Zadano mi pytanie, co sądzę o uchwalonym niedawno budżecie Gminy Ziębice na rok 2015. Odpowiedź, nawiązująca poniekąd do niedawnej publikacji portalu ZĄBKOWICE4YOU.PL o budżetach wszystkich gmin naszego powiatu – nie jest łatwa, gdyż dotyczy zmian dokonanych na projekcie budżetu przygotowanym przez burmistrza Ziębic kadencji 2010 – 2014 i jego załogi dla przyszłych włodarzy Gminy Ziębice.
Opinia moja będzie zatem subiektywna. Projektowanie budżetu dla następców przypomina, jako żywo, sadzenie lasu. Jeśli sadzimy las, to robimy to nie dla siebie, ale dla pokolenia synów, a w zasadzie dla pokolenia wnuków. Sadząc las, czy projektując budżet Gminy dla następców troskamy się o przyszłość, nie dbamy już o siebie, nie realizujemy już doraźnych celów „politycznych”, ale myślimy o przyszłych pokoleniach Gminy. Uważam, że przygotowany projekt budżetu, który został pozytywnie oceniony przez Regionalną Izbę Obrachunkową we Wrocławiu, został przygotowany bardzo profesjonalnie i realistycznie.
Niestety, regułą jest, że nowa władza musi zademonstrować konieczność zmian (bo przecież pod takim hasłem parła do wyborów) chociażby miało to oznaczać zdemolowanie tworzonego miesiącami (przez poprzednią władzę) budżetu. Nowo wybrane Panie Burmistrzynie (na mieście mówi się: „w dwójce jedyne”) też nie oparły się tej regule i pomajstrowały przy budżecie, który nowa Rada Miejska bezrefleksyjnie uchwaliła. Trudno odnieść się do wszystkich zmian, ale na niektóre warto zwrócić uwagę, żeby wyborca wiedział na kogo głosował i zastanowił się, czy wybrane przez Niego osoby w istocie realizują Jego i innych wyborców cele.
W rozdziale 75412 budżetu Gminy Ziębice (Straż Pożarna) zwiększa się kwotę na świadczenia na rzecz osób fizycznych o (bagatela) 30.000 zł. Oznacza to, że tzw. ryczałt dla strażaka za udział w akcji podnosi się z 5,5 zł za godzinę do 10 zł za godzinę. W zaprzyjaźnionym z naszą Gminą gminie Ebreichsdorf (jak i w całej Austrii) ochotnicze straże pożarne są rzeczywiście „ochotnicze” i strażacy nie pobierają za uczestnictwo w akcjach ani grosza! U nas tradycja „ochotniczości” jest nieco inna, ale podniesienie tzw. ryczałtu o 90%, to swoisty sposób zaciskania pasa. Należy wspomnieć, że co najmniej połowa, żeby nie powiedzieć większość, z 15 jednostek OSP nigdy nie było (i nie będzie) zadysponowanych do jakichkolwiek akcji bojowych (kto ciekaw niech się zapozna z dokumentami i raportami z licznych kontroli). Rzecz w tym, że jednostka OSP nie może być rozwiązana – ona, jako stowarzyszenie, musi to zrobić sama, a kto dobrowolnie się rozwiąże, kiedy Urząd Gminy płaci „działkę” na utrzymanie: tj. opłaty za wodę i ścieki, energię elektryczną, naprawy i ubezpieczenie pojazdu, wyposażenie, remonty remizy, ryczałty, itd., itp.? Nie należy zapominać, że 15 jednostek OSP, to oprócz znacznej rzeszy strażaków również ich rodziny – to liczny, nie do pogardzenia, elektorat.
W rozdziale 75416 (Straż Miejska) zmniejsza się wydatki o 110 000 zł, w tym 100 000 zł na wynagrodzenie i 10 000 zł na zakupy inwestycyjne. Tutaj wyraźnie widać, jak nowe władze Gminy „realizują” swoje zapowiedzi zwiększenia (i poczucia) bezpieczeństwa mieszkańców!
