Głuszyccy policjanci zidentyfikowali oszustów, którzy płacili nieprawdziwymi banknotami. Zatrzymali także kierowcę, który miał przy sobie dużą ilość psychotropów. Wałbrzyszanka straciła wielką kwotę, bo dała się naciągnąć kłamliwej ofercie szybkiego zysku. Pijany kierowca wpadł w słup i to był początek jego problemów.
- Z ustaleń głuszyckich mundurowych wynikało, że dwaj mężczyźni przyszli do jednej z placówek handlowych w Walimiu i zapłacili gotówką za zakupy. Sprzedawca jednak dopiero po czasie zorientował się, że na wymiętym papierowym banknocie znajduje się napis falsyfikat. Następnego dnia sprawcy ponownie próbowali popełnić to samo oszustwo, ale pracownik wtedy już nie dał się nabrać i po tym jak sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, powiadomił głuszyckich policjantów o obu zdarzeniach. Kolejne zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali po paru dniach od pierwszego. Schemat działania sprawców miał być taki sam, placówka handlowa w Walimiu już inna, a do zdarzenia również mogło dojść w poprzedni weekend. Zarekwirowany przez mundurowych banknot również był imitacją z napisem „falsyfikat”. Funkcjonariusze podczas prowadzonych czynności szybko zdobyli informacje wskazujące na konkretne osoby mogącą mieć związek z tymi zdarzeniami. W godzinach porannych głuszyccy stróże prawa zatrzymali pierwszego sprawcę przestępstw, a popołudniem w ich ręce wpadła druga osoba odpowiedzialna za wprowadzenie do obiegu fałszywych banknotów. Sprawcami okazali się dwaj mieszkańcy Walimia w wieku 46 i 44 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty wprowadzenia do obrotu banknotów o nominale 100 złotych będących reprodukcją do celów rekwizytowych oraz kolejną próbę takiego przestępstwa.
Codziennie słychać o osobach, które zostały oszukane podczas inwestowania w różnego rodzaju produkty lub też na rynku kryptowalut. Od czego cały proceder się zaczyna? Zazwyczaj w trakcie przeglądania popularnych portali społecznościowych pokrzywdzonym wyświetlają się artykuły reklamowe dotyczące różnego rodzaju inwestycji. Dla przyciągnięcia uwagi i uwiarygodnienia informacji w banerze reklamowym często są wykorzystywane wizerunki znanych osób. W krótkim czasie dzięki współpracy z pośrednikami inwestorzy mają się wzbogacić. Z osobami zainteresowanymi tą formą zarobku kontaktują się różnego rodzaju fałszywi konsultanci, najczęściej mający obcy akcent. Podczas rozmów wyjaśniają, jak przebiega proces inwestycji i jak w szybki sposób można zarobić. Są zwyczajnie bardzo wiarygodni. Osoby, które decydują się nawiązać współpracę, są namawiane do instalowania na swoim komputerze ogólnodostępnego oprogramowania umożliwiającego przestępcom jego zdalną obsługę. Tym samym pokrzywdzeni nieświadomie udostępniają zawartość pamięci swojego komputera czy też telefonu komórkowego oraz umożliwiają tym samym dostęp do bankowości internetowej. Ostatecznie zamiast zysków, z ich kont znikają wszystkie zgromadzone tam środki lub zaciągane są na nich kredyty.
- Jedną z osób pokrzywdzonych tego typu przestępstwem jest wałbrzyszanka. Kobieta poinformowała policjantów, że w wyniku oszustwa straciła ponad 60 tysięcy złotych. Jak ustalili funkcjonariusze, oszuści zaciągnęli na nią kredyt w tej wysokości i przelali wszystkie pieniądze na inne konta. Ustalenia operacyjne kryminalnych prowadziły na drugi koniec Polski – do Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. Szybkie działanie i świetna współpraca z tamtejszymi mundurowymi pozwoliły na przygotowanie zasadzki, w którą jeszcze tego samego popołudnia wpadł 40-latek. Mężczyzna został zatrzymany przez miejscowych funkcjonariuszy, kiedy przyszedł do placówki bankowej odebrać pieniądze. Znajdująca się na rachunku bankowym przestępcy spora ilość gotówki została zablokowana i zabezpieczona przez śledczych. W wyniku podjętych działań tamtejsi policjanci w mieszkaniu oszusta zabezpieczyli również sprzęt komputerowy wraz z nośnikami danych. W giżyckiej prokuraturze podejrzany usłyszał zarzut oszustwa, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. Sprawa ma charakter rozwojowy, dlatego niewykluczone są kolejne zatrzymania.
