku z popełnionym przez niego wykroczeniem funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na trzy miesiące. Ponadto ukarali go mandatem w wysokości 500 zł, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Prędkość wciąż stanowi jedną z głównych przyczyn wypadków. Kierowcy, którzy lekceważą obowiązujące limity, narażają siebie i innych na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Poprzez: KPP Świdnica