W rozdziale 75818 (Rezerwy Ogólne i Celowe) zwiększa się rezerwę na cele inwestycyjne o 419 800 zł. Zwykłemu czytelnikowi budżetu taka zmiana może wydawać się uzasadniona. Są to przecież (a wynika to z części opisowej) środki na pokrycie wkładu własnego przyszłych projektów dofinansowywanych ze środków unijnych i wszelkich innych. Tylko, że Pani Zastępcy Burmistrza nie wystarczyło czterech lat bycia radną miejską, aby wiedzieć to, co wie każdy pracownik Urzędu Miejskiego (tylko boi się to głośno powiedzieć), że aby dostać dofinansowanie jakiegokolwiek projektu, to trzeba najpierw mieć ten projekt, jako zadanie, wpisany w Budżet, następnie mieć dla tego projektu pełną dokumentację techniczną i wszelkie wymagane pozwolenia, potem należy napisać wniosek o dofinansowanie do właściwego źródła, następnie po otrzymaniu decyzji o dofinansowaniu należy podpisać umowę o dofinansowaniu, zadanie zakończyć i rozliczyć i dopiero wtedy złożyć do dysponenta środków wniosek o płatność. A płatność będzie w wysokości (procentowej) określonej we wcześniej zawartej umowie. Podkreślam, przyznane dofinansowanie realizowane jest na zasadzie refundacji. Tzn. zrób za swoje, złóż wniosek, a jak przyznamy Ci dofinansowanie, to będziesz mógł ubiegać się o częściowy zwrot rzeczywiście poniesionych kosztów. Wg takiego schematu, w minionych 8 latach uzyskaliśmy 28 025 025,16 zł (słownie: dwadzieścia osiem milionów dwadzieścia pięć tysięcy dwadzieścia pięć złotych i szesnaście groszy) zwrotu poniesionych kosztów. Kto nie wierzy, niech sprawdzi!
Pozostawienie znacznej kwoty (419 800 zł) na rezerwie przy braku wpisanych w budżet zadań, nieogłoszonych jeszcze programach i braku aktualnej wiedzy o dostępności środków zewnętrznych oznacza absolutny brak rozeznania w polityce dystrybucji środków unijnych i wszelkich innych, oraz zasadach ubiegania się o nie. Całe szczęście, że wymienione wyżej środki, które siłą rzeczy nie będzie można wykorzystać na wkład własny (nie można dołożyć swoich pieniędzy do czegoś, czego nie ma w budżecie! – Matko Boska, nauczcie się tego wreszcie!), zostaną zużyte na zmniejszenie deficytu. Zmniejszenie kwoty w rozdziałach 80101 i 80110 (Oświata) na wydatki majątkowe, tj. inwestycje i zakupy, m.in. na remont znajdującego się w dramatycznym stanie boiska szkolnego w Gimnazjum im. M. Kopernika, o kwotę 465 000 zł, uważam za skandaliczne! Tym bardziej, że Pani Wiceburmistrz jest byłą nauczycielką.
Ale są i zwiększenia. W rozdziale 85415 (Pomoc materialna dla uczniów) zwiększono środki o… 500 zł!
dr Antoni Herbowski
burmistrz Ziębic kadencji 2006-2010, 2011-2014,
Autor odpowiedzialny projektu budżetu Gminy Ziębice na rok 2015
Warto przeczytać całość tego tekstu – zapewniam
Subiektywność wręcz śmieszna. Uwagi eks-burmistrza są jak płacz dziecka po upadku – były burmistrz jakoś nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że działania jaki aktywnie prowadził w gminie i jego totalna niefachowość , jest przyczyną totalnego rozpadu gminy.
Ta „profesjonalność” przygotowania budżetu gminy na którą powołuje się burmistrz jest wielką hucpą, budżet nie zabezpiecza w żadne sposób środków które mogą być podwaliną do starania się o środki unijne.
Stwierdzenia człowieka przegranego – w postaci na „mieście się mówi” pokazują tylko jego wielką małostkowość…
Argument budżetowy, że w zaprzyjaźnionym Ebreichsdorf – tak , a tak postępują strażacy i za darmo jeżdżą do pożarów nie przymierzając jest jak porównanie średnich temperatur na Alasce i w Gwinei Równikowej.
Tam występuje zgoła inny sposób tworzenia materialnych środków dla OSP. Tu po za tym, że mamy biedne społeczeństwo, brak środków na tworzenie materialnego zabezpieczenia jednostek OSP – to jeszcze płacimy im za akcje wyjazdowe śmieszne pieniądze!!! Dlaczego zatem przemądrzały Pan Eks – Burmistrze nie zlikwidował tego tragicznego 5 złotowego ryczałtu wcześniej – skoro tak teraz potrafi to bombardować ???
Dlaczego nie przyjmuje do wiadomości, że to właśnie strażacy OSP są często jedynym aktywnym zespołem ludzi w sołectwie? To oni właśnie starają się zintegrować lokalne społeczności.
Inwestycje to widać wielka pięta Achillesa eks-burmistrza:
>>Pozostawienie znacznej kwoty (419 800 zł) na rezerwie przy braku wpisanych w budżet zadań… – … oznacza absolutny brak rozeznania w polityce dystrybucji środków unijnych i wszelkich innych, oraz zasadach ubiegania się o nie<<
Znaczy co – nie rezerwować teraz nic – a potem obudzić się z ręką w nocniku, ponieważ nie ma możliwości wygospodarowania środków na projekty jakie będziemy realizować ??? A może tak jak stara ekipa ściemniać wszystkich że gmina nie ma kasy i żadnych możliwości aby takie środki pozyskać???
