Od pewnego czasu bardzo głośno jest w mediach o sprawie drogi krajowej nr 8. Budowa nowej arterii ekspresowej pomiędzy Wrocławiem a granicą polsko-czeską stała się, m.in. w wyniku protestów społecznych, jednym z głównych tematów wypowiedzi polityków i samorządowców.
Jak jednak słusznie zauważają niektórzy nasi Czytelnicy, mieszkańcy Powiatu Ząbkowickiego przemieszczają się nie tylko na linii północ-południe (Wrocław – Kłodzko), ale i w kierunku wschód – zachód (Nysa – Wałbrzych). Poprosiliśmy o wypowiedź w tej sprawie Jerzego Gierczaka – radnego Województwa Dolnośląskiego, który jest członkiem Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki.
Radny, w trakcie rozmowy zwrócił uwagę na to, że >> na trasie od Ząbkowic w kierunku Dzierżoniowa i Świdnicy (dalej Wałbrzych lub Legnica) ruch nie jest o wiele mniejszy, niż na krajowej „ósemce”. Wiele osób dojeżdża do pracy, na uczelnie, do lekarzy i na zakupy. Na drodze wojewódzkiej 382, czyli pomiędzy Ząbkowicami a Dzierżoniowem i kolejnymi miastami powiatowymi Dolnego Śląska Bardzo intensywny jest transport towarowy. Nie można też zapominać o sieci podstref ekonomicznych Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, które również generują ruch osobowy i towarowy. << Jerzy Gierczak już w grudniu ubiegłego roku (a więc zaraz po wyborach samorządowych) złożył interpelację w sprawie budowy obwodnicy Dzierżoniowa. Z przekazanej mu na początku stycznia br. odpowiedzi wynika, iż Dolnośląska Służba Dróg i Kolei dysponuje projektem budowlanym i planem realizacji tego zadania. Jak się też okazało, już pod koniec 2012 r. wojewoda dolnośląski wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Dzierżoniowa. Obecnie natomiast dobiegają końca procedury wykupu nieruchomości pod mającą powstać instalację drogową. Na tym, niestety, inicjatywa utknęła. Nie zapadła też decyzja o przyznaniu środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 – 2020.
Pytamy radnego, jak ta sprawa ma się do potrzeb komunikacyjnych dwóch powiatów: ząbkowickiego i dzierżoniowskiego? Odpowiadając, radny Jerzy Gierczak stwierdza wprost: >> Ząbkowice Śląskie mają obwodnicę, choć niedokończoną, ale od kilku miesięcy przejazd przez to miasto jest o wiele bezpieczniejszy i wygodniejszy. Niedawno przedłużono obwodnicę Nowej Rudy. Obie trasy wybudowano w ciągach dróg wojewódzkich. Blisko jest do realizacji obwodnicy Kłodzka na odcinku drogi krajowej. Analogicznie powstać musi obwodnica Dzierżoniowa. To właśnie obwodnice są pierwszorzędną potrzebą naszych miast, bo przemieszczanie się strumieni pojazdów, szczególnie wysokotonażowych przez centra miast, jest niesamowicie uciążliwe dla mieszkańców. Utrudnia też komunikację w regionie, praktycznie wykluczając poszczególne ośrodki z rozwoju gospodarczego. Szczególnie odczuwają to przedsiębiorcy i osoby poszukujące pracy. <<
Gdy rozmawia się o tych realizowanych i postulowanych przedsięwzięciach drogowych w subregionie wałbrzyskim, trudno jednak nie wrócić do sprawy „ósemki”. Przecież bez tej drogi nie ma szans na rozwój gospodarczy i na ruch turystyczny w trzech powiatach: kłodzkim, ząbkowickim i dzierżoniowskim. Takie stanowisko prezentuje wielu samorządowców i rozmaite środowiska społeczne. Jerzy Gierczak mówi tak: >> Pełna zgoda! Nie można ludziom mydlić oczu snując mity o modernizacjach, remontach i naprawach starej drogi. Musi powstać nowa droga krajowa nr 8 i co do tego nie ma dyskusji. Permanentne remonty na obecnej arterii ciągną się w nieskończoność, czego przykładem były niedawno Braszowice i nadal jest Jordanów. W rzeczywistości te wielomilionowe roboty nie poprawiają przełomowo stanu „ósemki”, a w czasie ich trwania przejazd trasą niepotrzebnie wydłuża się. Dla wybudowania S8 jest poparcie sejmiku i chyba wszystkich samorządów w tym rejonie. Nie ma decyzji rządu i to jest problem! Natomiast budowanie obwodnic miast i unowocześnianie dróg wojewódzkich to zadanie samorządu Dolnego Śląska. W tym zakresie decyzje zapadają nie w Warszawie, lecz we Wrocławiu, choć dotyczą Dzierżoniowa, Ząbkowic, Kłodzka czy Świdnicy. << Tu przytaczamy szokujące statystyki wypadków na DK8 i dane, według których ruch na tej drodze jest porównywalny do obciążenia autostrady A4. Radny Jerzy Gierczak odpowiada na to: >> Te liczby wskazują, że obecna DK8 jest bardzo niebezpieczna. To prawda. Gdyby powstała S8 poziom zagrożenia dla uczestników ruchu niewątpliwie zmaleje. Jednak nie zapominajmy, że na drogach wojewódzkich także codziennie dochodzi do wypadków i tam również ludzie giną lub tracą zdrowie. Nie można tej prawdy tracić z oczu. Naszym zadaniem jest dbałość o zrównoważony rozwój regionu, ale też równe traktowanie wszystkich mieszkańców. Wszyscy mają prawo do bezpieczeństwa na drogach, nie tylko na „ósemce”. Mam czasem wrażenie, że ze słusznego – co podkreślam – żądania budowy S8 robi się swego rodzaju narzędzie kampanii wyborczej. Rządzący w Warszawie i ich kopia we Wrocławiu (PO i PSL to przecież koalicja na każdym poziomie) wywołują wrażenie, że walczą o drogę, podczas gdy przedstawiciele obu tych partii są decydentami w tej sprawie. Tym dziwniejsze jest to, że jedni z nich mówią o budowie nowej drogi, inni mówią o remoncie starej. Czegoś tu nie rozumiem… <<
Na koniec wracamy do pytania o szanse na podjęcie tak potrzebnych inwestycji drogowych, o których była mowa wyżej. Jerzy Gierczak wyraża tu swoją opinię w sposób zwięzły: >> Jeśli nie będzie nowych dróg i obwodnic miast, Kotlina Kłodzka, Ziemia Ząbkowicka i cały subregion wałbrzyski będzie społecznie i gospodarczo zamierać. Nie będzie można mówić o rozwoju, a raczej o przetrwaniu dla tych, którzy tu zostaną. Reszta, szczególnie młodzi i aktywni ludzie, wyjadą stąd i to tymi drogami, które mamy. Do tego celu one wystarczą. Ostatnia wielka pula pieniędzy, jakie Polska ma otrzymać do 2020 roku z budżetu Unii Europejskiej, to ostatnia poważna szansa na sfinansowanie wszystkich tych projektów bez drastycznego obciążania budżetu krajowego czy regionalnego. <<