- Policjanci prewencji pierwszego wałbrzyskiego komisariatu zatrzymali wałbrzyszanina, który groził innemu mężczyźnie i zdewastował drzwi jego mieszkania. Funkcjonariusze ustalili ponadto, że nie była to pierwsza tego typu sytuacja…
Nad ranem – około godziny 4:30 – funkcjonariusze z „jedynki” otrzymali zgłoszenie o tym, że skonfliktowany od dłuższego czasu z pokrzywdzonym 40-letni mężczyzna, wtargnął do jego mieszkania w dzielnicy Poniatów dewastując mu drzwi wejściowe, a przy tym cały czas grozi 39-latkowi pozbawieniem życia, a ten obawia się o swoje zdrowie. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce, gdzie zatrzymali agresywnego mężczyznę.
Podczas wykonywanych czynności potwierdziło się, że już wcześniej podejrzany naruszył mir domowy oraz nietykalność cielesną 39-latka, a także groził mu, za co został skazany przez sąd mając również zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzonym. Dodatkowo przy 40-latku funkcjonariusze znaleźli narkotyki w postaci amfetaminy. W całej sprawie chodziło o – niezakończony jak się okazało – spór o partnerkę.
40-latek kolejny raz odpowie za kierowanie gróźb karalnych w stosunku do innej osoby i tym razem za zniszczenie mienia. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Sąd po przeanalizowaniu zebranego w sprawie materiału dowodowego na wniosek Policji i Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu tym razem zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sprawcy.
- Pewien młody mężczyzna wynajmował pokoje hotelowe oraz korzystał z dodatkowych usług, które przy tym oferują pensjonaty. Następnie…
Kilka dni temu policjanci prewencji drugiego wałbrzyskiego komisariatu zainteresowali się grupą czterech młodych mężczyzn znajdujących się przy jednej z ulic w Wałbrzychu. Funkcjonariusze ustalili, że jeden z nich jest poszukiwany za oszustwa przez inną jednostkę. W związku z tym podejrzewany mężczyzna został zatrzymany.
W trakcie dalszych czynności procesowych policjanci z komisariatu pierwszego udowodnili 21-latkowi, że trzykrotnie w ostatnim czasie zameldował się w różnych hotelach na terenie Wałbrzycha i Szczawnie-Zdroju. Będąc tam korzystał także z dodatkowych usług jakie oferowały pensjonaty. Przy podpisywaniu umów mężczyzna okazywał dowód osobisty, którego zaginięcie wcześniej sam zgłosił. Liczył w ten sposób, że policjanci nie będą w stanie ustalić, że to on jest sprawcą oszustw.
Okazało się, że w ten sposób spowodował straty na kwotę blisko 5 tys. zł. Podejrzany usłyszał już trzy zarzuty dotyczące oszustw. 21-latkowi może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Poprzez: KMP Wałbrzych