To kto ma? Kto w Polsce takie środki pozyskuje?
Ano jednostki posiadające fachową kadrę – prowadzone przez osoby posiadające fachowość o jakąkolwiek wizję rozwoju gminy, powiatu…a swojego własnego prywatnego interesu.
Zadań publicznych dla naszej gminy jest tak wiele że nie starczy czasu, by je wypisywać, każdy mieszkaniec o tym wie i znajdzie wokół siebie zadania, potrzeby niezbędnie potrzebne, za to eks-burmistrz nic nie widział, niczego nie próbował przez całą kadencję zmienić , załatwić, pozyskać.
Piękny projekt kanalizacji , którym tak często chwali się ekipa eks-burmistrza, jest teraz zagrożeniem dla gminy. Brak informacyjnych działań społecznych i przeprowadzenia szerokiej akcji informacyjnej powiązanej z pozyskiwaniem środków unijnych dla podłączeń końcowych ( NIE MYLIĆ Z PROJEKTEM UTWORZENIA KANALIZACJI), powoduje, konkretne zagrożenie braku refundacji lub zwrotu środków już pozyskanych w tym projekcie. Stara ekipa zrobiła projekt , nie zastanawiając się że w momencie, kiedy będzie kontrola i stwierdzone zostanie, że nie został spełniony podstawowy cel – podłączenie 100% użytkowników do sieci – projekt będzie zagrożony!!!
Do końca 2013 roku można było bez żadnych rezerw budżetu gminy pozyskać środki do refundacji nawet 90% wydatków na podłączenia końcowe. Wystarczyło jedynie przygotować odpowiedni regulamin , wyznaczyć z gminy osobę do prowadzenia tego projektu!
Ale przecież buńczuczność starej ekipy znana jest – choćby sądzenie się z agencją mienia w sprawie gruntów …. Sprawa z góry przegrana – koszt powiększone o postępowanie sądowe…
I zakończę podobnie jak eks-burmistrz…
NIE ROZUMIEM – chciałem robić piękne zmiany – ale jakoś społeczeństwo mnie nie wybrało ….a taki dobry byłem i wyuczony…
Panie oponencie anonimowo odważny!
To, że mnie pan obraża, to jest pana zbójeckie prawo a moim obowiązkiem (jako osoby do niedawna publicznej) jest te pana obelgi znosić. Ale pan uważa czytelników i mieszkańców Gminy za idiotów licząc, że „ciemny naród to kupi”, jak ongiś powiedział Jacek Kurski. Otóż, ani wtedy, ani dzisiaj nikt o zdrowych zmysłach nie kupi pana rewelacji, które panie Burmistrzynie wcześniej wygłaszały na spotkaniach przedwyborczych, a obecnie utrwalają na zebraniach wyborczych sołtysów. Ludzie mają oczy i widzą, co zrobiono i ile środków pozyskano – obojętnie jakie kłamstwa i zaklęcia będzie pan upowszechniał.
Nowe porządki już widać panie Rzeczniku-oponencie. Brak sekretarza po pozbyciu się poprzedniej Pani Sekretarz. Zwolnienie Komendanta Straży Miejskiej, doprowadzenie do zwolnienia się Kierownika Marka Wereśniaka, zdegradowanie najlepszych pracowników Urzędu, odwołanie Prezesa ZUK, Grzegorza Lisowskiego, dzięki któremu ZUK nie upadł a teraz zaczął „wychodzić z dołka”, odejście dwóch naczelników wydziałów (jeden w marcu, drugi w maju). Do zwolnienia czekają następne osoby – one wiedzą o kogo chodzi. Z pana tekstu widać, że skończył rządzić Niedźwiedź a zaczęła Rososznica (nota bene: bardzo piękna wioska). Na negowaniu dokonań poprzedniej ekipy daleko nie zajedziecie a cztery latka szybko zlecą.
Antoni Herbowski
P.S. Przypominam, jakby pan rzecznik-oponent zapomniał, nie kandydowałem na stanowisko burmistrza.
Panie Antoni z całym szacunkiem, ale uważam że nie był pan najlepszym burmistrzem. A pani Alicja Bira jest dobrą osoba na tym stanowisku w tak trudnych czasach.I musi się pan z tym pogodzić . Ziebiczan za pana kadencji bolały takie rzeczy jak wyjazd delegacji z gminy na wystep Skaldów, kupno szaty liturgicznej dla znienawidzonego przez wiekszość ziebiczan ks. Konopki czy jechanie do Dziwisza za nasze pieniadze. Zatrudnienie Joli Janik w zamian za to że pomagała panu przy kampanii. -Panu dziękujemy
Pogodziłem się. Vox populi, vox Dei!
Pozdrawiam
AH