Naszym gościem jest Mateusz Zieliński- założyciel agencji sportowej „Around the Sport”, dyrektor jednych z największych w Polsce turniejów piłki nożnej i piłki ręcznej dla dzieci i młodzieży. Zieliński odsłania kulisy organizacji tego typu imprez, które – jak podkreśla są dla wszystkich – także dla dzieci z mniejszych miejscowości.
Jak zaczęła się twoja przygoda ze sportem od tej drugiej strony?
Blisko dziesięć lat temu zacząłem pomagać, jako wolontariusz, w ramach turnieju Wrocław Trophy. Od podszewki poznawałem tajniki pracy przy organizacji imprez sportowych. Z roku na rok otrzymywałem większą odpowiedzialność organizacyjną. Po pięciu latach, w 2018 roku założyłem agencję „Around the Sport”. Przez pierwsze trzy lata współpracowałem przy organizacji Wrocław Trophy. W lipcu 2021 usamodzielniłem się. Miałem swoje projekty czy pomysły, które zacząłem niezależnie realizować. Obecnie przy naszych największych imprezach zatrudniam blisko dwieście osób.
Czym konkretnie się zajmujecie?
„Around the Sport” zajmuje się organizacją eventów sportowych o randze międzynarodowej, a każdy z naszych projektów jest unikalny i cykliczny. Nasza Agencja Sportowa to grupa profesjonalistów mających doświadczenie w wielu branżach. Na swoim koncie agencja ma wiele imprez nie tylko w piłce nożnej, ale również w innych dyscyplinach. Nie zamykamy się tylko na krajowe imprezy, ale organizujemy również turnieje zagraniczne w wielu fajnych miejscowościach.
Czym kierujecie się wybierając dane miejsce?
Zwracamy uwagę na wiele aspektów. Chcemy, żeby dane miasto i okolica miały walory turystyczne. Warto, żeby dzieciaki oprócz samej gry miały też okazje trochę pozwiedzać i odpocząć. Patrzymy na logistykę, dobry dojazd, zakwaterowanie.
Co Was wyróżnia?
Jesteśmy dla wszystkich. Dajemy możliwość gry na turniejach dzieciakom z klubów z mniejszych miejscowości jak Smolec, Żerniki czy Ząbkowice Śląskie razem z topowymi zespołami jak Legia, Lech czy Śląsk.
Organizujemy turnieje gdzie odbywa się rywalizacja zarówno na poziomie zawodowym jak i amatorskim. Rywalizację bardzo często obserwują skauci z najlepszych akademii. Niedawno na jedynym z turniejów gościli u nas trenerzy kadry U-13 i U-15. Regularnie występują u nas zagraniczne kluby jak choćby Sparta Praga, Slavia Praga, Slovan Liberec, Nitra czy Union Berlin. Stawiamy na nowoczesność. Obsługa on-line. Mamy bardzo dobrze rozwinięte aplikacje turniejowe, social media. Staramy się pokazywać na żywo ponad połowę meczów. Wybieramy je tak, żeby pokazać wszystkie drużyny. Chcemy organizować imprezy w prestiżowych miejscach. Udało nam się to już m.in we Wrocławiu ( Tarczyński Arena czy Stadion Olimpijski). To dla dzieciaków wielka sprawa zagrać na tak dużych i znanych obiektach. Cechują nas też efektowne ceremonie otwarcia. Do ich udziału zapraszamy profesjonalistów w każdych dziedzinach. Angażujemy też znanych sportowców w formie ambasadorów. Na turnieju piłki ręcznej we Wrocławiu byli z nami m.in Karol Bielecki czy Sławomir Szmal.
Kilkanaście dni temu odbył się piłkarski turniej „ Wrocław Summer Cup”.
To jedna z naszych wiodących imprez. Przez trzy dni na Stadionie Olimpijskim rywalizowało blisko 100 drużyn z 7 krajów. Rozegraliśmy 600 meczów a po boiskach biegało ponad tysiąc młodych piłkarzy. W wakacje zorganizujemy jeszcze turniej piłki ręcznej także pod nazwą „Wrocław Summer Cup”. Tak duże imprezy we Wrocławiu nie mogłyby się odbyć bez pomocy włodarzy miasta, którym z tego miejsca bardzo dziękuje. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski regularnie wspierają nas przy wielu projektach.
Plany na najbliższy sezon też są bardzo obiecujące.
Chcemy zorganizować 12 imprez sportowych w czterech krajach ( Czechy- Liberec, Praga, Austria- Wiedeń i Węgry- nad Balatonem) oraz 10 turniejów Tarczyński Arena Cup. Ale to absolutnie nie nasze ostatnie słowo. Ciągle chcemy się rozwijać. Za dwa lata planujemy kolejne destynacje.

Rozmawiał: Filip Macuda