Ile razem dróg przebytych? Ile ścieżek przedeptanych? Ile deszczów, ile śniegów wiszących nad latarniami? Ile listów, ile rozstań, ciężkich godzin w miastach wielu? I znów upór, żeby powstać i znów iść i dojść do celu. Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń? Ile chlebów rozkrajanych? Pocałunków? Schodów? Książek? Oczy twe jak piękne świece, a w sercu źródło promienia, więc ja chciałbym twoje serce ocalić od zapomnienia.
Wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, z wydanego w 1953 r. zbioru „Pieśni” otrzymał drugie życie w 1971 r. Wtedy to Marek Grechuta skomponował do niego muzykę i wraz z zespołem „Anawa” po raz pierwszy zaśpiewał. Song natychmiast zyskał niesamowitą popularność. W dorobku Marka Grechuty, nie ma chyba piosenki, do której nie warto byłoby wrócić. Jedną z nich jest właśnie „Ocalić od zapomnienia”. Mamy dzisiaj jedno z pierwszych nagrań tego utworu (z 1972 r.) i dosłownie ostatnie (z 2003 r.), po którym już nigdy nie śpiewał publicznie. Marek Grechuta zmarł w 2006 r.
„W samo południe” w każdą niedzielę i święta prezentujemy naszym Czytelnikom krótką refleksję nad tym, co ważne w życiu każdego z nas. Zachęcamy Czytelników do przesyłania linków do własnych lub znalezionych w sieci klipów, które będziemy udostępniać wszystkim odbiorcom naszego portalu. Przesyłki można kierować poprzez formularz TWOJA INFORMACJA.