W związku z tym zdarzeniem ponownie ostrzegamy i apelujemy o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach. Co zrobić, żeby nie paść ofiarą oszustów? Pamiętać o zasadach bezpieczeństwa:
- Zapoznaj się z informacjami KNF i NBP dotyczącym inwestowania w rożnego rodzaju produkty.
- Sprawdzaj wiarygodność podmiotu oferującego pomoc związaną z inwestowaniem pieniędzy.
- Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej.
- Nie udostępniaj nikomu danych poufnych dotyczących Twoich kart płatniczych.
- Nie przesyłaj nikomu skanów swojego dowodu osobistego.
- Nie instaluj oprogramowania umożliwiającego obcym osobom zdalne obsługiwanie komputera.
- W przypadku otrzymania przelewu od nieznajomego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej nawet jeśli „Twój doradca” o to prosi – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie.
- Sprawdź czy podmiot, który oferuje pomoc w inwestowaniu – „broker” znajduje się na liście ostrzeżeń KNF
- Około godziny 11:30 policjanci prewencji Komisariatu Policji w Głuszycy zatrzymali na terenie Jedliny-Zdroju do kontroli drogowej jadącego samochodem osobowym 35-letniego mieszkańca tej miejscowości. Głuszyccy policjanci zauważyli jadący ul. Noworudzką w Jedlinie-Zdroju samochód osobowy i postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Podczas wykonywanych przez mundurowych czynności mężczyzna, który kierował pojazdem, zaczął zachowywać się bardzo niespokojnie, co wzbudziło szczególne zainteresowanie funkcjonariuszy. Policjanci postanowili więc dokładnie sprawdzić, czy w samochodzie 35-latek nie przewozi środków zabronionych prawem. Ich podejrzenie potwierdziło się już chwilę później. Mundurowi znaleźli w plecaku mężczyzny podręczną wagę oraz woreczek, a w nim narkotyki w postaci amfetaminy, z których można było wykonać ponad 570 porcji handlowych tych środków psychotropowych. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi. W trakcie dalszej pracy procesowej z zatrzymanym, policjanci zespołu kryminalnego potwierdzili również, że 35-letni jedlinianin sprzedawał narkotyki innym osobom, czerpiąc z nielegalnego procederu zyski. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz handel nimi grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.
- Do zdarzenia doszło po godzinie 17:00. mł. asp. Leszek Szubicki oczekiwał wtedy na przystanku na autobus. W pewnym momencie zauważył, że zjeżdżający z góry samochód osobowy wymusił pierwszeństwo na poruszających się główną drogą pojazdach, a ostatecznie zatrzymał się na latarni ulicznej. Wałbrzyski policjant „drogówki”, chociaż był po służbie, ruszył natychmiast na miejsce zdarzenia i przy wsparciu innych mieszkańców ujął kierującego. Sprawca przestępstwa drogowego próbował odjechać, ale dzięki współpracy mundurowego z przechodniami, to mu się nie udało. Funkcjonariusz ostatecznie na miejsce wezwał patrol „drogówki” oraz dzielnicowych pierwszego komisariatu, którzy wykonali już dalsze czynności procesowe z 43-latkiem. Na miejscu kolizji drogowej będący w służbie policjanci szybko ustalili, że chwilę przed tym zdarzeniem wałbrzyszanin uszkodził dwa zaparkowane samochody osobowe, a także dwa metalowe słupki oddzielające jezdnię od chodnika. 43-latek wydmuchał 2,09 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i zabezpieczyli także na policyjnym parkingu strzeżonym samochód sprawcy przestępstwa. Dalszą część weekendu podejrzany spędził w policyjnej celi. Ostatecznie usłyszał zarzuty. Teraz wałbrzyszaninowi za popełnione czyny grozi wysoka grzywna, wieloletni zakaz kierowania pojazdami, a także kara pozbawienia wolności do lat trzech. Musi się także liczyć z konfiskatą swojego pojazdu.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl